Flamengo wygrał pierwszy mecz po sobotniej przegranej Copa Libertadores z Palmeiras. Dzięki wsparciu kibiców od samego początku, Rubro-Negro wygrał 2:1 z Cearą na stadionie Maracanã. Tymczasowy szkoleniowiec klubu z Gávea, Maurício Souza, który zastąpił zwolnionego Renato Gaúcho, pochwalił Andreasa Pereirę. Po fatalnym błędzie, który w Montevideo wykorzystał Deyverson, zawodnik miał możliwość nie zagrać z Vozão, ale dał jasno do zrozumienia, że chce wyjść na boisko we wtorkowym spotkaniu.
ANDREAS PEREIRA
"Jeśli chodzi o Andreasa, rozmawialiśmy z nim, chcieliśmy dać mu spokój. Nalegał, żeby być na boisku i grać. Daliśmy mu wsparcie, ponieważ wiemy, że był jednym z zawodników, którzy czuli się najgorzej po drugiej bramce dla Palmeiras. Ale pokazał osobowość i został nagrodzony dobrą grą i zwycięstwem".
WSPARCIE KIBICÓW
"Właściwie tak (oczekiwane wsparcie - przyp. red.). Zdaliśmy sobie sprawę, że kibice doskonale wiedzieli, że wszyscy byliśmy bardzo zranieni porażką. Wiedzieliśmy, że musimy dobrze zagrać, aby uzyskać pozytywną reakcję. Nação dał kolejny dowód swojej miłości do klubu i drużyny. Jestem bardzo zadowolony z tego, co zobaczyliśmy tutaj na Maracanie".
GRUPA ZASŁUGUJE NA SZACUNEK
"Myślę, że w sobotę również wykazaliśmy dużą chęć do zwycięstwa. Wiem, że w piłce nożnej nie istnieje w sprawiedliwości. Ale to, co się stało, było fatalne. Nie zabrakło woli. To, co wydarzyło się dzisiaj, to to, że udało nam się strzelić bramki, czego w sobotę nie udało nam się. I udało nam się utrzymać wysoki poziom koncentracji. Może ludzie nie wiedzą, ale mieliśmy wyczerpującą podróż. To żadna wymówka, to prawda, ale dla tych zawodników był to dość wyczerpujący rok. Tę grupę trzeba szanować za siłę, z którą dziś wyszli na boisko i za to, co grali. To bardzo profesjonalna grupa, która wie, co robić. Wyobraź sobie, że przyjeżdżasz dzisiaj na Maracanę i nic nie grasz z tym wsparciem, tymi kibicami, którzy nas wspierają. Gra dla Flamengo sama w sobie jest inną motywacją. Nie ma mowy. Są zmotywowani. Diego był bardzo szczęśliwy przed meczem, dziękując wszystkim, którzy mogli tu być. Tylko tych, którzy nie byli sprawni fizycznie, dzisiaj nie było. A co z tą grupą? Myślę, że naprawdę dobrze zakończymy rok".
ZESPÓŁ DENERWUJE SIĘ NIE MOGĄC ZABIĆ GRY?
"Nie wiem. W rzeczywistości mamy najlepszy atak w Brazylii. Drużynę, która strzeliła najwięcej goli. Dużo tworzymy okazji. Ale nie uzależniam tego od nerwowości, czy precyzji. To są chwile. Czasami masz większe szanse, czasami mniejsze. Ale jeśli spojrzymy na liczby, są one niezwykłe, jeśli chodzi o wpychanie piłki do środka".
WCZEŚNIEJSZE WAKACJE DLA ZESPOŁU?
"To jest sytuacja, o której zarząd będzie decydował indywidualnie. Właściwie nie rozmawiałem o tym, nie wiem. Przekazano mi to, że mamy cztery mecze. Jeśli zarząd uzna, że ktoś powinien już pojechać na wakacje, to pojedzie".
CO POWIEDZIAŁEŚ PRZED MECZEM?
