Flamengo.com.pl

Obrona Gabriela Barbosy już podejmuje kroki w celu próby przywrócenia możliwości gry napastnikowi, który został ukarany dwuletnim zawieszeniem za próbę oszustwa w niespodziewanym badaniu antydopingowym przeprowadzonym w kwietniu 2023 roku. Adwokaci złożą wniosek o zawieszenie wykonania kary oraz odwołanie od wyroku. Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu, czyli sąd Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej (FIFA) w Lozannie, będzie rozstrzygał sprawę.

Są to dwa różne ruchy. Gabigol, którego broni kancelaria Bichary Neto, złoży wniosek o zawieszenie wykonania kary, gdy tylko decyzja określająca dwuletnią karę zawieszenia zostanie opublikowana przez Brazylijski Urząd Kontroli Dopingowej (ABCD) - co jeszcze się nie wydarzyło.

Oczekuje się, że taka próba zostanie rozpatrzona w ciągu dwóch do trzech tygodni od złożenia wniosku.

Jeśli wniosek zostanie uwzględniony, Gabigol będzie mógł ponownie korzystać z klubowych obiektów. Obecnie nie może przebywać w centrum treningowym Ninho do Urubu, na terenie Gávea ani w żadnej innej przestrzeni należącej do Flamengo.

Jeśli chodzi o odwołanie, za pomocą którego kancelaria Bichary Neto będzie próbowała uniewinnić Gabigola, oczekuje się, że ustalenie daty rozprawy zajmie kilka miesięcy. Warto jednak powtórzyć: jeśli zostanie uzyskany efekt zawieszający, napastnik będzie mógł wykonywać swoje obowiązki do czasu podjęcia nowej decyzji.

DLACZEGO KARA WESZŁA W ŻYCIE W KWIETNIU 2023 ROKU?

Z dwuletnim zawieszeniem - kara mogła wynosić cztery lata - Gabigol będzie mógł wrócić do gry w kwietniu 2025 roku - przed upływem dwóch lat - z powodu technicznej kwestii przewidzianej w Brazylijskim Kodeksie Antydopingowym.

Wiceprzewodnicząca Trybunału Sprawiedliwości Sportowej ds. Antydopingu, Selma Melo, wyjaśniła, że kodeks ustala następujące postanowienie w punkcie II artykułu 163 - artykuł ten dotyczy rozpoczęcia okresu zawieszenia:

• w przypadku znacznych opóźnień w procedurze zarządzania wynikami i gdy sportowiec lub inna osoba wykaże, że nie spowodowała takich opóźnień, ABCD lub TJD-AD, w zależności od przypadku, może ustalić początek okresu zawieszenia:

• I - w dniu pobrania próbki;

(Fragmenty z Brazylijskiego Kodeku Antydopingowego)

Co to oznacza: między zbieraniem próbek w kwietniu 2023 roku a oskarżeniem pod koniec ubiegłego roku wystąpiło "znaczne opóźnienie". Gabigol został oskarżony o naruszenie artykułu 122 Brazylijskiego Kodeksu Antydopingowego, który odnosi się do "oszustwa lub próby oszustwa w jakiejkolwiek części procesu kontroli". Kodeks przewiduje karę zawieszenia do czterech lat w przypadku skazania. Jednak zawodnik otrzymał dwa lata kary z uwagi na możliwość obniżenia kary w przypadkach "udowodnienia wyjątkowych okoliczności".

Obrona oparła się na zeznaniach biochemika L.C.Camerona, który został wezwany w celu omówienia metod i technik wykrywania testów antydopingowych. Biochemik został przesłuchany przez prawników reprezentujących Gabriela Barbosę, przez prokuratura sądowego oraz przez audytorów. W swoim zeznaniu Cameron poinformował, że głównie z punktu widzenia wyniku testu nie było żadnego naruszenia.

ODWOŁANIE DO TRYBUNAŁU ARBITRAŻOWEGO DS. SPORTU

Zawodnik był reprezentowany przez zespół adwokata Bichara Neto, który bronił Paolo Guerrero w zawieszeniu za doping przed sądami Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej (FIFA) w 2017 roku. Wiceprezydent ds. ogólnych i prawnych Flamengo, Rodrigo Dunshee również uczestniczył w procesie obrony zawodnika i zamierza złożyć odwołanie przy wsparciu Flamengo do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie, który jest sądem Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej (FIFA).

