Flamengo.com.pl

"Będzie dla mnie kluczowym zawodnikiem w trakcie sezonu." Tymi słowami Filipe Luís wypowiedział się na temat Michaela podczas konferencji prasowej po zwycięstwie Flamengo nad Juventude w ostatni weekend. Skrzydłowy otrzymał szansę w związku z nieobecnością Bruno Henrique i stara się wypracować serię udanych występów po powrocie z kontuzji.

"Michael jest dla nas kluczowym zawodnikiem, bardzo ważnym. Miał poważną kontuzję, ale dziś zagrał świetny mecz, stale stwarzając zagrożenie, zarówno na skrzydle, jak i bliżej środka, atakując przestrzeń. Ma wykończenie, ma statystyki. Odzyskanie formy fizycznej po takiej kontuzji jest niezwykle ważne. Będzie dla mnie kluczowym zawodnikiem w trakcie sezonu." - skomentował Filipe Luís.

Michael został pozyskany w połowie roku jako jedno ze wzmocnień zespołu. Zadebiutował kilka dni po transferze, wychodząc w pierwszej jedenastce i zdobywając bramkę w swoim debiucie. Stał się niemal "12. zawodnikiem" Tite i walczył o miejsce wśród starterów, zanim 28 sierpnia doznał kontuzji uda podczas meczu z Bahią.

Skrzydłowy był nieobecny przez nieco ponad miesiąc i nawet nie został zgłoszony do ćwierćfinałów Copa Libertadores. Po powrocie Michael ponownie znalazł się w składzie na mecz przeciwko Corinthians w półfinale Copa do Brasil, który był również debiutem Filipe Luísa w roli trenera.

Michael wystąpił w czterech z pięciu meczów pod wodzą nowego szkoleniowca, jednak w podstawowym składzie zagrał tylko w zwycięstwie 4:2 nad Juventude, gdzie otworzył wynik spotkania. Nie wystąpił jedynie w rewanżu Copa do Brasil przeciwko Corinthians, kiedy Flamengo od 28. minuty grało w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Bruno Henrique. Ostatnie mecze były częścią procesu odzyskiwania jego formy fizycznej.

"Mogę dbać tylko o to, co jest w moim zasięgu. Kontuzje się zdarzają i nie mogę im zapobiec. Niemożliwe jest przewidzenie, że coś takiego się stanie. Niestety tak się stało, ale mogłem postarać się wrócić szybciej. Leczyłem się w domu, a także korzystałem z infrastruktury Flamengo. Cieszę się, że wróciłem w dobrej formie, strzeliłem bramkę i ponownie wygraliśmy. Mam nadzieję, że będę mógł to powtarzać wielokrotnie. Jestem bardzo szczęśliwy, że wróciłem w dobrej formie. Każdy mecz czegoś uczy, są w nim zarówno dobre, jak i złe momenty. Zwycięstwo ukrywa błędy, a porażka je uwypukla. Musimy zawsze chcieć się poprawiać i rozwijać. Nie zawsze, gdy wygrywamy, wszystko jest idealnie, ani gdy przegrywamy, wszystko jest źle. Trzeba przefiltrować, co jest dobre, abyśmy mogli każdego dnia się rozwijać. Zagraliśmy bardzo dobrze, potrafiliśmy pracować, bronić, zaznaczyć swoją obecność i atakować. Wyciągnęliśmy z tego wiele dobrego. Każdego dnia będziemy to robić na treningach i w meczach. Musimy dotrzeć do finału w dobrej formie, a aby to zrobić, zaczynamy już dzisiaj, regeneracja, ciężka praca w poniedziałek. Musimy codziennie się rozwijać." - powiedział Michael.

W środowym meczu przeciwko Internacionalowi Michael prawdopodobnie wróci na ławkę rezerwowych, ponieważ Bruno Henrique wraca po zawieszeniu. Jednak "Robocik" - jak nazywają go koledzy z drużyny - jest najmocniejszym kandydatem do podstawowego składu w pierwszym meczu finałowym Copa do Brasil przeciwko Atlético Mineiro, który odbędzie się w środę na stadionie Maracanã. Ponownie wystąpi zamiast BH, który otrzymał czerwoną kartkę i nie zagra w tym spotkaniu.