Flamengo.com.pl

Porażki w klasykach zazwyczaj mają większą wagę, ale przegrana w sobotnim klasyku przeciwko Botafogo spowodowała bunt i powinna wygenerować drastyczne zmiany we Flamengo. Władze klubu przewidują poważne przeprojektowanie zespołu i profilu na następny sezon. W klubie z Gávea są już zmęczeni byciem prawie. Jednak w grudniu odbędą się wybory prezydenckie, które tylko zwiększają klimat niepewności

Po sobotniej porażce mowa jest o tym, że tytuł jest trudny, ale wciąż można odrobić siedmiopunktową stratę do lidera Palmeiras. Wewnętrznie jednak większość władz nie wierzy w taki scenariusz. Flamengo rzuciło już ręcznik i ruszyło w stronę melancholijnego końca roku. Ponownie zostaje miejsce w Copa Libertadores. I to przeszkadza. Podobnie jak mowa niektórych piłkarzy, często konformistyczna.

Zmiany w zespole... i jego profilu

Diagnoza jest taka, że zespół ponownie zawiódł w decydującym momencie. Zespół jest niezrównoważony i wymaga zmian. Krytykowane przez kibiców boki obrony powinny zostać wzmocnione.

Czy Dorival Júnior zostanie na nowy sezon? Jaka jest sytuacja Diego Alvesa? Czy Diego odnowi kontrakt? Zmiany w składzie z sezonu na sezon są naturalne, ale we Flamengo, zwłaszcza z powodu grudniowych wyborach, pojawia się klimat niepewności. Zaczynając od trenera, który nie zna swojej przyszłości, niezależnie od wyniku wyborów 8 grudnia.

Zmiany jednak nie będą ograniczały się do sztabu szkoleniowego. Lucas Paquetá odchodzi do Milanu, Marlosowi Moreno i Geuvânio kończy się okres wypożyczenia. Starsi zawodnicy również mają niepewną przyszłość.

Kapitan i jeden z liderów, Réver i Diego odnotowali gwałtowny spadek wydajności w tym sezonie. Pierwszy ma ważny kontrakt do grudnia przyszłego roku, drugi do czerwca. Nieoficjalnie z powodu problemów z Dorivalem, Diego Alves nie zostanie w klubie w przypadku zwycięstwa przedstawiciela obecnej administracji, nawet przy prawdopodobnym odejściu szkoleniowca.