Flamengo.com.pl - polski serwis klubu Flamengo - Renato Gaúcho: VAR gwiżdże w grach

flamengo.com.pl


Renato Gaúcho: VAR gwiżdże w grach

Flamengo zagrał w niedzielę na stadionie Maracanã z Cuiabą i było to spotkanie ofensywy, kontra defensywy. Grając przed własną publicznością zespół z Rio de Janeiro cały czas wywierał presję, ale brakowało mu precyzji w zdobyciu bramki i odniesieniu zwycięstwa, gdyż gra zakończyła się bezbramkowym remisem. Na pomeczowej konferencji prasowej trener Renato Gaúcho skarżył się, że jego zespól nie otrzymał rzutu karnego w doliczonym czasie gry po faulu na Vitinho. Według niego, VAR powinien był wezwać sędziego Flávio Rodriguesa de Souzę, aby zweryfikował sytuację.

SYTUACJA Z VITINHO

"To robi się trudne. Od dawna mówię, że VAR gwiżdże w grach. Nie było go w dzisiejszym meczu. Rozmawiam z sędziami. W przypadku wątpliwego ruchu na boisku to nie sędzia, ale VAR decyduje, czy jest karny, czy nie. Musi wezwać sędziego do analizy. Byłem w szatni, widziałem rzeczy Vitinho. Zwykle nie mówię o sędziowaniu, bo zremisowaliśmy i powiedzą, że Renato mówi o sędziowaniu. Pozostawiam więc ekspertom pokazanie sytuacji i skomentowanie uderzenia łokciem, który Vitinho otrzymał pod koniec gry. Jeśli byłoby to poza polem karnym, zawodnik otrzymałby czerwoną kartkę. Widziałem kilka meczów, w których zawodnik otrzymywał za to czerwoną kartkę. I trzeba go wyrzucić".

REMIS

"To drużyna, która nie wygra każdego meczu. Nie ma na świecie drużyny, która wygra każdy mecz. Wszyscy się potkną. Atlético Mineiro potknął się dzisiaj. Niestety my też. Zremisowaliśmy grę, która mogła zmniejszyć dystans. Staraliśmy się wygrać, próbowaliśmy pod każdym względem, ale niestety nie mogliśmy".

OBRONNA GRA RYWALA

"Kiedy masz ciasno zamkniętą drużynę, zajmuje wszystkie miejsca, nie pozwala grać. W piłce nożnej dużo łatwiej jest niszczyć niż budować. W tej chwili, jacykolwiek utalentowani zawodnicy, jeśli nie mają przestrzeni do zbudowania, robi się ciężko. Łatwiej więc faulować, kopać do przodu, dostarczać piłkę przeciwnikowi i trzymać się blisko. To zespół, który zaproponował, aby nie stracić gola. Nie stwarzał żadnego niebezpieczeństwa. Grali zamknięci. Wymyślili tę propozycję i zadziałała. Strzelaliśmy, ale piłka nie wpadła".

STRATEGIA GRY

"W piłce nożnej o wiele łatwiej jest zniszczyć niż budować. Kiedy zmierzysz się z przeciwnikiem, musisz szybko odwrócić grę, grać w dolnej linii, najlepiej z graczami, którzy dobrze grają w polu karnym. Nie tylko z Flamengo. To jest trudne. Kiedy znajdziesz zespół, który tylko proponuje, by się zamknąć, a nie dąży do zdobycia bramki, a mają do tego pełne prawo, staje się to trudne. Do tego stopnia, że ​​często można przełamać blok, strzelić gola i przełamać część taktyczną przeciwnika. Ponieważ przeciwnik często nie wie, co robić i kończy z trzema, czterema lub pięcioma golami. Ale propozycja była taka, żeby strzelić gola i niestety nie strzeliliśmy. Nie mając zawodników w dziale medycznym, więcej opcji, z pewnością moglibyśmy dziś sobie nawzajem pomóc".

