Flamengo.com.pl

W nocy z środy na czwartek Flamengo wygrało 1:0 z Bahią na Arena Fonte Nova, stawiając krok w stronę awansu do półfinału Copa do Brasil. Jeśli Bruno Henrique zdobył bramkę, to Matheus Cunha okazał się kluczowy, wykonując trzy ważne obrony. Bramkarz uznał interwencję przy strzale Jeana Lucasa za najtrudniejszą.

W 55. minucie Cauly podał w pole karne do Évertona Ribeira, który następnie znalazł wolnego Jeana Lucasa. Pomocnik obrócił się i strzelił z bliskiej odległości, ale Matheus Cunha wykonał piękną obronę nogami, ratując zespół przed stratą gola.

"To ogromna satysfakcja móc codziennie pokazywać swoją pracę. Nie wiem, ile czasu minęło, odkąd ostatni raz grałem. Mogłem pomóc drużynie, wykonując trzy dobre obrony. Osiągnęliśmy bardzo ważny wynik. Myślę, że sytuacja sam na sam z Jean Lucasem była najtrudniejsza. Stosujemy techniki używane w innych krajach. Staramy się rozwijać z biegiem czasu; kiedyś bramkarze nie używali tej techniki "X", a ja zazwyczaj ją stosuję i dzięki Bogu udało mi się wykonać obronę i odnieśliśmy zwycięstwo." - powiedział Matheus Cunha.

Po decyzji trenera Tite, Matheus Cunha jest pierwszym bramkarzem w Copa do Brasil, podczas gdy Agustín Rossi występuje w Campeonato Brasileiro i Copa Libertadores. 23-latek podkreślił rywalizację z Argentyńczykiem.

"Każdy z nas prezentuje dobrą formę. Rossi także radzi sobie bardzo dobrze. Ustawiamy sobie poprzeczkę wysoko, by motywować się nawzajem do rozwoju. Kiedy on gra dobrze, muszę pracować więcej, żeby mieć szansę. Kiedy ja gram dobrze, on musi pracować więcej. To jest dobre dla wszystkich, dobre dla Flamengo." - dodał.

INNE ODPOWIEDZI MATHEUSA CUNHY

WYNIK

"To był bardzo trudny mecz. Bahia jest bardzo dobra. W meczu na Maracanã wyszliśmy zwycięsko, ale była to drużyna, która sprawiła nam kłopot. Wiedzieliśmy, jak sobie z tym poradzić. Data FIFA przyszła w dobrym czasie. Mamy jeszcze jeden trudny mecz w niedzielę, musimy zdobyć trzy punkty, a potem odpocząć."

STAN ZAWODNIKÓW

"Jesteśmy naprawdę zmęczeni. W szatni staramy się zregenerować, robimy lód, kąpiele w gorącej wodzie, masaże. Po powrocie niektórzy będą się regenerować. W niedzielę czeka nas kolejna bitwa. Walczymy w trzech rozgrywkach i chcemy zdobyć wszystkie trzy tytuły. Wiedzieliśmy, że przed datą FIFA czekają nas dwie bitwy. Wygaliśmy jedną, a przed nami jest kolejna."

KONDYCJA FIZYCZNA

"Wysokość nad poziomem morza bardzo przeszkadza. Byłem tam po raz pierwszy w fazie grupowej. To ogromna trudność. Szybkość piłki się zmienia, oddychanie jest bardzo trudne. Scena grozy, widzieć tlen w szatni; po zakończeniu meczu wszyscy idą po tlen. Carlinhos miał bóle głowy aż do następnego meczu. To był najgorszy ból głowy, jaki miałem; trener też źle się czuł. Musimy to przemyśleć, ponieważ mogą się pojawić problemy."

dodał: MentiX
29.08.2024; 17:21
źródło: globoesporte.com
foto: Twitter Flamengo