"Zespół dużo grał". - W ten sposób Renato Gaúcho zwięźle podsumował niedzielne zwycięstwo Flamengo nad Corinthians w São Paulo. Był to szósty z rzędu triumf drużyny pod wodzą trenera, który bardzo cenił ten triumf i uważał za normalne, że drużyna zwalnia w drugiej połowie, kiedy miała dobrą przewagę.
Zwolnienie w drugiej połowie
"To nie była prośba, ale ciężko grać 90 minut tak, jak gramy, dusząc przeciwnika, nie pozwalając mu grać, wywierając presję. Praktycznie osiągnęliśmy wynik, to normalne, że drużyna trochę bardziej docenia posiadanie piłki, a nie biega tak często, jak na początku meczu. Mieliśmy dobrą przewagę. Drużyna dużo grała, gratulacje. Co ważne, na wyjeździe zdobyliśmy kolejne trzy punkty przeciwko świetnej drużynie, jaką są Corinthians."
Sześć gier, sześć zwycięstw
"Zawsze staram się współpracować z moją grupą w poszukiwaniu zwycięstw. Oczywiście żaden klub nie będzie tylko zwyciężał, ale my na to pracujemy. Za chwilę się potkniemy, to normalne. Nawet najlepsza drużyna na świecie nie wygrywa wszystkich meczów. Ale jestem zadowolony, bo nasze codzienne życie było pełne pracy i radości. I ta radość jest przenoszona na boisko. Osiągnęliśmy dobre wyniki i osiągnęliśmy interesujące nas wyniki. Jak dotąd to działało".
Szczególna troska o Michaela?
"Dbam o wszystkich. Starałem się obdarzyć uczuciem i zaufaniem głównie tych, którzy nie byli na wysokich obrotach, kiedy przyjechałem. Staram się uważać. Rozmawiałem z Michaelem. Jestem usatysfakcjonowany. Jest dobrym graczem, nic dziwnego, że jest we Flamengo. Cieszę się, że mogę w jakiś sposób pomóc, a na boisku pomógł nam. Ważna jest praca i gra z radością. Uczył się na błędach z przeszłości.
Walka z Palmeiras i Atlético
"To dwa duże kluby, ale Brasileiro ma poza Flamengo ma 19 innych drużyn i szanujemy je wszystkie. To są długie i trudne rozgrywki dla wszystkich. Bardzo konkurencyjne. Najważniejsze, że zdobywamy zwycięstwa i zbliżamy się do liderów. Chcemy stopniowo pojawiać się w G-4. To jest cel. Ale mamy też inne rozgrywki, w których rywalizujemy".
Alternatywna drużyna przeciwko ABC
"To trudne... nie da się grać z tą samą drużyną i utrzymywać schematu i rytmu gry co trzy dni. W tym tygodniu rozmawiałem z Marcosem Brazem, który jest w Europie i poprosiłem o pozwolenie na wzięcie innej drużyny do rozegrania meczu z ABC. Oszczędzę kilku wyczerpanych graczy. Zostanę z nimi, abym mógł więcej trenować, wprowadzać więcej pomysłów. Cieszę się tym tygodniem, myśląc już o innych grach, przeciwko Interowi, a potem Libertadores. Alexandre idzie na mecz z ABC".
Dzięki temu wynikowi, Flamengo, który ma na koncie dwa mecze mniej, ma na swoim koncie 24 punkty i jest na piątym miejscu w tabeli Campeonato Brasileiro. W czwartek alternatywny zespół Rubro-Negro zagra z ABC w Natal w rewanżowym starciu 1/8 finału Copa do Brasil. Później w niedzielę na stadionie Maracanã, podopieczni trenera Renato Gaúcho gościć będą Internacional.
- dodał: MentiX
- 01.08.2021; 23:37
- źródło: globoesporte.com
- foto: własne
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.