Flamengo.com.pl

Podczas czwartkowej imprezy w siedzibie Brazylijskiej Konfederacji Piłki Nożnej (CBF), na której ogłoszono nowego sponsora, prezydent Ednaldo Rodrigues został zapytany o nazwiska trenerów, którzy są rozważani na stanowisko nowego selekcjonera. Po Mistrzostwach Świata w Kadarze, Tite odejdzie z Canarinhos.

Ednaldo Rodrigues potwierdził, że Dorival Júnior, Fernando Diniz i Abel Ferreira są na radarze, ale stwierdził, że na liście są też inni trenerzy.

"Brazylijski futbol ma szerokie źródło świetnych trenerów. Byłoby niesprawiedliwe wymienianie tylko tych trzech (Dorival, Diniz i Abel - przyp. red.). Nie chcę zapomnieć o żadnym. Ratyfikuję nazwiska, które podałeś. Ale musiałbym wymienić dziesięć innych nazwisk". - powiedział Ednaldo Rodrigues.

Prezydent CBF dał również do zrozumienia, że skupia się na mundialu w Katarze i dopiero potem podejmie decyzję, kto zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Brazylii. Zdaniem portalu Goal.com, Dorival Júnior, Fernando Diniz i Abel Ferreira są dobrze oceniani wewnętrznie i mają swoich obrońców w CBF, zwłaszcza dwóch pierwszych.

Jednak Portugalczyk budzi pewien opór. Są tacy, którzy twierdzą, że jeśli zdecydować się na powierzenie Canarinhos zagranicznemu szkoleniowcowi, musi to być ktoś z większym doświadczeniem i jednomyślnością. Ponadto osoby bliskie trenerowi nie wierzą, że przyjąłby zaproszenie.

O Fernando Dinizie z Fluminense mówią nawet niektórzy piłkarze, którzy już publicznie chwalili trenera, tacy jak Neymar i Casemiro. Ofensywny styl gry to kolejny argument na korzyść obecnego szkoleniowca Tricolor.

Szkoleniowiec Flamengo, Dorival Júnior również cieszy się wewnętrznie prestiżem w CBF. Trener postrzegany jest jako świetne nazwisko do pracy z młodymi graczami, którzy po mundialu w Katarze powinni być jeszcze bardziej obecni w reprezentacji Brazylii.

Następca Tite po raz pierwszy poprowadzi reprezentację Brazylii w marcu 2023 roku, kiedy rozpoczną się eliminacje do Mistrzostw Świata w 2026 roku.