"Powiedziałem im, co chcą usłyszeć. Ale myślę, że niezależnie od tego, co powiedziałem lub co zrobiliśmy w ramach przygotowań, ta grupa po raz kolejny pokazuje swoją siłę. Powtórzę: była to traumatyczna porażka. Byliśmy pewni siebie. A trzy dni później, po niezwykle męczącej wyprawie, graliśmy z przeciwnikiem, który będzie walczył o Libertadores, trudnym przeciwnikiem. I pokazujemy siłę, którą pokazujemy dzisiaj, z zawodnikami na granicy możliwości fizycznych. To pokazuje siłę psychiczną tego zespołu. Jeśli chodzi o Andreasa, rozmawialiśmy z nim".
MATHEUZINHO
"Znam go dobrze. Jest zawodnikiem niezwykłym, niezwykle profesjonalnym. Bardzo się rozwinął. Głównie w kwestiach obronnych. Ale jest Isla, który jest świetnym graczem i nie odpuści, będzie walczył z nim do końca, aby grać w pierwszym składzie. Myślę, że Flamengo ma dobrych graczy na tej pozycji. Dzisiaj Isla nie mógł grać, a Matheuzinho po raz kolejny wykonał dobrą grę. Oboje muszą mieć oczy otwarte, ponieważ jeśli jeden popełni błąd, drugi staje się starterem".
ZMIANA KRYCIA
"Mieliśmy bardzo mało czasu na treningi. Jeśli ktoś myśli, że dzisiaj ktoś widział ekipę Maurício, a nie Renato, to się nie zgadzam. Renato był trenerem, który czasem stosował indywidualne, a czasem strefowe krycie. Jestem fanem strefowego krycia przez większość gry. Nie myśl, że te 20 minut treningu sprawiło, że zespół się zmienił. Drużyna miała balast. Pewne rzeczy wymagają, a inne są dobre. Wrzuciłem tylko kilka moich pomysłów. W piłce nożnej jest wiele sposobów na wygraną i nie ma dobrych ani złych sposobów. Mam film do obejrzenia jutro i wiele rzeczy do naprawienia".
MOTYWACJA PRZED GRĄ
"To był motywujący ton. Tonem, w którym powiedziałem im, że wiedzą, co robić na boisku. Nie ma innego sposobu niż nie poddawanie się. Musieliśmy udzielić pozytywnej odpowiedzi. Moglibyśmy tu być z 30, 40 tysiącami ludzi buczących nas. Przeciwnie. Wspierali nas i wiedzieliśmy, że tak się stanie. Że przytłaczająca większość nas poprze. A odpowiedzią była pozytywna. Mieliśmy graczy ze skurczami, graczy, którzy trzymali się tak długo, jak mogli. Dokonałem tylko dwóch zmian technicznych lub taktycznych. Inne były z powodu kontuzji. A gdybym miał dzisiaj, to bym to zrobił, bo zespół doszedł do granic możliwości. Nie dlatego, że nie jesteśmy fizycznie sprawni, albo że praca nie jest dobra. Wręcz przeciwnie. Ale po roku, który mieliśmy, udało nam się przybyć tutaj, aby zmierzyć się z zespołem zmotywowanym przez awans do Libertadores i zostać zwycięzcą, to dowód na to, że praca jest na dobrej drodze".
Flamengo powróci na boisko w piątek, aby zmierzyć się ze zdegradowanym Sportem na Arena Pernambuco w meczu rozgrywanym w ramach 35. kolejki Campeonato Brasileiro. Z 70 punktami Rubro-Negro ma osiem oczek straty do lidera Atlético Mineiro, a do końca rozgrywek pozostało do zdobycia dziewięć punktów.
- dodał: MentiX
- 01.12.2021; 06:06
- źródło: globoesporte.com
- foto: własne
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Luiz Araújo
- Uraz: chrzęstno-kostny.
- Powrót: Listopad 2024.
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Czerwiec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Sierpień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Wrzesień 2025.