Flamengo.com.pl

Flamengo dominowało w meczu, wyszło na prowadzenie po golu Gérsona, ale Vasco nie odpuszczało, a Philippe Coutinho doprowadził do remisu w końcówce Clássico dos Milhões, który zakończył się wynikiem 1:1 na stadionie Maracanã w ramach 26. kolejki Campeonato Brasileiro.

DOMINACJA I GOL

Flamengo kontrolowało grę przez prawie 90 minut. W pierwszej połowie Erick Pulgar, po strzale głową, Giorgian de Arrascaeta i Gonzalo Plata mieli dobre okazje, by otworzyć wynik. W drugiej połowie Rubro-Negro nadal dominowali, spychając Vasco coraz bardziej do defensywy. Bruno Henrique trafił w słupek po dobrej wymianie podań, a Léo Ortiz obił poprzeczkę po dośrodkowaniu Alexa Sandro. Wreszcie, po rajdzie Wesleya prawą stroną, Giorgian de Arrascaeta podał do Gérsona, który z zimną krwią strzelił gola, otwierając wynik w 72. minucie.

WYTRWAŁOŚĆ

Vasco próbowało grać na tyle, na ile było stać drużynę, aby doprowadzić do remisu. Mimo to, zespół miał wiele trudności z wypracowaniem skutecznej akcji. Przez długi czas podopiecznym trenera Rafaela Paivy nie udawało się stworzyć groźnej sytuacji. Jednak w 87. minucie, po przechwycie piłki, Rayan podał do Emersona Rodrígueza, który dośrodkował do Pumy Rodrígueza, a ten zgrał piłkę na środek pola karnego, gdzie Philippe Coutinho zanurkował i głową zdobył swojego pierwszego gola po powrocie do Vasco, zapewniając remis.

SMAK ZWYCIĘSTWA

Wśród publiczności liczącej ponad 60 tysięcy osób, na podzielonym stadionie Maracanã, kibice Vasco świętowali wynik. Szczególnie z powodu gola zdobytego w końcówce meczu przez Philippe Coutinho, który wrócił do klubu jako gwiazda mająca poprowadzić zespół do odwrócenia losów sezonu. Zawodnik dopiero co wrócił po kontuzji i zakażeniu COVID-19, a teraz opuścił boisko jako bohater remisu.

FRUSTRACJA

Ze strony Flamengo było sporo rozczarowania wynikiem. Rubro-Negro pokonali w meczu kilka trudności, takich jak kontuzja prawego kolana Luiza Araújo na początku spotkania, debiuty Gonzalo Platy i Alexa Sandro, i byli blisko ważnego zwycięstwa. Na koniec pozostaje jedynie frustracja.

SYTUACJA W TABELI

Po tym remisie Flamengo utrzymało czwartą pozycję w Campeonato Brasileiro z dorobkiem 45 punktów, ale traci już osiem oczek do lidera, Botafogo. Vasco ma na swoim koncie 35 punktów i zajmuje ósme miejsce, jednak może stracić jedną pozycję, jeśli Internacional zdobędzie punkty w poniedziałkowym meczu z Cuiabą, zamykającym 26. kolejkę Brasileirão.

NASTĘPNE MECZE

Flamengo wraca na boisko w nocy z czwartku na piątek, aby zmierzyć się z Peñarolem na stadionie Maracanã w pierwszym meczu ćwierćfinału Copa Libertadores. W ramach Campeonato Brasileiro podopieczni trenera Tite zagrają 22 września przeciwko Grêmio w Porto Alegre. Również 22 września Vasco zmierzy się z Palmeiras w Brasílii.

FLAMENGO 1:1 VASCO – 26. KOLEJKA CAMPEONATO BRASILEIRO

STADION: Maracanã w Rio de Janeiro (RJ).
WIDZÓW: 63.830.
ARBITER: Raphael Claus (SP).
ASYSTENCI: Danilo Ricardo Simon Manis (SP), Marcelo Carvalho Van Gasse (SP).
VAR: Rafael Traci (SP).
BRAMKI: 72' Gérson (1:0), 87' Philippe Coutinho (1:1).
ŻÓŁTE KARTKI: Lucas Piton (VAS).

FLAMENGO: Rossi; Varela (63' Wesley), Fabrício Bruno, Léo Pereira, Alex Sandro; Pulgar (83' Evertton Araújo), Léo Ortiz, Gérson; Luiz Araújo (18' Arrascaeta; 83' Gabriel Barbosa), Gonzalo Plata, Bruno Henrique (63' Carlinhos). TRENER: Tite.

VASCO: Léo Jardim; Paulo Henrique (85' Puma Rodríguez), Maicon, Léo, Lucas Piton; Hugo Moura (85' Mateus Caravalho), Sforza, Jean David (63' Rayan), Payet (74' Coutinho), David (74' Emerson Rodríguez); Vegetti. TRENER: Rafael Paiva.

dodał: MentiX
16.09.2024; 05:48
źródło: globoesporte.com
foto: Twitter Flamengo