Flamengo.com.pl

Ogłoszenie przełożenia meczu pomiędzy Flamengo a Red Bull Bragantino dokonane przez Brazylijską Konfederację Piłki Nożnej (CBF) w piątkowy wieczór, zapewniło Rubro-Negro możliwość gry na stadionie Maracanã przeciwko obecnemu wiceliderowi Campeonato Brasileiro. Jednak spowoduje to prawdopodobnie problemy dla trenera Tite z powodu nieobecności w drużynie.

Spotkanie początkowo planowane na 28 lub 29 października na stadionie Maracanã musiałoby zostać rozegrane na innym obiekcie, ponieważ stadion zostanie oddany do dyspozycji Południowoamerykańskiej Konfederacji Piłki Nożnej (CONMEBOL) w celu przygotowań do finału Copa Libertadores. Władze Rubro-Negro zdecydowały, że nie rezygnują z gry na stadionie Maracanã, a jedynym rozwiązaniem było przesunięcie meczu. Jednak nie ma już wolnych terminów do końca rozgrywek Brasileirão (ostatnia kolejka odbędzie się 3 grudnia).

W ten sposób jedyną "luką" pozostającą w kalendarzu będzie ostatnia przerwa w okresie meczów reprezentacyjnych w 2023 roku, przypadająca na okres od 13 do 21 listopada. Problem w tym, że w przeciwieństwie do Red Bull Bragantino, Flamengo regularnie traci kilku zawodników, którzy są powoływani do swoich narodowych reprezentacji. Podczas ostatniej Daty FIFA, trzech piłkarzy Rubro-Negro zostało powołanych do swoich reprezentacji: Giorgian de Arrascaeta do reprezentacji Urugwaju, Gérson do reprezentacji Brazylii i Erick Pulgar do reprezentacji Chile.

Nawet zakładając ewentualne porozumienie CBF z trenerem Fernando Dinizem, by żaden zawodnik Flamengo nie był powołany w tym okresie meczów reprezentacyjnych, jest mało prawdopodobne, że coś podobnego mogłoby mieć miejsce w przypadku innych reprezentacji, ponieważ powołania dotyczą meczów eliminacyjnych do Mistrzostw Świata w 2026 roku, a nie spotkań towarzyskich.

MECZ MÓGŁ ZOSTAĆ PRZYSPIESZONY

CBF próbowało nawet przesunąć ten mecz na pierwszy tydzień października, kiedy nie było żadnych meczów w Brasileirão ze względu na finały Copa Libertadores i Copa Sudamericana. Jednak Red Bull Bragantino się nie zgodziło, ponieważ miałoby trzy kolejne mecze na wyjeździe, co nie jest uwzględnione w terminarzu z uwagi na równość w rozgrywkach.

Jednak istniały inne terminy, w których ten mecz mógłby się odbyć, gdyby strony przewidziały ten problem. Flamengo i Red Bull Bragantino odpadły z rozgrywek południowoamerykańskich już 10 sierpnia. Innymi słowy, mieli wolne dni w środku tygodnia w dwóch terminach ćwierćfinałów pod koniec sierpnia lub w pierwszym terminie półfinału pod koniec września.

dodał: MentiX
21.10.2023; 15:43
źródło: globoesporte.com
foto: Twitter Flamengo