W piątek Flamengo doznało poważnego ciosu. Napastnik Ângelo, który miał praktycznie ustalone warunki kontraktu, ostatecznie zdecydował się odrzucić propozycję Rubro-Negro i zniweczył plany dotyczące jego przyjścia jako "zastąpienia" Marinho. W ten sposób zarząd będzie musiał ponownie przejrzeć strategię i radzić sobie z innymi problemami wynikającymi z braku wzmocnień.
Klub z Rio de Janeiro natychmiast rozpoczął poszukiwania nowych nazwisk na rynku transferowym po usłyszeniu o odmowie Ângelo. Wśród próśb Vítora Pereiry znajdują się szybki napastnik, którym miałby być zawodnik Santosa, oraz defensywny pomocnik i w razie możliwości lewy obrońca. Jednak dwaj pierwsi są uważani za priorytet w Rubro-Negro.
KONSEKWENCJE ODMOWY ÂNGELO
Zarząd Rubro-Negro wciąż szuka rozwiązań, aby pozyskać wzmocnienia, o które prosił Vítor Pereira. Ângelo był bardzo blisko podpisania kontraktu z klubem z Gávea, a Santos już zaakceptował ofertę Flamengo w wysokości około 12 milionów euro. Zespół z Rio de Janeiro również potroił pensję gracza, ale mimo to 18-latek zdecydował się pozostać w klubie z Vila Belmiro.
Wśród alternatyw na tę pozycję jest Artur z Red Bull Bragantino, który był niedawno sondowany. Jednakże, jeśli Flamengo chce zrealizować tę transakcję, musi przekonać klub z Bragança Paulista do rezygnacji ze sprzedaży zawodnika do Europy i pokonać konkurencję ze strony Palmeiras.
Po odmowie Ângelo, sprzedaż Marinho do Bahii również przeżywa momenty niepewności. Flamengo już powiedziało klubowi z Salvadoru, że nie będzie na siłę zatrzymywać zawodnika, ale transakcja wciąż zależy od odpowiedzi gracza na ofertę Tricolor, która do tej pory nie nadeszła. 31-latek ma kontrakt z Flamengo do końca tego roku.
URIBE BARDZIEJ DALEKO
Jeśli Flamengo chce sprowadzić defensywnego pomocnika Mateusa Uribe z FC Porto, będzie musiał włożyć dużo wysiłku. Kolumbijczyk nie powinien przedłużyć kontraktu z portugalskim klubem, przede wszystkim ze względu na wysokie wymagania płacowe.
Mateus Uribe powiedział już władzom FC Porto, że oczekuje 2,5 milionów euro rocznie, czyli około 200 tysięcy euro miesięcznie, co przekracza możliwości finansowe portugalskiego klubu. Pomimo wyrażenia zainteresowania, Flamengo nie złożyło jeszcze agentowi zawodnika żadnej oferty.
Podczas gdy zarząd próbuje znaleźć wzmocnienia, uważnie obserwuje pracę trenera Vítora Pereiry, szczególnie po ostatnich niepowodzeniach. Następne wyzwanie portugalskiego trenera w roli szkoleniowca Flamengo odbędzie się w nocy z poniedziałku na wtorek przeciwko Vasco, w pierwszym półfinałowym starciu Campeonato Carioca, które odbędzie się na stadionie Maracanã.
- dodał: MentiX
- 11.03.2023; 20:26
- źródło: lance.com.br
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.