Flamengo.com.pl

Po pozyskaniu Rodrigo Caio, Gabriela Barbosy, Giorgiana De Arrascaety, Bruno Henrique oraz odnowie kontraktu z Diego, władze Flamengo są bliskie pozyskania Rafinhii. Rubro-Negro, którzy pokazują, że w negocjacjach mają "lód we krwi", nie rozciągnęli liny, prawy obrońca zmniejszył swoje wymagania finansowe i jest blisko wzmocnienia klubu w drugiej połowie roku.

Zawodnik Bayernu Monachium dotrzymał słowa, a chęć gry dla Flamengo okazała się silniejsza od strony finansowej. Negocjacje prowadzi bezpośrednio wiceprezydent ds. piłki nożnej Marcos Braz.

Pomimo publicznej pragnienia wyrażonego przez Rafinhę, początkowo strony były dalekie od konsensusu w sprawie pensji i czasu trwania kontraktu. Braz podkreślał, że klub nie zmieni swojego stanowiska i rozpoczął proces przekonywania piłkarza.

Stanowisko było podobne do tego, kiedy Flamengo odmówiło płacenia Interowi Mediolan za wypożyczenie Gabriela Barbosy, zwiększenia oferty Santosowi za Bruno Henrique, czy zaakceptować kontrpropozycję nowego kontraktu Diego.

W porozumieniu podpisanym z Flamengo, Rafinha zgodził się obniżyć swoją pensję prawie o 50% i zgodzić się na klauzule, których wartości są uzależnione od wydajności. Ponadto prawy obrońca, który we wrześniu skończy 34 lata również zaakceptował krótszą umowę z trzech do dwóch lat. W wyniku konsensusu, strony rozważają możliwość popisania kontraktu przed ostatecznym transferem.

Wraz z zamknięciem międzynarodowego okienka transferowego w Brazylii w dniu 3 kwietnia, Rafinha będzie mógł grać dla Rubro-Negro dopiero w drugiej połowie sezonu po przerwie na czas trwania Copa América. Okres rejestracji w połowie roku trwa od 20 czerwca do 20 lipca.

Prawy obrońca ma kontrakt z niemieckim klubem do końca czerwca. W tym sezonie, Rafinha rozegrał 15 meczów dla bawarskiego klubu i zdobył jedną bramkę. 33-latek przez osiem lat w Bayernie rozegrał 255 spotkań, strzelił 6 goli i zdobył 15 tytułów.

dodał: MentiX
31.01.2019; 12:34
źródło: globoesporte.com
foto: własne