Flamengo.com.pl

Flamengo wygrało 2:1 niedzielny klasyk z Fluminense rozgrywany na stadionie Maracanã w ramach 8. kolejki Campeonato Brasileiro. Jednym z bohaterów triumfu był Andreas Pereira, którego okres wypożyczenia z Manchesteru United wygasa za miesiąc i nadal nie wiadomo, czy Rubro-Negro zdecydują się na jego wykupienie za kwotę 10,5 mln euro. Defensywny pomocnik najpierw doprowadził do wyrównania po fenomenalnym strzale zza pola karnego, a następnie zaliczył asystę przy zwycięskim golu zdobytym przez Gabriela Barobsę. Co ciekawe trafienie w klasyku Fla-Flu było dla 26-latka pierwszym w tym sezonie.

Defensywny pomocnik, którego kibice Flamengo często wygwizdywali po brzemiennym w skutkach błędzie w przegranym finale poprzedniej edycji Copa Libertadores przeciwko Palmeiras, ostatni raz wpisał się na listę strzelców w zeszłym sezonie. Andreas Pereira strzelił gola w spotkaniu z Internacionalem w ramach 34. kolejki Brasileirão. Wówczas Rubro-Negro wygrali 2:1 z zespołem Gaúcho na stadionie Beira-Rio.

Warto zauważyć, że umowa wypożyczenia Andreasa do Flamengo obowiązuje do 30 czerwca. Rubro-Negro osiągnęli nawet porozumienie, co do kwoty definitywnego wykupu piłkarza, ale sytuacja się jednak zmieniła i klub z Rio de Janeiro nie zamierza już wykupić 26-latka, przynajmniej nie zgodnie z ustaleniami uzgodnionymi z Manchesterem United w lutym tego roku.

Wewnętrznie władze klubu z Gávea już uważają rezygnację z wykupu za pewnik. Jeśli Flamengo będzie chciało kupić Andreasa w przyszłości, to będzie musiało wznowić negocjacje z Manchesterem United, próbując zmniejszyć uzgodnioną w lutym kwotę w wysokości 10,5 mln euro.

Pomimo chęci pozostania we Flamengo, Andreas Pereira ma obecnie niepewną przyszłość. W przerwie niedzielnego klasyku z Fluminense, gracz mówił o znaczeniu powrotu do strzelania goli: "Ważne dla pewności siebie, aby zacząć budować już teraz. Ale najważniejsze jest to, aby wygrać". - powiedział.

Na pomeczowej konferencji prasowej, trener Paulo Sousa zdradził, że opowiada się za pozostaniem pomocnika w klubie.

"Ze wszystkich tych, które mamy, chciałbym jego pozostania, co już wyraziłem. Oczywiście to nie zależy tylko od nas, to zależy od gracza, klubu. Są to dwaj piłkarze, którzy każdego dnia pracują, aby pomóc naszej drużynie wygrać. W meczu z Católicą, Andreas zagrał niezwykłą grę i dziś był decydujący, podobnie jak Hugo." - podsumował.

Z dostępnym Andreasem Pereirą, Flamengo będzie miało "wolny" tydzień na przygotowanie się do kolejnego spotkania. Rubro-Negro swój kolejny mecz rozegrają w najbliższą niedzielę, kiedy w ramach 9. kolejki Campeonato Brasileiro zmierzą się z Fortalezą i tym samym zakończą serię pięciu gier na stadionie Maracanã.

dodał: MentiX
30.05.2022; 01:48
źródło: colunadofla.com
foto: Twitter Flamengo