Flamengo.com.pl

Wykupiony za 14 milionów euro (ponad 87 milionów reali), Pedro został mistrzem Brazylii z Flamengo w swoim pierwszym sezonie w koszulce Manto Sagrado z godnymi podziwu rezultatami. Mimo to, napastnik większość czasu spędził jako najbardziej wykorzystywany przez trenerów (Domèneca Torrenta i Rogério Ceniego) rezerwowy, w roli 12. zawodnika. Napastnik wyjawił bycie zaniepokojonym z powodu nierozegrania większej liczby minut, podkreślając przy tym swoją pracę psychiczną.

"Uważam, że rozegrałem dobry sezon, biorąc pod uwagę czas spędzony na murawie. Mając niewiele minut, wykorzystałem wiele szans. Musiałem dużo pracować nad moją psychiką, żeby jak najlepiej wykorzystać czas. Przyznaję, nie było łatwo. Wymaga to sporej koncentracji i celności. Sumując wszystko, sądzę, że wiele pomogłem w decydujących momentach. Oby 2021 był lepszy." - powiedział Pedro w wywiadzie dla "Ge.com", podkreślając swoją determinację w treningach i oceniając sezon pozytywnie.

"Nawet nie będąc podstawowym, starałem się utrzymać koncentrację w tym, co robię. Każdego dnia starałem się szlifować wykończenia, aby zminimalizować margines błędu. Mieliśmy bardzo skomplikowany moment po goleadzie z Del Valle w Libertadores. Po tym meczu stałem się jednym z fundamentów drużyny. Uważam, że to wynika z mojego zaangażowania i psychiki." - dokończył.

Pedro, przez większość sezonu był "luksusowym" rezerwowym Gabriela Barbosy, idola drużyny i bohatera odpowiedzialnego za zdobycie Copa Libertadores w 2019 roku. Według 23-latka, może grać razem z Gabrielem.

"Patrzę na to od najlepszej możliwej strony. Jesteśmy zawodnikami o innych cechach. Gabi jest bardziej mobilny, a ja trzymam się bliżej pola karnego. Jeśli Rogério będzie nas potrzebował, jesteśmy w gotowości. Czasem trenujemy razem i myślę, że odpowiedź była pozytywna. Ja, Gabi i Rogério już dużo o tym rozmawialiśmy. Zawsze nam mówi na wypadek, gdybyśmy musieli zagrać razem." - powiedział zawodnik, który wyraził chęć gry dla reprezentacji Brazylii w tegorocznej Copa América.