Flamengo było znacznie gorsze od Atlético Mineiro przez 90 minut na stadionie Mineirão, ale 35 sekund wystarczyło, aby podsumować pasywność zespołu Rubro-Negro w przegranym 0:2 meczu.
Okres, o którym mowa, odnosi się do gola strzelonego przez Nacho Fernándeza, który otworzył wynik spotkania. W tym krótkim czasie, Galo umieścił Flamengo w kręgu i wymieniał futbolówkę między stronami, aż Argentyńczyk skierował ją do siatki bramki strzeżonej przez Diego Alvesa.
Podczas bramkowej akcji, było 31 dotknięć piłki z udziałem ośmiu zawodników Atlético Mineiro: Guilherme Arana, Allan, Keno, Hulk, Mariano, Nacho Fernández, Otávio, Júnior Alonso. Z jedenastki obecnej na boisku, w akcji nie brali udziału tylko bramkarz Ederson oraz Nathan Silva i Eduardo Vargas.
Trzydzieści pięć sekund obserwowania, jak Atlético Mineiro wymienia między sobą piłkę, bez zbliżenia się lub mocniejszej walki. Allan, Guilherme Arana, Mariano i Nacho Fernández szczególnie mieli komfort budowania akcji, o czym po meczu wspomniał trener Dorival Júnior.
Oprócz pokazanej pasywności, ostatnia część akcji pokazuje, że praktycznie wszyscy obrońcy popełnili błąd. Matheuzinho odpuścił Keno, który wyprzedził Rodrigo Caio, a Ayrton Lucas nie doszedł za Nacho.
Warto zauważyć, że zanim piłka trafiła do bramki Diego Alvesa, a Guilherme Arana w 34. minucie zaatakował stronę, która rozpoczęła akcję, Giorgian De Arrascaeta stracił piłkę w środku boiska na rzecz Otávio. Urugwajczyk, który jest jednym z kluczowych zawodników Flamengo w 2022 roku, rozegrał zdecydowanie najgorszy mecz w tym sezonie.
Pomocnik zanotował aż 13 błędnych podań i oddał tylko jeden strzał, który był mocno niecelny. Błędy w budowie ofensywnej nie stanowią problemu, ponieważ to on jest graczem, który najbardziej próbuje trudnych zagrań w zespole Flamengo. Ponieważ nie mógł wyciągnąć królika z kapelusza, musiał zapomnieć o grze.
ZMIANY DORIVALA JÚNIORA NIC NIE DAŁY
Zmiana dokonana w przerwie przez Dorivala Júniora zaintrygowała wielu oglądających mecz. Andreas Pereira, który był odpowiedzialny za jedyne groźne strzały w pierwszej połowie w ciekawych zagraniach - jeden z rzutu wolnego, a drugi po strzale, przed którym wcześniej założył siatkę Nacho - został zmieniony w przerwie. Zastąpił go Willian Arão, który nie pomógł zespołowi w obronie, ale zagrał bardzo regularny mecz w porównaniu z innymi.
Drugą zmianą było wejście Marinho w miejsce słabo grającego Vitinho. Były zawodnik Santosu po raz kolejny zawiódł i prawie otrzymał czerwoną kartkę po dwóch wejściach w rywali z nieproporcjonalną siłą.
Bez strzałów Andreasa oraz z Arrascaetą, Gabrielem Barbosą i Évertonem Ribeiro znacznie poniżej średniej, Flamengo nigdy nie dało żadnej wskazówki, że będzie miało siłę, aby odwrócić lub przynajmniej zremisować mecz. Zespół był zdezorganizowany i prawie zawsze musiał polegać na oddechu João Gomesa, aby zapobiec dalszym uszkodzeniom w kontratakach Atlético Mineiro.
Ponieważ Gabi, Ribeiro i Arrasca nie grali dobrze, Lázaro i Pedro zostali wybrani jako alternatywy, aby zmienić panoramę gry w chwili letargu dla Flamengo. Problem w tym, że weszli dopiero w 81 minucie. Dorival dokonał zbyt późno tych zmian.
Lázaro nawet pokazał się z dobrej strony i cały czas oferował się do gry na lewym skrzydle. Pedro ledwo dotknął piłki, ale mógłby być opcją przy dośrodkowaniach, gdyby wszedł wcześniej.
Jeśli pierwsza bramka Galo podsumowała grę Flamengo, sytuacja z Marinho w 71 minucie to kolejny portret drużyny, która była zdezorganizowana, niechlujna i pozbawiona wyobraźni, aby odwrócić grę. Napastnik źle przyjął łatwe podanie i przewrócił się dwa razy, po czym sfaulował Nacho Fernándeza w zniechęcającej scenie dla rubro-negros.
Po słabym występie od początku do końca, trener Dorival Júnior, który od powrotu do Ninho do Urubu poprowadził z zespołem tylko pięć sesji treningowych, musi przyspieszyć i dużo planować, aby zespół zagrał dużo lepiej w środę, kiedy ponownie na Mineirão zagra przeciwko Atlético Mineiro.
Różnica polega na tym, że teraz pojedynek będzie w fazie pucharowej Copa do Brasil, a nowa porażka może być kosztowna. Niedzielna przegrana jest instrukcją, czego nie robić w zbliżającym się spotkaniu z Galo.
- dodał: MentiX
- 20.06.2022; 08:31
- źródło: globoesporte.com
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Czerwiec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Sierpień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Wrzesień 2025.