Flamengo zdecydował się zaatakować od pierwszych minut i ostatecznie wygrał 2:1 z Internacionalem, w przedostatnim meczu przed finałęm Copa Libertadores, który zostanie rozegrany w najbliższą sobotę przeciwko Palmeiras. Po triumfie Renato Gaúcho bardzo chwalił drużynę, ale komentując niepodyktowany rzut karny dla Flamengo na Évertonie Ribeiro, stwierdził, że Rubro-Negro nie walczy o trzecie z rzędu mistrzostwo Brazylii z powodu "wyraźnych błędów sędziowskich".
BŁĘDY SĘDZIOWSKIE
"Naprawdę podobało mi się dzisiejsze sędziowanie, ale mieliśmy wyraźny rzut karny na Évertonie, ale to nie ma sensu, to płynięcie pod prąd. Na mokrej nawierzchni pada. Jedyne pytanie, jakie zadaję ekspertom, to dlaczego VAR nie wezwał sędziego? Proste, nie ma sensu. Mówię to od trzech, czterech lat: grę gwiżdże VAR. Niestety to VAR. Nie jest możliwe, aby miał cały materiał i że nie widział rzutu karnego w Évertonie. Prowadziliśmy 2:0, mogliśmy zdobyć trzecią bramkę i zamknąć mecz. Flamengo obecnie nie walczy o tytułu właśnie z powodu wyraźnych błędów sędziowskich. Wszyscy to widzieli. W innych sytuacjach zachowywał się dobrze, po prostu myślę, że VAR mógł wezwać sędziego do sytuacji z Évertonem".
ZMARNOWANE SZANSE
"Myślę, że najważniejsza była gra zespołu, niezależnie od tego, czy była to ostatnia próba, czy nie. Flamengo od początku dążył do zwycięstwa, stwarzał najlepsze okazje i wiedział, jak docenić posiadanie piłki. Stworzyliśmy okazje, mogliśmy rozstrzygnąć o meczu w pierwszej połowie, oprócz strzelonych bramek mieliśmy jasne sytuacje. I niestety straciliśmy bramkę pod koniec pierwszej połowy, co sprawiło, że przeciwnik urósł. Druga połowa była bardzo kontrowersyjna, obie drużyny stworzyły sporo okazji, ale myślę, że ostatecznie warto było się zaprezentować. Byłem bardzo zadowolony z tego, co zaprezentowała drużyna, szczególnie za pierwszą połowę".
ARRASCAETA ZAGRA Z GRÊMIO?
"Dużo rozmawiałem z Arrascaetą, bardzo starannie przygotowaliśmy go do dzisiejszej gry przez kilka minut, tak jak on. Poczekamy 24 godziny, jutro znowu z nim porozmawiam. To on daje nam odpowiedź. Do wtorku mamy jeszcze dwa dni, więc możemy wymienić się pomysłami i zobaczyć, jak się będzie czuć. Zaufanie jest przekazywane trenerowi przez zawodnika. Najważniejsze, że grał około 20, 25 minut, spisał się dobrze i nic nie czuł. Poczekajmy jutro, żeby zobaczyć, czy nie obudzi się z jakimś bólem i we wtorek zaczniemy lepiej studiować Arrascaetę".
AREOFLA W RIO
"Gratulacje dla kibiców Flamengo, zrobili cudowną imprezę, dodał to grupie większego rozpędu. To fani Flamengo. Niektórzy myśleli inaczej o imprezie, mówili o dzikości. Nic z tego nie widziałem, kibice Flamengo tacy są. Z naszej strony i grupy gratulujemy im. To są fani Flamengo, od tego zaczyna się drużyna. Niektóre części imprezy były zabawne, zarówno po wyjściu z CT, jak i na lotnisku. Wiele osób myślało inaczej, ale my nie. Ta energia, której potrzebowaliśmy. Postawiliśmy to przeciwko Internacionalowi, postawimy to w następnej pewności przeciwko Grêmio. I możecie być pewni, że bardziej niż kiedykolwiek w finale Libertadores".
SPADEK W DRUGIEJ POŁOWIE
"Drużyna spisała się bardzo dobrze, w pierwszej połowie strzeliliśmy dwie bramki i stworzyliśmy niezliczoną ilość czystych okazji do zdobycia kolejnego gola. Był to jeden z elementów, który zwrócił moją uwagę w przerwie, co mogło zabić grę. Straciliśmy bramkę po kontrataku, dawaliśmy morale, aby przeciwnik mógł rosnąć w meczu. W drugiej połowie wejście Internacionalu do środka było normalne, ale zespół zachowywał się dobrze. Nie było tak dobrze jak w pierwszej połowie, ale wiedzieliśmy już o trudnościach, z którymi przyjdzie nam się tutaj zmierzyć, a najważniejsze było to, że odnieśliśmy kolejne zwycięstwo na wyjeździe ze świetnym przeciwnikiem, który walczy o Libertadores. I to normalne, że w drugiej połowie mamy niewielki spadek wyników, ponieważ, czy nam się to podoba, czy nie, ciężko jest odwrócić myśli graczy od finału 27-ego października".
REZERWY, CZY STARTERZY NA GRÊMI0
"Mamy plan, ludzie będą wiedzieć we wtorek, we wtorek mamy mecz z Grêmio, a w sobotę finał. Więc nasze planowanie nie zmieni niczego w porównaniu z tym, co planowaliśmy dwa lub trzy tygodnie temu. Do tej pory wszystko działało i będziemy trzymać się naszego harmonogramu. Niczego nie zmienimy".
PO STWIERDZENIU, ŻE FLAMENGO NIE WALCZY O TYTUŁ, RENATO ZMIENIA ZDANIE
"Dopóki będą matematyczne szanse, będziemy walczyć o tytuł. Zawsze mówiłem, że nie rezygnujemy z Campeonato Brasileiro. Atlético Mineiro ma nad nami pewną przewagę, ale walczymy na równych zasadach, wygrywając mecze. Pozostało jeszcze kilka kolejek, myślę, że najważniejszą rzeczą dla Flamengo jest wykonanie swojej części mecz po meczu i zobaczenie, co się stanie. Także dlatego, że mamy ten mecz we wtorek, a potem finał. To odrabianie lekcji i sprawdzanie, co dzieje się w grze Atlético Mineiro".
- dodał: MentiX
- 21.11.2021; 10:49
- źródło: globoesporte.com
- foto: własne
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.