Flamengo.com.pl

Sprawa Pedro wciąż wydaje się daleka od rozwiązania. W środę zarząd Flamengo postanowił ukarać zawodnika, który został zawieszony na jeden mecz, otrzymał karę w wysokości 5% swojego wynagrodzenia za odmowę rozgrzewki podczas sobotniego spotkania z Atlético Mineiro oraz upomnienie za nieobecność na poniedziałkowej sesji treningowej. W związku z tym napastnik nie zostanie uwzględniony w kadrze w pierwszym meczu 1/8 finału Copa Libertadores przeciwko Olimpii, który odbędzie się w nocy z czwartku na piątek na stadionie Maracanã.

Pedro został uderzony pięścią w twarz przez już byłego trenera od przygotowania fizycznego, Pablo Fernándeza, po starciu z Galo. Napastnik złożył zawiadomienie na policji, a członek sztabu szkoleniowego Jorge Sampaoli opuścił klub.

Flamengo nie wydało oficjalnego oświadczenia na temat agresji oraz decyzji o zawieszeniu i ukaraniu Pedro. Klub uważa, że musi się zabezpieczyć przed możliwymi problemami prawnymi, które mogą wyniknąć, gdyby podjął publiczne decyzje. Na przykład, nawet zwolnienie Pablo Fernándeza nie zostało jeszcze ogłoszone. Zaraz po meczu z Atlético Mineiro, oficjalne oświadczenia opublikowali tylko Pedro, Pablo Fernández i Jorge Sampaoli.

Pedro nie stawił się na poniedziałkowym porannym treningu. Zawodnik nie poinformował klubu, a dopiero po południu podał powody swojej nieobecności, twierdząc, że odczuwa ból twarzy i czuje się nieswojo w związku z zaistniałą sytuacją. Po rozmowie z wiceprezydentem ds. piłki nożnej, Marcosem Brazem, napastnik wziął udział w wtorkowym treningu, ale unikał bezpośredniego kontaktu z Jorge Sampaolim.