GABRIEL BARBOSA

"Gabigol prawie nie wyszedł na boisko. Źle się czuł w szatni i podczas przerwy. Wziął lekarstwa przed meczem. W przerwie zażył lekarstwa. Zapytałem go, czy chce grać, jeśli jest chory. Poprosił o kilka minut gry w drugiej połowie, jeśli nie zrobiłby tego, to zrobiłbym to sam. Był chory na żołądek, zostawiając go na boisku, ale przyszedł moment, że musiałem go zdjąć".

BRAK OKAZJI RAMONA

"Bo mamy jednego z najlepszych lewych obrońców na świecie. Filipe Luísa. Czy to dobrze?"

NACISKI ZE STRONY ZARZĄDU ATLÉTICO MINEIRO

"Zostawię to zarządowi. Mówiłem już o sędziowaniu i nie lubię o tym mówić. Staram się być sprawiedliwy pod każdym względem, za lub przeciw. Co myślę, to mówię. To walka za kulisami, ja muszę się martwić o swój zespół, szukać zwycięstw, aby dalej walczyć o tytuł. Po części to zły wynik. W najgorszym przypadku będziemy przegrywać o jeden punkt. Oczywiście chcieliśmy zwycięstwa. Ale nie ma łatwej gry. Nasz konkurent również się potknął. Każdy realizuje swoje cele zwłaszcza w drugiej rundzie. Każda gra jest ważna. Nie lubię się powtarzać, ale Flamengo to jedyny klub, który gra decydujący mecz co trzy dni. Musimy wygrywać i wygrywać. Jako jedyni rywalizujemy w trzech rozgrywkach, z wieloma problemami. W środę mamy jeszcze jeden decydujący mecz, jeszcze jedną wojnę. Naszym kolejnym przeciwnikiem w Brasileiro jest Fluminense, który będzie odpoczywał przez cały tydzień. A my idziemy na bitwę i czeka na nas Fluminense. W środę to wojna, finał, a w sobotę też. Mamy dużo problemów, wydział medyczny, zawodnicy w kadrze... Nasza grupa jest bardzo dobra, ale mamy mnóstwo problemów. Gracze to ludzie, męczą się. Athletico oszczędził dziś prawie 90% zespołu. Tylko Flamengo nie może oszczędzić. Jedyny raz, kiedy oszczędziłem zespół był mecz z ABC. Musimy wygrać, bo kiedy nie wygrywamy, nikt nie jest dobry. Czy nadal będę widział komentatorów, dziennikarzy, którzy mówią, że jesteśmy w trzech rozgrywkach i bardzo trudno jest wygrać trzy rozgrywki? Czy bardzo trudno to zanalizować w ten sposób? Ludzie lubią analizować, że nie wygraliśmy. Wiedzą tylko, jak krytykować. Która drużyna na świecie wygrywa każdy mecz? Ale wygranie wszystkiego jest prawie niemożliwe. Nawet kiedy wygrywamy, znajdują coś, co mogą krytykować. To trudne, ale idźmy dalej. Nie zadowolimy wszystkich. Zwłaszcza, gdy to nie flamenguiści".

UPADANIE CUIABY

"To był jeden z powodów, dla których poszedłem na boisko, aby porozmawiać z sędzią. Powtarzam to jeszcze raz. Rozmawiam, wymieniam się pomysłami, nie krytykuję arbitra. I mówiłem dla ich dobra. Trzeba ograniczyć ten rodzaj upadania ze względu na piłkę nożną. Widać, że zawodnik zostanie zastąpiony i upadnie na boisko, 95% robi to, aby zaoszczędzić czas. Bramkarz zaczynając od bramki gra na czas. Należy to karać żółtymi kartami lub doliczać 12-15 dodatkowych minut. Jeśli moja drużyna wygrywa, robi to samo. Daj temu czas. A kiedy sędzia da osiem minut, wygląda na to, że planeta eksploduje. Muszą to powstrzymać dla dobra futbolu. Pozwól, że zrobię to także z moim zespołem, ale niech tak będzie w każdym meczu. Ciężko uderzyć nożem. Odpowiedzialni prawie nic nie robią. Trzeba ciągle dodawać czas podczas gry na czas. Rozkaz dla mojej drużyny to gra w piłkę nożną, jeśli gra na czas, trzeba dać kartę. Tylko wtedy poprawimy futbol".

