Flamengo.com.pl

Flamengo zmierzy się z Criciúmą w sobotę na stadionie Mané Garrincha. Mecz rozgrywany w ramach 18. kolejki Campeonato Brasileiro może okazać się kluczowy dla przyszłości Gabriela Barbosy. Jeśli napastnik wyjdzie na boisko, będzie to jego siódmy występ w barwach Flamengo w tegorocznej edycji Brasileirão, co uniemożliwi mu transfer do innego klubu w tym oknie transferowym.

Napastnik jest jednym z głównych bohaterów sezonu 2024 we Flamengo, ale nie z powodu swoich występów: od zawieszenia za próbę oszustwa w teście antydopingowym, przez utratę miejsca w składzie, aż po nieuchronny koniec cyklu w klubie. Gabriel Barbosa nadal jest jednym z głównych tematów w wiadomościach dotyczących Rubro-Negro, mimo słabej formy.

W obliczu złej passy we Flamengo Gabigol zaczął rozważać odejście. Pod koniec czerwca napastnik odrzucił propozycję przedłużenia kontraktu, która zawierała podwyżkę wynagrodzenia, i oficjalnie otworzył drzwi do opuszczenia klubu. Od początku tej "telenoweli" Palmeiras wyraziło zainteresowanie podpisaniem kontraktu z napastnikiem Flamengo.

Jeśli chodzi o przyszłość, zawodnik wyraził otwartość na nowe możliwości i okazał niezadowolenie z powodu małej ilości czasu gry po porażce 1:2 z Fortalezą na stadionie Maracanã. W trakcie tego spotkania udało mu się zdobyć gola, który jednak został anulowany przez VAR.

"Teraz naprawdę chcę trenować, grać i mieć ciągłość. Trudno jest grać jeden mecz tak, drugi nie. Grać może 15 minut... Zostanę tu do grudnia i chcę być ważny. Dużo trenowałem i poświęcałem się maksymalnie, aby nabrać rytmu poprzez grę. Moja decyzja zawsze będzie najlepsza dla mojej kariery i rodziny." - powiedział Gabriel Barbosa.

Kilka dni przed meczem wiadomość o tym, że Flamengo i Palmeiras negocjują wymianę między Gabigolem a Dudu, poruszyła kulisy obu klubów. Temat jednak ostygł, a powód podał sam zawodnik Rubro-Negro: jeśli opuści klub, to dopiero po zakończeniu kontraktu w grudniu.

"Czuję, że potrzebuję minut, nabrać rytmu, to można osiągnąć tylko grając. Wspólnie rozmawialiśmy, zdecydowaliśmy się trochę poczekać. Jak wszyscy wiedzieli, były pewne negocjacje. Ponieważ zdecydowano, że odejdę w grudniu, wróciłem do gry. Byłem bardzo szczęśliwy, że mogłem dzisiaj wejść na boisko. Szkoda, że nie było to zwycięstwo." - dodał.

Podczas tego samego wywiadu, w którym pozostawił swoją przyszłość otwartą, napastnik również unikał odpowiedzi na pytanie o podpisanie wstępnego kontraktu z Palmeiras. Powiedział, że sam jest panem swojej przyszłości i decyzja jeszcze nie została podjęta. Zapytany o możliwość przedłużenia kontraktu z Flamengo, również unikał podania konkretów.

dodał: MentiX
20.07.2024; 13:43
źródło: lance.com.br
foto: Twitter Flamengo