Kilka dni po awansie do ćwierćfinału Copa do Brasil, Flamengo ponownie pokonało lokalnego rywala. W nocy z poniedziałku na wtorek na stadionie Maracanã, podopieczni trenera Jorge Sampaoliego pewnie wygrali 4:1 z Vasco w 9. kolejce Campeonato Brasileiro, pogrążając rywala w kryzysie i strefie spadkowej i sprawiając, że trener Maurício Barbieri jest pod coraz większą presją zwolnienia.
Flamengo zbudowało wynik już w pierwszej połowie. Przed słabo zorganizowanym i osłabionym przeciwnikiem, Rubro-Negro dominowali na stadionie Maracanã i jeszcze przed przerwą zdobyli cztery bramki dzięki trafieniom Ericka Pulgara, Gérsona, Pedro i Ayrtona Lucasa. Vasco miało siłę tylko na zdobycie honorowego gola z rzutu karnego wykorzystanego przez Jaira w drugiej połowie.
SPACER RUBRO-NEGRO
Pierwsza połowa na stadionie Maracanã to całkowita dominacja Flamengo. Vasco, grając w innym ustawieniu z trzema obrońcami, zaczęło nawet lepiej przez początkowe 10 minut. Później miała miejsce tylko gra Rubro-Negro. W 13. minucie drużyna Jorge Sampaoliego wyszła na prowadzenie dzięki pięknej bramce z dystansu zdobytej przez Ericka Pulgara. Dwie minuty później Gérson podwyższył wynik uderzeniem głową.
Vasco próbowało jeszcze odrabiać straty, między innymi poprzez uderzenie Pedro Raúla, które trafiło w słupek. Na odpowiedź zespołu Flamengo nie trzeba było czekać długo, ponieważ Giorgian de Arrascaeta trafił z pięknego strzału z dystansu w poprzeczkę. W końcówce pierwszej połowy Rubro-Negro zdobyli dwie bramki, których autorami byli Pedro i Ayrton Lucas, powalając tym samym Vasco na deski.
VASCO ZMNIEJSZA STRATY
Mając dużą przewagę, Flamengo wydawało się zwalniać tempo w drugiej połowie. Z ważnym meczem przeciwko Racingowi w nocy z czwartku na piątek w ramach Copa Libertadores, podopieczni trenera Jorge Sampaoliego spuścili z tonu, a Vasco zaczęło się odradzać.
Maurício Barbieri dokonał dwóch zmian w przerwie, zabezpieczając obronę Vasco, co pozwoliło drużynie zdobyć gola za sprawą Jaira, który wykorzystał rzut karny. Mimo że zespół miał jeszcze kilka okazji, głównie po stałych fragmentach gry, nie zdołał poważnie zagrozić Flamengo, które kontrolowało przebieg klasyka do ostatniego gwizdka arbitra.
SYTUACJA W TABELI
Dzięki wysokiej wygranej Flamengo awansowało o dwie pozycje w tabeli Campeonato Brasileiro i zbliżyło się do czołówki. Z 16 punktami podopieczni trenera Jorge Sampaoliego zajmują piąte miejsce, tracąc pięć punktów do lidera, Botafogo.
Vasco natomiast zanotowało już ósme spotkanie bez zwycięstwa. W dziewięciu meczach po powrocie do elity brazylijskiego futbolu zdobyło zaledwie sześć punktów. Pod wodzą Maurício Barbieriego zespół zajmuje 19. miejsce, wyprzedzając tylko ostatnią w tabeli Coritibę.
VASCO 1 X 4 FLAMENGO - 9. KOLEJKA CAMPEONATO BRASILEIRO
STADION: Maracanã, Rio de Janeiro (RJ).
WIDZÓW: 46.423.
ARBITER: Braulio da Silva Machado (SC-Fifa).
ASYSTENCI: Alex dos Santos (SC), Thiagoo Americano Labes (SC).
VAR: Daiane Caroline Muniz dos Santos (SP-Fifa).
ŻÓŁTE KARTKI: Alex Teixeira, Capasso (Vasco).
BRAMKI: 14' Pulgar (0:1), 16' Gérson (0:2), 42' Pedro (0:3), 45'+2' Ayrton Lucas (0:4), 58' Jair (1:4).
VASCO: Léo Jardim; Miranda, Capasso, Léo; Puma Rodríguez, Jair, Galarza (46' Mateus Carvalho), Lucas Piton; Orellano (46' Barros; 66' Zé Gabriel), Alex Teixeira (78' Gabriel Pec), Pedro Raul. TRENER: Maurício Barbieri.
FLAMENGO: Matheus Cunha; Wesley, Fabrício Bruno, David Luiz, Ayrton Lucas (80' Filipe Luís); Thiago Maia (84' Vidal), Pulgar, Gérson, Arrascaeta (80' Éverton Cebolinha); Matheus França (60' Victor Hugo), Pedro. TRENER: Jorge Sampaoli.
- dodał: MentiX
- 06.06.2023; 03:06
- źródło: globoesporte.com
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.