Flamengo.com.pl

Prawie miesiąc po powrocie do Flamengo, codzienna rutyna Alexa Muralhy jest taka sama. Pomimo bycia poza planami na ten sezon, bramkarz kontynuuje normalny trening w centrum sportowym Ninho do Urubu czekając na oferty z rynku. Goleiro ma umowę z Rubro-Negro do końca 2020 roku.

"Lubię trenować, bez względu na to, czy gram, czy nie. Czy tutaj we Flamengo, czy w innym klubie, muszę być gotowy i w 100%, gdy pojawi się szansa. Jestem profesjonalistą, który daje z siebie wszystko, co najlepsze i robię to w tej fantastycznej strukturze, którą Flamengo zapewnia nam wszystkim. Czuję się bardzo dobrze. Nie miałem okazji pojechać na Florydę, ale w tym czasie mogłem ciężko trenować w Rio de Janeiro i ewoluowałem przez te pierwsze tygodnie." - powiedział Alex Muralha.

Po rocznym wypożyczeniu do japońskiego Albirex Niigata, Muralha wrócił do treningów we Flamengo w dniu 3 stycznia, ale nie znajduje się w planach trenera Abela Bragi na ten sezon. Tymczasem bramkarz czeka na propozycje. CSA, São Bento i Coritiba to trzy kluby, które wykazały zainteresowanie wypożyczeniem. Flamengo nie robi przeszkód, ale chce, aby zainteresowany zespół zapłacił co najmniej 50% pensji zawodnika. Co było impasem.

Muralha zarabia około 35 tys. euro miesięcznie, a zainteresowane kluby, jak dotąd były skłonne zapłacić od 20 do 30% wynagrodzenia bramkarza.