Flamengo.com.pl

Andreas Pereira strzelił pierwszego gola dla Flamengo przeciwko Fluminense, Gabigol zdobył drugiego, który ostatecznie zapewnił zwycięstwo, ale najbardziej oklaskiwanym zawodnikiem po niedzielnym wygranym klasyku był młody bramkarz Hugo Souza. Po nagromadzeniu błędów i ostrej krytyce w ostatnich grach, miał noc odkupienia z obronami, które zagwarantowały zwycięstwo podopiecznym trenera Paulo Sousy na stadionie Maracanã.

Po końcowym gwizdku arbitra, 23-latek w wywiadzie dla Fla TV opowiedział o występie w meczu i nastrojach po popełnionych błędach w ostatnich kilku tygodniach.

"Muszę za to podziękować Bogu. Bóg wie, jak pracuję, moja rodzina wie, moja żona wie. Przede wszystkim grupa wie, ile pracujemy. Trudne czasy ujawniają wielkich ludzi. Zmierzyłem się z tym z otwartą klatką piersiową. Uderzyłem się w twarz i dzięki Bogu, że mogłem dzisiaj rozegrać świetną grę. Żeby naprawdę pokazać, dlaczego jestem we Flamengo, dlaczego bronię dostępu do tej bramki. To jest Flamengo, zawsze będę dla Flamengo". - powiedział wzruszony Hugo.

Spotkanie na Maracanie było bardzo intensywne, z wieloma strzałami Fluminense, które sprawiły wiele wymagań dla bramkarza Flamengo. Presja pojawiła się głównie pod koniec meczu, kiedy podopieczni Paulo Sousy wycofali się za bardzo i dali miejsce Tricolor na oddawanie strzałów. Po każdej obronie Hugo, a było wiele trudnych, kibice oklaskiwali i skandowali imię bramkarza.

To był zupełnie inny scenariusz niż ten, który widzieliśmy w środku tygodnia, kiedy Hugo był wygwizdany za każdym razem, gdy dotykał piłki podczas meczu ze Sporting Cristal w Copa Libertadores. W tamtym spotkaniu, młody bramkarz popełnił błąd przy bramce zdobytej przez peruwiański zespół.

Niedzielny występ sprawił jednak, że trybuny zapomniały o ostatnich błędach. Po zakończeniu klasyku, wszyscy zawodnicy Flamengo i członkowie sztabu szkoleniowego poszli pogratulował bramkarzowi. Podekscytowany otrzymał ciepłe uściski. Następnie podziękował kibicom za wsparcie i ukląkł na linii bramkowej, aby podziękować w modlitwie. Imię 23-latka było skandowane aż do momentu, gdy udał się do szatni.

Występ Hugo został doceniony przez obie drużyny. Ganso, który był jednym z najlepszych zawodników Fluminense, przypisał bramkarzowi wynik. Gabriel Barbosa z kolei poprosił o cierpliwość.

"Muszę pogratulować i podziękować Hugo. Wszyscy widzieli, co dzisiaj zrobił. Miał co najmniej trzy lub cztery bardzo trudne obrony". - powiedział Ganso.

"Jeśli chodzi o Hugo, zagrał świetną grę. Nie jest najlepszym bramkarzem na świecie, a kiedy popełnia błąd, nie jest najgorszy. Kiedy nie wykorzystuje okazji, nie jestem najgorszy, a kiedy strzelam gola, nie jestem najlepszy na świecie. Jesteśmy po to, aby dawać z siebie to co najlepsze i ewoluować". - podsumował Gabigol.

Po zwycięstwie Flamengo ma na swoim koncie 12 punktów i wskoczyło na 8. miejsce w tabeli Brasileirão. Rubro-Negro swój kolejny mecz rozegrają w najbliższą niedzielę, kiedy w ramach 9. kolejki Campeonato Brasileiro zmierzą się z Fortalezą i tym samym zakończą serię pięciu spotkań na stadionie Maracanã.

dodał: MentiX
30.05.2022; 01:41
źródło: globoesporte.com
foto: Twitter Flamengo