Flamengo.com.pl

Jeśli Flamengo miało jeszcze minimalne szanse na walkę o mistrzowski tytuł Campeonato Brasileiro, to całkowicie je straciło po porażce 0:2 w klasyku z Fluminense na stadionie Maracanã. Po trudnej pierwszej połowie, w której Ganso nie wykorzystał rzutu karnego, drużyna prowadzona przez Mano Meneza odbudowała się i wygrała dzięki golom Limy i Ariasa.

PIERWSZA POŁOWA

Mecz rozpoczął się dość nerwowo, obie drużyny grały agresywnie, stosując wysokie krycie, ale miały trudności z tworzeniem sytuacji. Z czasem Flamengo zaczęło narzucać swój styl, kontrolując posiadanie piłki i wykorzystując skrzydła do rozciągania obrony Tricolor. Było blisko zdobycia bramki po strzale Carlosa Alcaraza, który trafił w słupek, oraz uderzeniu Matheusa Gonçalvesa, które obronił Fábio. Najlepsze okazje dla Fluminense wynikały z długich piłek do Kauã Eliasa i Marquinhosa, które sprawiały trudności obronie podopiecznych trenera Filipe Luísa.

Pod koniec pierwszej połowy Rubro-Negro stworzyli kilka szans, ale brakowało precyzji, aby pokonać defensywę Tricolor. Po kontrataku Martinelli świetnie podał do Marquinhosa, który wbiegł w pole karne i został sfaulowany. Rzut karny przyznano po analizie VAR. Ganso podszedł do piłki, strzelił po ziemi, ale Agustín Rossi obronił jego uderzenie, zapewniając remis do przerwy.

DRUGA POŁOWA

Fluminense wróciło po przerwie z Ariasem zamiast Marquinhosa. Kolumbijczyk natychmiast zmienił obraz meczu. Dzięki precyzyjnym dryblingom i niebezpiecznej grze ofensywnej Tricolor utrzymywali piłkę i wykorzystywali luki w obronie Flamengo. Lewa strona, broniona przez Ayrtona Lucasa, stała się celem ataków Fluminense, a stamtąd padły oba gole. Najpierw, po świetnej akcji zainicjowanej przez Ganso, który efektownie zagrał piętą do Kauã, ten podał do Limy, który bez problemu trafił do siatki. Następnie Martinelli wymienił podania z Ganso, po czym podał na linię końcową do Ariasa, który podwyższył wynik.

Drużyna prowadzona przez Filipe Luísa odczuła te dwie bramki, straciła organizację i, choć częściej posiadała piłkę, nie potrafiła znaleźć sposobu na atak. Dzięki solidnej postawie obronnej zawodnicy Fluminense skutecznie zablokowali przeciwnika, a Fábio zakończył mecz bez konieczności wykonywania trudnych interwencji.

SYTUACJA W TABELI

Dzięki zwycięstwu Fluminense awansowało na 15. miejsce, mając na swoim koncie 33 punkty, dwa więcej niż Athletico Paranaense, które otwiera strefę spadkową. Zajmująca 18. miejsce Vitória wciąż ma mecz do rozegrania w tej kolejce, ale z 29 punktami nie wyprzedzi Tricolor nawet w przypadku zwycięstwa.

Flamengo pozostaje z 51 punktami na czwartym miejscu i jest coraz dalej od szans na tytuł, w miarę zbliżania się końca rozgrywek.

NASTĘPNE MECZE

Flamengo spróbuje odzyskać morale po porażce, grając w niedzielę rewanżowy półfinałowy mecz Copa do Brasil przeciwko Corinthians na Neo Química Arena.

Z kolei Fluminense ma dziewięć dni przerwy i wróci na boisko 26 października, by zmierzyć się z Vitórią w kolejnym bezpośrednim starciu na dole tabeli.

FLAMENGO 0:2 FLUMINENSE - 30. KOLEJKA CAMPEONATO BRASILEIRO

STADION: Maracanã w Rio de Janeiro (RJ).
WIDZÓW: 55.117.
ARBITER: Raphael Claus (FIFA-SP).
ASYSTENCI: Danilo Ricardo Simon Manis (FIFA-SP), Marcelo Carvalho Van Gasse (RS).
VAR: Rafael Traci (SC).
ŻÓŁTE KARTKI: Bruno Henrique (FLA); Samuel Xavier, Martinelli, Ganso (FLU).
BRAMKI: 50' Lima (0:1); 60' Arias (0:2).

FLAMENGO: Rossi; Wesley, Fabrício Bruno, Léo Pereira, Ayrton Lucas (71' Alex Sandro); Léo Ortiz (62' Michael), Allan, Alcaraz; Matheus Gonçalves (71' Arrascaeta), Gabriel Barbosa (78' Lorran), Bruno Henrique (62' Plata). TRENER: Filipe Luís.

FLUMINENSE: Fábio; Samuel Xavier, Manoel, Thiago Santos, Diogo Barbosa; Bernal (79' Victor Hugo), Martinelli, Lima (85' Renato Augusto), Ganso (75' Isaac); Marquinhos (46' Arias), Kauã Elias (79' Cano). TRENER: Mano Menezes.

dodał: MentiX
18.10.2024; 08:53
źródło: globoesporte.com
foto: flamengo.com.pl

Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze

Brak komentarzy