Flamengo.com.pl

Nowy trener Flamengo, Paulo Sousa naprawdę zanurzył się w uniwersum Rubro-Negro. Ostatnie dni Portugalczyk poświęcił na zrozumienie struktury i zespołu, który będzie mieć pod ręką. Szkoleniowiec jest zadowolony z dostępnych piłkarzy i poinformował władze klubu z Gávea, że zamierza liczyć na praktycznie wszystkich graczy.

W ten sposób w drużynie Rio nie będzie "łodzi". Wręcz przeciwnie. Paulo Sousa zamierza również pogłębić swoją wiedzę, pracując na co dzień z z zawodnikami. Nie ma też rozpaczy w negocjacjach ze piłkarzami, którym w grudniu wygasają kontrakty, a w czerwcu, jak w przypadku Rodinei, będą mogli podpisać umowę z innymi zespołami.

Flamengo dało jasno do zrozumienia, że nie ma żadnego interesu w zawieraniu "żadnej umowy" za prawego obrońcę i ustaliło minimalną kwotę rozpoczęcia rozmów w wysokości około 800 tys. euro. Również Piris da Motta, który nie otrzymywał za wielu okazji u poprzednich szkoleniowców, najpierw przejdzie ocenę Paulo Sousy.

Gdy drużyna została zatwierdzona przez byłego selekcjonera reprezentacji Polski, Flamengo ustaliło z trenerem, że dokona tylko niezbędnych wzmocnień. Chodzi o to, aby pozyskać od dwóch do czterech piłkarzy, z priorytetem dla sektora obronnego. Bramkarz, środkowy obrońca i pomocnik to pozycje, które zdaniem szkoleniowca wymagają korekty.

Warto jednak zauważyć, że Rubro-Negro, jak co roku, ma ustalony cel sprzedaży w wysokości około 22 mln euro. Klub z Rio de Janeiro zebrał już 1,5 mln euro w wyniku sprzedaży graczy, którzy przebywali na wypożyczeniach.

Paulo Sousa spodziewany jest w Rio de Janeiro w dniu 7 stycznia i zostanie oficjalnie przedstawiony jako nowy trener klubu. Powrót zawodników pierwszego zespołu nastąpi w dniu 10 stycznia.