Wielokrotny mistrz dla Flamengo i najlepszy zawodnik Copa Libertadores roku 2019, Bruno Henrique, obchodzi dziś swoje 30 urodziny. Z tej okazji przybliżymy jego historię: kariera BH27 nie była usłana pięknymi kwiatami, wręcz przeciwnie: musiał pokonać wiele przeciwności, aby znaleźć się tu, gdzie jest obecnie.
Początki
Bruno Henrique większość życia spędził na várzea, grając ze swoim starszym bratem Juninho dla amatorskiej drużyny Inconfidência. Znany był wtedy jako Bruninho. Był mistrzem turnieju Copa Itatiaia 2011-12 i już wtedy uznawano go za najlepszego, jednak to jego brat zgarnął wyróżnienie.
Juninho opowiada:
"Jako nastolatek pracowałem w szkole informatycznej, a mój brat był recepcjonistą w biurze w naszym mieście. […] Od zawsze marzyliśmy o zostaniu piłkarzami, ale nie oczekiwaliśmy szansy w futbolu amatorskim."
Z kolei od menedżera Bruno, Dênisa, można się dowiedzieć, że był oferowany około 20 klubom, w tym Sporting Cristal z Peru: za każdym razem drzwi dla młodego zawodnika pozostawały szczelnie zamknięte. Tylko z powodu braku ukończenia młodzieżówki jakiegokolwiek klubu profesjonalnego. Dopiero, gdy Bruno zdobył Copa Itatiaia zdobył zainteresowanie Cruzeiro.
Pierwsze kroki w futbolu profesjonalnym
W 2012 roku podpisał pierwszy profesjonalny kontrakt, jednak ani razu nie wystąpił w barwach Cruzeiro, praktycznie z miejsca został wypożyczony do Uberlândii. Wtedy grał na pozycji ofensywnego pomocnika, nie napastnika. W 2013 roku został wykupiony przez Uberlândię, a w czerwcu 2014 roku poszedł na wypożyczenie do Itumbiary: zdobył tam dziewięć goli i pomógł drużynie powrócić do elity mistrzostw Goiás.
Rozwój
W styczniu 2015 roku podpisał kontrakt z Goiás, gdzie najlepiej pokazał swoje umiejętności. Co prawda, zdobył jedynie 8 bramek w 42 meczach, jednak był filarem dla drużyny i zdobył tu swoje pierwsze profesjonalne trofeum: Mistrzostwa Goiás 2015, kiedy wcześniej jego drużyny jedynie znajdowały się w strefie promocji na wyższy szczebel.
Bruno o sobie w pierwszym wywiadzie jako zawodnik Esmeraldino
"Mój styl gry jest podobny do prezentowanego przez Erika. Jestem piłkarzem prędkości. Ponadto charakteryzuję się strzałami z główki, z dobrym impulsem."
Choć Alviverde został zdegradowany do drugiej ligi kraju, to sam zawodnik przykuł uwagę scoutów niemieckiego Wolfsburga i został przez niego zakontraktowany. Zagrał tam jedynie w 17 meczach i nie zdobył ani jednej bramki, ale za to był bardzo ważny podczas meczów ligi mistrzów przeciwko Realowi Madryt, gdzie dał asystę.
Powrót do Brazylii
W 2017 roku wrócił do Brazylii i podpisał kontrakt z Santosem, który był jednym z klubów, które go parę lat wcześniej odrzuciły. Jego pierwszy sezon w Alvinegro Praiano był bardzo dobry, ale kolejny był serią kontuzji, przez które pojawiły się u niego obawy o możliwym wczesnym zakończeniu kariery. Nawiązał wtedy bliską przyjaźń z Gabrielem Barbosą, który w 2018 roku został najskuteczniejszym strzelcem Série A.
Bruno dla Santosu zdobył 20 goli w 85 meczach – jego statystyki na pewno byłyby jeszcze lepsze, gdyby nie urazy odniesione w drugim sezonie.
Flamengo
W 2019 roku Flamengo zakupił wielu świetnych graczy, pośród których znalazł się właśnie Bruno Henrique.
Zadebiutował w czerwono-czarnych barwach w meczu przeciwko Botafogo: wszedł w drugiej połowie i zdobył dwie bramki, zamieniając porażkę w zwycięstwo. Szybko przyklejono do niego przydomek "Rei dos Clássicos" ze względu na częste zdobywanie bramek w derbach. Rok 2019 był nie tylko wielkim sukcesem Flamengo, lecz także wypełnił się osobistymi osiągnięciami Bruno Henrique. Napastnik został nagrodzony wieloma wyróżnieniami, m.in. nagrodą dla najlepszego zawodnika Copa Libertadores 2019, czy Troféu Mesa Redonda w kategorii Craque do Ano. Nie licząc mistrzostwa Goiás, to wszystkie puchary zdobył grając dla Flamengo. Wspaniały sezon zaowocował także pierwszym powołaniem do reprezentacji Brazylii.
Ciekawostki
Inne kluby
– W Cruzeiro ani razu nie brał udziału w treningu.
– Podczas jednego z meczów dla Uberlândii grał jako bramkarz przez około 10 minut, bo trener wykorzystał wszystkie zmiany, a goalkeeper został ukarany czerwoną kartką. Obronił rzut wolny, unikając remisu, ale strzału z dobitki już nie zablokował.
– W Goiás, pomimo gry tylko przez jeden sezon, zdążył kilkukrotnie zmienić numer: grał m.in. z "7" i "9".
Flamengo
– Wśród meczów, w których zdobył gola, tylko dwa były porażką: oba rozgrywano na wyjeździe i oba zakończyły się rezultatem 1 do 2.
– W obu meczach, w których zdobył hat tricka, rezultat zakończył się 4:1.
– Jego najdłuższa sekwencja meczów bez zdobycia gola wypadła w 2020 roku, kiedy nie strzelił bramki przez 9 spotkań z rzędu.
– Nie zdarzyło się jeszcze, żeby strzelił gola w więcej niż trzech meczach z rzędu.
– Zdetronizował Neymara, który w Pesquisão UOL przez lata utrzymywał się jako najlepszy brazylijski piłkarz.
– Mecz rewanżowy z Racingiem był jego setnym meczem w barwach Rubro-Negro.
– Zdobył wiele bramek przeciwko drużynom, które go odrzuciły, a najmocniej oberwało się Corinthians, któremu na Maracanie zaserwował hat tricka.
- dodał: Rony
- 30.12.2020; 14:39
- źródło: ESPN, Globo, oGol, UOL, YouTube
- foto: własne
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.