Porażka 0:1 z Liverpoolem w sobotnim finale Klubowych Mistrzostw Świata pozostawiła wskazówkę, że zwycięstwo było blisko. Jest tak, ponieważ Rubro-Negro grali jak równy przeciwko zdobywcy poprzedniej edycji Ligi Mistrzów, a nawet momentami dominowali. Po meczu na stadionie Khalifa, prawy obrońca Rafinha chwalił występ Rubro-Negro i podkreślił dumę grupy z sezonu.
"Wiedzieliśmy, że spotkamy się z bardzo trudnym rywalem. To było jasne, musimy być dumni. Pokazujemy naszą siłę, graliśmy jak równi. Byliśmy nawet lepsi w pewnych momentach gry. Ale taka jest piłka nożna, bramki padają po błędach. Pokazaliśmy, że mamy jakość, aby konkurować z każdym." - powiedział Rafinha.
Pomimo dobrego występu, Flamengo straciło formę fizyczną, zwłaszcza w dogrywce. The Reds skorzystali z tego i byli bardziej niebezpieczni, czego efektem była bramka zdobyta przez Roberto Firmino.
"Nadszedł moment, kiedy wiedzieliśmy, że ich drużyna naciska mocniej, więcej atakują. Graliśmy długą piłka, ale nie potrafiliśmy jej utrzymać. Ale to nie szukanie usprawiedliwienia. Jestem bardzo dumny, że mogłem grać w tym turnieju dla Flamengo. Zespół zachował się bardzo dobrze." - dodał.
- dodał: MentiX
- 21.12.2019; 23:27
- źródło: lance.com.br
- foto: własne
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Luiz Araújo
- Uraz: chrzęstno-kostny.
- Powrót: Listopad 2024.
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Czerwiec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Sierpień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Wrzesień 2025.