O oskarżeniu poinformowano pod koniec grudnia. Obrona zawodnika została złożona w dniu 26 grudnia, w terminie, i zawierała nagrania z kamer monitoringu w Ninho do Urubu, aby próbować potwierdzić wersję zawodnika.

W zeszły poniedziałek odbyła się pierwsza sesja rozprawy. Trwała pięć godzin, przeprowadzona w formie wideokonferencji przez Trybunał Sprawiedliwości Sportowej ds. Antydopingu (TJD-AD). Gabigol złożył zeznania za pośrednictwem wideokonferencji, podobnie jak siedmiu innych świadków.

Trybunał postanowił zakończyć sesję i kontynuować rozprawę w ten poniedziałek, również w formie wideokonferencji. Gabigol również uczestniczył w rozprawie. Jednym z punktów obrony zawodnika było przypomnienie, że przeszedł on test krwi, który jest uważany za bardziej skuteczny.

FLAMENGO POMOŻE W ODWOŁANIU DO TRYBUNAŁU ARBITRAŻOWEGO DS. SPORTU

Po zawieszeniu Gabriela Barbosę na dwa lata za próbę oszustwa podczas badania antydopingowego, Flamengo wydało w poniedziałkowe popołudnie oświadczenie. Klub zapowiedział, że pomoże zawodnikowi w odwołaniu do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS).

"Clube de Regatas do Flamengo, mając świadomość wyniku postępowania dyscyplinarnego wobec swojego zawodnika Gabriela Barbosy, polegającego na nałożeniu kary dwuletniego zawieszenia do kwietnia 2025 roku, za 5 głosami za skazaniem i 4 za uniewinnieniem, pragnie publicznie oświadczyć, że przyjmuję wspomnianą decyzję ze zdziwieniem i że pomoże zawodnikowi w złożeniu odwołania do Trybunału Arbitrażowego do spraw Sportu (CAS), ponieważ uważa, że nie doszło do żadnej formy oszustwa, a co więcej, nie było nawet próby, która uzasadniałaby nałożenie kary."

PRZYPOMNIENIE SPRAWY

Gabigol był oskarżony o utrudnianie przeprowadzenia badania od chwili przybycia osób odpowiedzialnych za przeprowadzenie badania antydopingowego do Ninho do Urubu o godzinie 8:40 w dniu 8 kwietnia, w przeddzień rewanżowego finałowego meczu Campeonato Carioca, który zakończył się wygraną Fluminense. Za wyjątkiem Gabriela Barbosy, wszyscy piłkarze Flamengo przeszli badanie przed treningiem o godzinie 10.

Według relacji, na których opierało się oskarżenie, napastnik utrudniał pracę zespołowi kontrolerów na różne sposoby. Oprócz tego, że kazał im czekać, miał okazać im brak szacunku i nie zastosować się do właściwych procedur. Szczegółowa analiza paszportu biologicznego określa, że po aktywności fizycznej należy zachować dwugodzinny odpoczynek, którego Gabigol nie przestrzegał (inni zawodnicy przeszli badanie przed treningiem).

Zdaniem osób odpowiedzialnych za badanie, napastnik nie skontaktował się z nimi przed treningiem, zignorował ich po zakończeniu zajęć i poszedł na lunch, traktując urzędników z brakiem szacunku. Nie przestrzegał wskazanych procedur, po upływie 90 minut wziął pojemnik bez wcześniejszego powiadomienia nikogo, zirytował się, gdy kontroler poszedł z nim do łazienki podczas zbierania próbki, a na koniec wbrew otrzymanym poleceniom oddał otwarty pojemnik.

Proces znany jako "doping niespodzianka" jest przeprowadzany przez Brazylijski Urząd Kontroli Dopingu (ABCD) i zwykle odbywa się bez wcześniejszego powiadomienia w ośrodkach szkoleniowych. Gabriel Barbosa otrzymał pierwsze powiadomienie o próbie oszustwa w dniu 30 maja. Następnie wiceprezydent ds. ogólnych i prawnych Flamengo, Rodrigo Dunshee, jako pierwszy stanął w obronie zawodnika. Następnie Flamengo zatrudniło prawnika Bicharę Neto, aby bronił napastnika.