Flamengo.com.pl

Podczas, gdy jeden odchodzi, drugi przychodzi. We wtorek wieczorem, Flamengo zgodziło się wypożyczyć Pablo Maríego do Arsenalu, a jednocześnie sfinalizowało zakup Léo Pereiry z Athletico Paranaense.

Marí podpisał już umowę z angielskim klubem i w środę poleci do Londynu. Hiszpan zostanie wypożyczony do czerwca, a Rubro-Negro otrzymają kwotę 5 mln euro. Kanonierzy będą mogli wykupić zawodnika za poufną kwotę. Wcześniej kluby nie mogły dojść do konsensusu w kwestii finansowej, jednak po nowej rundzie negocjacji nastąpił "uścisk dłoni". Warto wspomnieć, że chęć samego zawodnika do gry w londyńskim klubie również wpłynęła na relacje.

Transfer Léo Pereiry wynosi około 7 mln euro. Mengão już oficjalnie ogłosili pozyskanie piłkarza za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych. 23-latek związał się kontraktem z nowym pracodawcą na okres pięciu lat.

Negocjacje z Léo Pereirą związane były z odejściem Pabla Marí, który negocjował odejście do Arsenalu. Chociaż obrońca pojawił się we wtorek w centrum sportowym Ninho do Urubu - po podróży do Anglii, zdaniu zbadań lekarskich, ale powrocie - rozmowy między klubami były kontynuowane i zostały sfinalizowane we wtorek.

Léo Pereira to stare marzenie Flamengo. W ubiegłym roku, mistrz Copa Libertadores i Campeoanto Brasileiro przedstawił trzy propozycje pozyskania defensora, wszystkie zostały odrzucone przez Athletico. Rubro-Negro oferowali zakup 50% karty zawodnika i proponowali 1,5 mln euro w pierwszej ofercie. W drugim ataku, kwota wzrosła do 2,5 mln euro, a trzecia propozycja wynosiła 3,5 mln euro.

Léo Pereira pierwsze kroki stawiał w Trieste, klubie amatorskim w Kurytybie, dołączył do Athletico Paranaense w grudniu 2010 roku. Obrońca ma kontrakt do stycznia 2022 roku.

Absolutny starter w zespole Furacão, defensor rozegrał w barwach zespołu w sumie 124 mecze i zdobył osiem bramek. 23-latek debiutował w pierwszym zespole w 2013 roku, grał na wypożyczeniach także w Guaratinguetá, Náutico i Orlando City.

dodał: MentiX
29.01.2020; 07:01
źródło: globoesporte.com
foto: własne