Flamengo.com.pl

Głównym powodem, dla którego Vítor Pereira zgodził się pozostać w Brazylii i zaakceptować propozycję pracy we Flamengo, była wysoka jakość drużyny Rubro-Negro. Błędem jest jednak myślenie, że szkoleniowiec nie chce jeszcze bardziej wzmocnić zespołu. Portugalczyk nadal rozmawia z władzami klubu z Rio de Janeiro, w celu zakontraktowania nowych graczy.

Na początku należy zaznaczyć, że Vítor Pereira nie widzi pilnej potrzeby, ale chciał otrzymać co najmniej trzy wzmocnienia jeszcze w styczniu przed rozpoczęciem rywalizacji w Supercopa do Brasil, Klubowych Mistrzostwach Świata i Recopa Sudamericana. Dotychczas Flamengo pozyskało tylko Gérsona, który na początku roku został sprowadzony za 15 mln euro z Olympique Marsylia.

Jednak Rubro-Negro wciąż szukają pożądanych przez trenera wzmocnień. Na przykład Agustín Rossi podpisał już przedwstępny kontrakt z klubem z Rio de Janeiro, ale dołączy do zespołu prowadzonego przez Vítora Pereirę dopiero w lipcu, kiedy wygaśnie jego kontrakt z Boca Juniors, gdyż władze argentyńskiego klubu nie zgodziły się na puszczenie bramkarza już w styczniu, mimo oferowania przez Flamengo kwoty około 300 tys. dolarów.

Jedną z głównych próśb Vítora Pereiry jest sprowadzenie skrzydłowego, ale Flamengo nie zamierza dokonywać dużych inwestycji szukając wzmocnienia na tę pozycję. Dlatego zarząd czeka na środek roku, próbując znaleźć "okazję rynkową"

Portugalczyk chce także pozyskać nowego ofensywnego pomocnika, który byłby swego rodzaju "cieniem" dla Giorgiana de Arrascaety i Évertona Ribeiro, którzy nie dosyć, że są regularnie powoływani do swoich narodowych reprezentacji, to są narażeni na przeciążenia z powodu gry praktycznie we wszystkich meczach, ponieważ nie mają zmienników.

Dlatego władze prawie codziennie rozmawiają z Vítorem Pereirą, wskazując cele i możliwe rozpoczęcie negocjacji. Nawiasem mówiąc, okno śródroczne jest postrzegane jako "główne", dlatego jeśli Flamengo nie dokona nowych wzmocnień na początku sezonu, powinno sprowadzić nowych zawodników w połowie roku.

NASTĘPCA JOÃO GOMESA

Wcześniej Vítor Pereira postrzegał opcje wśród defensywnych pomocników za wystarczające, jednak po sprzedaży João Gomesa do Wolverhampton sytuacja uległa zmianie i trener chce następcy za 21-latka. Wynika to z faktu, że Gérson ma inną charakterystykę gry i jest postrzegany bardziej jako "następca" Andreasa Pereiry, który występował we Flamengo w zeszłym roku.

Teoretycznie Erick Pulgar mógłby zastąpić João Gomesa, jednak Vítor Pereira uważa, że ze względu na częste powołania Chilijczyka do reprezentacji w całym 2023 roku i możliwe kontuzje, potrzebny jest inny, kolejny gracz na tę pozycję, gdyż obecnie do dyspozycji są jeszcze Arturo Vidal i Thiago Maia.

dodał: MentiX
16.01.2023; 13:55
źródło: colunadofla.com
foto: Twitter Flamengo