Lucas Paquetá wzbudzał zainteresowanie europejskich klubów nie od dzisiaj. Ale ostatecznie walkę o młodego 21-latka wygrał Milan. Wcześniej Flamengo odrzuciło ofertę Barcelony, Paris Saint-Germain działało w sposób mało zdecydowany, a Valencia nie skorzystała z prawa pierwokupu.
Te informacje pochodzą od reportera Cahê Mota z GloboEsporte.com. Dziennikarz przeanalizował proces sprzedaży Lucasa Paquety, kładąc nacisk na konsensus, który sprawił, że jego odejście było już bliskie tuż po Mistrzostwach Świata.
"Mniej niż rok temu, Paquetá został włączony w negocjacje z Valencią w sprawie pozyskania Diego Alvesa. Valencia miała możliwość bezpłatnego wypożyczenia i opcji wykupu za kwotę 12 mln euro. Jest to jedna trzecia sumy, za którą teraz został sprzedany, co jest też znacznie poniżej wartości klauzuli." - wyjaśnił reporter.
W tym czasie Paquetá miał już klauzulę w wysokości 50 mln euro, zgodnie z kontraktem podpisanym w marcu 2016 roku, ale owe 12 mln euro miało przekonać Valencię do sprzedaży bramkarza. Hiszpański klub do połowy 2018 roku, miał możliwość skorzystania z prawa do bezpłatnego wypożyczenia na okres jednego roku z opcją wykupu za 12 mln euro na koniec okresu. Ale zespół ze stadionu Mestalla nie skorzystał z tej opcji.
Dobra gra 21-latka w pierwszej połowie sezonu, nie tylko sprawiła, że otworzyły się oczy większych klubów, ale także zaowocowała tym, że Tite umieścił go na szerokiej liście powołanych piłkarzy na rosyjski mundial. Wtedy właśnie Barcelona zaczęła dokładniej go monitorować, aby złożyć ofertę po Mistrzostwach Świata.
"Flamengo po Mistrzostwach Świata otrzymało ofertę z Barcelony w wysokości 25 mln euro i ją odrzuciło. Klub oczekiwał kwoty w wysokości 30-35 mln euro, ale Barcelona nie chciała zaoferować tej kwoty." - ujawnia Cahê.
Wraz z rozwojem okienka transferowego po Mistrzostwach Świata, Flamengo nie zamierzało akceptować oferty niższej niż klauzula zawarta w kontrakcie, aby nie stracić pomocnika, po tym jak z klubu odszedł Vinícius Júnior.
Dalej monitorując sytuację 21-latka, Barcelona skupiła się na innych piłkarzach, ale była gotowa złożyć nową propozycję. Z kolei Paris Saint-Germain zintensyfikowało kontakty, doszło do porozumienia z Flamengo w sprawie kwoty odstępnego, ale nie chciało umieścić wniosku na papierze i zdefiniować sytuacje.
"Umowa z francuskim klubem została uzgodniona, nawet w kategoriach bardzo podobnych do tego, co zostało zawarte z Milanem. Ale Lucas nie był priorytetem PSG, które bez pośpiechu odłożyło tę definicję czekając na inne sytuacje rynkowe. Milan był zdeterminowany i pozwala piłkarzowi przybyć z innym statusem. Tam będzie ważną częścią zespołu. W Paryżu tak by nie było." - dodaje dziennikarz.
W międzyczasie angielskie kluby również badały sytuację Lucasa, szukały informacji, ale nie złożyły żadnej oferty, a Milan dostrzegł swoją szansę. Dyrektor sportowy włoskiego klubu, Leonardo złożył propozycję bardzo podobną do tej PSG i rzucił karty na stół. Flamengo i Paquetá zdecydowali się powiedzieć "tak".
- dodał: MentiX
- 11.10.2018; 23:32
- źródło: globoesporte.com
- foto: własne
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.