Flamengo.com.pl

Relacje między Flamengo a Marinho są napięte od momentu, gdy zawodnik został odsunięty od pierwszego zespołu z powodu odmowy wyjazdu do Chile na mecz przeciwko Ñublense w ramach Copa Libertadores. Teraz napastnik szuka nowej przystani w brazylijskiej piłce nożnej. Nawet jeśli został przywrócony do drużyny (z powodu pozwu sądowego), nie jest częścią planów trenera Jorge Sampaoliego, a w tym tygodniu otrzymał interesującą propozycję z Fortalezy. Mimo że kluby uzgodniły warunki transakcji, nieporozumienie między Rubro-Negro a 33-latkiem uniemożliwia szczęśliwe zakończenie negocjacji.

Pomimo chęci transferu do Fortalezy, Marinho nie chce zrezygnować z części pensji, którą miałby otrzymać za ostatnie sześć miesięcy kontraktu z Flamengo. Zawodnik nie chce otrzymać pełnej kwoty, ale również nie chce odejść z pustymi rękami.

Postawa Marinho wynika z przekonania, że chęć zerwania współpracy wyszła od Flamengo, czyli klub musi ponieść pewne koszty, aby rozwiązanie umowy było oficjalne. W tej chwili wszystkie trzy strony mają nadzieję na pomyślne zakończenie negocjacji.

Rubro-Negro natomiast stara się zapłacić Marinho jak najmniejszą kwotę. Wewnętrzne zrozumienie jest takie, że ta sprawa musi zostać zakończona, nawet jeśli klub straci trochę pieniędzy. W sumie Flamengo ma otrzymać 500 tysięcy euro, jeśli sprzedaż 33-latka dojdzie do szczęśliwego zakończenia.

PROPOZYCJA FORTALEZY PODOBA SIĘ MARINHO

Propozycja złożona przez Fortalezę była najbardziej zadowalająca dla Marinho. Napastnik otrzymał na początku roku ofertę z Bahia i niedawno z São Paulo, choć żadna z nich nie zbliżyła się do wynagrodzenia, jakie otrzymuje we Flamengo. Jeśli odejdzie do Leão do Piçi, to otrzyma około 130 tysięcy euro miesięcznie.

Ponadto, propozycja spodobała się ze względu na to, że Fortaleza to dobrze zorganizowany klub, walczący o tytuły. Mimo odpadnięcia z Copa do Brasil przeciwko Palmeiras, drużyna Juana Pablo Vojvody jest jednym z faworytów do wygrania Copa Sudamericana i zajmuje miejsce w pierwszej dziesiątce w Campeonato Brasileiro.

Z kontraktem do końca tego roku, Marinho nie jest już brany pod uwagę przez trenera Jorge Sampaoliego z powodu nieporozumień ze sztabem szkoleniowym. Przed majowym meczem z Ñublense w ramach Copa Libertadores, napastnik odmówił wyjazdu do Chile, za co został ukarany grzywną i usunięty ze zespołu. Relacje między klubem a zawodnikiem nadal są napięte, ale obie strony pracują nad znalezieniem wspólnego mianownika, kontynuując negocjacje.

dodał: MentiX
18.06.2023; 19:46
źródło: lance.com.br
foto: Twitter Flamengo