MAŁO SZANS DLA ZAWODNIKÓW SEKTORA MŁODZIEŻOWEGO

"Mamy już Vitora (Gabriela) z sektora. Analizowaliśmy kilku chłopaków z sektora. A w grze takiej jak ta, ciężko wpuścić, żeby nie poparzyć gracza. Często chłopiec ma przyszłość, wpuszczając w takim meczu jak dzisiaj, palisz chłopaka. Jeśli wejdzie w takim spotkaniu jak dzisiaj, będzie zdenerwowany i wiele osób powie, że to nie jest dobry. Młody zawodnik musi mieć okazję we właściwym czasie, po rozstrzygnięciu gier, a nie na takiej sytuacji. Przynajmniej tak pracuję. Nie chcę odpowiadać za spalenie chłopca".

REMIS

"Wszyscy wychodzą sfrustrowani. Wszyscy wychodzą smutni. Dużo rozmawialiśmy, jeszcze przed meczem. Wiedzieliśmy, że to będzie trudna gra. Jestem zdenerwowany, ale byłbym bardziej zdenerwowany, gdyby moja drużyna nie walczyła. Moja drużyna walczyła, ale spotkaliśmy przeciwnika, który nie chciał grać. Ale to część. To też ich zasługa".

WYSTĘP KENEDY'EGO

"Kenedy nie umie grać w środku. Gra na zewnątrz, z boku. dałem Vitinho szansę i dużo z nim rozmawiałem, ponieważ popełnia ten sam błąd. Gra dużo plecami do przeciwnika. Wymieniłem z nim wiele pomysłów na ten temat. Ale to nie dlatego, że Andreas grał dzisiaj z tyłu i nie ustępował tak bardzo w innych meczach. To dlatego, że przeciwnik nie dał miejsca. Ciężko jest zmierzyć się z takim przeciwnikiem, nie krytykuję, ale dzisiaj tak grali. Przez większość czasu nam się to udaje, dziś nie mogliśmy".

PÓŁFINAŁA Z ATHLETICO

"Należy zachować ostrożność we wszystkich grach. Zawsze uważamy. Ale mamy swój sposób gry. Poczekamy do jutra. Ważne, że nie tracimy żadnych graczy. Także dlatego, że będziemy mieli przed sobą świetnego przeciwnika, grającego w swoim domu i na sztucznej trawie. A drużyna też odpoczywa. Moja grupa jest przygotowana i przyzwyczajona do tego typu gier. Mam tylko nadzieję, że do środy będziemy mogli jak najwięcej odpoczywać. Nikt nie dba o inne wyniki. Tutaj musisz wygrywać i wygrywać. Dopóki przeciwnicy oszczędzają graczy, nie mamy do tego prawa".

Po zremisowaniu, Rubro-Negro odrobił tylko jeden punkt do lidera Atlético Mineiro, który ma 56 punktów, o dziesięć więcej niż zespół z Rio de Janeiro. Następny mecz Flamengo odbędzie się w środę z Athletico Paranaense w pierwszym meczu półfinału Copa do Brasil na Arena da Baixada. W Brasileirão, podopieczni trenera Renato Gaúcho wrócą na boisko w sobotę w klasyku przeciwko Fluminense.

  • dodał: MentiX
  • 18.10.2021; 05:59
  • źródło: globoesporte.com
  • foto: własne
Postaw mi kawę na buycoffee.to
Komentarze (0)

Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze

Brak komentarzy

Zawodnik meczu

Matheus Gonçalves: Grêmio 3:2 Flamengo

Ocena: 7,0
Zdjęcie tygodnia
Pomimo dobrej gry, rezerwy Flamengo przegrały 2:3 z Grêmio.
Video


Rezerwowy zespół Flamengo przegrał 2:3 z Grêmio na Arena do Grêmio.
Copyright by Flamengo.com.pl © 2008 | Wszelkie Prawa Zastrzeżone (All Rights Reserved).
The trade names and marks FLAMENGO and Shield Device are the exclusive property of Clube de Regatas do Flamengo, Rio de Janeiro, Brazil.
Projekt: MentiX