Flamengo zagrało słabo na Arena da Baixada i przegrało w sobotę 0:1 z Athletico Paranaense, ale są pozytywne rzeczy, które można wynieść z gry. Jednym z nich był debiut Pablo, zdecydowanego w walce i lidera odbiorów w konfrontacji, z łącznie pięcioma, tyle samo co przeciwnik Abner.
"To był trudny mecz, na boisku, które też bardzo utrudniało, ale uważam, że zagrałem dobry mecz. Oczywiście muszę mieć większe tempo gry, lepiej poznać naszych graczy. Niestety przegraliśmy, ale coś pozytywnego jak nasze poświęcenie i siłę woli przeniesiemy do następnego meczu". - powiedział Pablo.
Defensor mówił, że był zaskoczony tym, że poczuł mniejszą wagę debiutu, niż się spodziewał. Nie grał od 12 grudnia, kiedy Lokomotiv wygrał 2:0 z Ufa w Priemjer-Liga.
Oprócz braku rytmu, Pablo wracał po kontuzji (więzadła pobocznego przyśrodkowego prawego kolana), której leczenie miało potrwać od sześciu do ośmiu tygodni. Jednak powrót po miesiącu sprawił, że zawodnik był jeszcze bardziej zadowolony.
"Po meczu czułem się bardzo dobrze, myślałem, że będę cierpieć i czuć większe zmęczenie, ale uważam, że moje przygotowanie po kontuzji było bardzo pozytywne. Sztab medyczny Flamengo był w tym bardzo skuteczny, wróciłem przed czasem. Czuję się dobrze. Oczywiście po bardzo intensywnym meczu odczuwam pewien dyskomfort, ale czuję się dobrze, więc w tygodniu mogę być do dyspozycji trenera". - dodał Pablo.
Obrońca popełnił kilka błędów w decyzjach, będąc spóźnionym w niektórych sytuacjach i pokazał brak czucia piłki, które wciąż nie do końca odzyskał. Aby poprawić te szczegóły, zawodnik nie widzi tajemnicy: musi pracować ciężej. I mimo 30 lat przyznał się do słynnych motyli w brzuchu przed pierwszym meczem w koszulce Rubro-Negro.
"Niepokój jest normalny dla każdego gracza. Oczywiście nie jestem już nastolatkiem, ale wciąż mam ten niepokój i myślę o tym, jak będzie wyglądać gra. Oczywiście jestem bardzo sumiennym facetem, dobrze się przygotowałem. Potrzebuję rytmu, oczywiście to była moja pierwsza pełna gra. Chodzi o kontynuację pracy z nogami na ziemi, aby pomóc Flamengo w najlepszy możliwy sposób". - stwierdził.
Pablo został też zapytany, gdzie Flamengo popełniło najwięcej błędów na Arena da Baixada.
"Myślę, że kiedy tracimy bramkę na wyjeździe, staje się to znacznie trudniejsze. Wiemy, że drużyna Athletico ma tu dużo siły, to bardzo intensywny zespół. Po strzeleniu gola, tylko czekali na nasz błąd, zawsze grając z kontrataku. Uważam, że to była nasza największa wada, oczywiście Athletico też ma swoje zalety. Ale musimy być trochę bardziej ostrożni, ponieważ utrudnia to nasz typ gry". - przeanalizował defensor.
Mimo że nie wskazuje syntetycznego boiska jako przyczyny porażki, Pablo przyznaje się do trudności.
"Nie możemy używać tego jako wymówki, żeby zawsze rozmawiać o boisku. Jednak syntetyczna trawa jest zupełnie inna od tej, na której trenujemy na co dzień, ale z pewnością to utrudniło. Nasz zespół zawsze prowadzi grę i w pewnych obszarach trawa syntetyczna przeszkadza, piłka odbija się inaczej i jest szybsza. Więc jest mały problem, ale to część gry. Musimy się dostosować i nie ma sensu szukać usprawiedliwienia. Nasz zespół jest wykwalifikowany i dostosowuje się do każdego rodzaju boiska". - zakończył.
Trener Paulo Sousa zaaprobował debiut środkowego obrońcy, który był jego zawodnikiem w Girondins Bordeaux.
"Tempo i sama rywalizacja są zupełnie inne i na zupełnie innym boisku, z prędkością piłki, sposobem jej uderzenia i połączeniem z innymi graczami na tej samej linii. Wydaje mi się, że to zagrał dobry mecz. W defensywie jest bardzo silnym obrońcą w pojedynkach, a nawet w pojedynkach powietrznych. Na pewno nam to pomoże". - powiedział Paulo Sousa.
- dodał: MentiX
- 24.04.2022; 10:53
- źródło: globoesporte.com
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Czerwiec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Sierpień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Wrzesień 2025.