Flamengo.com.pl

Zawsze agresywne w oknach transferowych, Flamengo nie skąpiło przez ostatni rok i dokonało kilku ważnych transferów. Pomimo dużych inwestycji w niektóre znane nazwiska, niewielu było graczy, którym udało się zapewnić to, czego od nich oczekiwano i ustabilizować swoją pozycję w wyjściowym składzie.

Od poprzedniego sezonu Flamengo pozyskało dziesięciu graczy: Ayrtona Lucasa, Marinho, Fabrício Bruno, Santosa, Pablo, Évertona Cebolinhę, Arturo Vidala, Ericka Pulgara, Guillermo Varelę i Gérsona. W sumie wszyscy ci gracze kosztowali około 50 mln euro dla kasy Rubro-Negro. Jedynymi, którzy przybyli za darmo, byli Arturo Vidal, który został zwolniony z Interu Mediolan oraz Guillermo Varela, który uruchomił mechanizm FIFA, aby opuścić Dynamo Moskwa z powodu wojny między Rosją a Ukrainą.

Ze wszystkich tych zawodników najbardziej wyróżniał się Santos. Bramkarz absolutny od przybycia Dorivala Júniora, był ważną postacią Rubro-Negro przez cały 2022 rok i pomógł wygrać Copa do Brasil i Copa Libertadores. Kolejnym, który w ostatnim czasie zyskał miejsce w wyjściowym składzie jest Ayrton Lucas. Filipe Luís jest na końcówce swojej sportowej kariery i coraz częściej boryka się z problemami fizycznymi, lewy obrońca, który w zeszłym sezonie był rezerwowym, przejął lewą flankę i zagrał w dotychczasowych najważniejszych meczach roku.

Wśród zatrudnionych tym, który wywołał największe emocje wśród kibiców Flamengo, był Gérson, który w połowie 2021 roku odszedł do Olympique Marsylia i wrócił na początku tego roku. Jednak pomimo tego, że przybył już ze statusem idola, pomocnik nie prezentuje najwyższej formy na początku sezonu. Joker miał słabe występy w dwóch głównych meczach roku: Supercopa do Brasil przeciwko Palmeiras i półfinale Klubowych Mistrzostw Świata przeciwko Al Hilal, kiedy otrzymał czerwoną kartkę w doliczonym czasie pierwszej połowy.

Arturo Vidal i Éverton Cebolinha, duże transfery w drugiej połowie, nigdy nie zbliżyli się do walki o miejsce w pierwszej drużynie, nawet wchodząc na boisko w drugiej połowie. Kiedy byli na boisku, nie prezentowali gry, która uzasadniałby oczekiwania wokół ich nazwisk. Prawy obrońca Guillermo Varela i defensywny pomocnik Erick Pulgar, którzy przybyli do klubu w tym samym czasie, również nie zdołali ugruntować swojej pozycji. Urugwajczyk rozpoczął ten sezon wśród starterów, ale stracił pozycję po nierównych występach, a Chilijczyk miał niewiele okazji.

Wśród wzmocnień systemu defensywnego Fabrício Bruno był często używany od czasu przybycia do Flamengo, ale zawsze jako opcja na ławce. Obecnie defensor jest bezpośrednim zmiennikiem głównych obrońców. Wreszcie Pablo gra najmniej. Zawodnik wszedł na boisko w tym roku zaledwie w dwóch meczach, a w jednym z nich zagrał zaledwie cztery minuty.

Po słabszym niż oczekiwano początku sezonu, Flamengo próbuje odrobić straty po porażkach w Supercopa do Brasil oraz Klubowych Mistrzostwach Świata i pracować z myślą o kolejnej walce o puchar, jaką będzie Recopa Sudamericana przeciwko Independiente del Valle. Pierwszy mecz odbędzie się 21 lutego na stadionie Banco Guayaquil w Quito, a rewanż tydzień później na stadionie Maracanã w Rio de Janeiro. Rubro-Negro wracają na boisko w środę przeciwko Volta Redonda na stadionie Raulino de Oliveira w 8. kolejce Taça Guanabara.

dodał: MentiX
13.02.2023; 20:27
źródło: odia.com.br
foto: Twitter Flamengo