W czwartkowym wieczornym wygranym 3:0 meczu z Bahią na stadionie na Maracanã, w którym Gabriel Barbosa zdobył swoją setną bramkę w koszulce Flamengo, Renato Gaúcho odpowiadał na pytania mediów. Dużą część konferencji prasowej zarezerwował na omówienie wyników sędziowania, które według trenera zasługują na pochwałę.
POCHWAŁA SĘDZIEGO
"Moim zdaniem Vinicius Gonçalves zaprezentował się znakomicie. I opowiem dlaczego. Sytuacji z karnym jeszcze nie widziałem rzutu, ale na pewno od razu go podyktował. Następnie, aby rozwiać wszelkie wątpliwości, udał się do VAR. Tam nie możesz mieć żadnych wątpliwości, widzisz wszystkie kąty, widzisz, czy to był karny, czy nie. Kontynuował z przekonaniem, widział i podyktował karnego. Moim zdaniem czerwone kartki były sprawiedliwe. Rozmawiałem z Diego, powiedział, że był bardzo zdenerwowany. Pozostałe sytuacje to normalne gry. To nie dlatego, że Flamengo wygrał, nie. Nie chcę czerpać korzyści. Ale dzisiaj sędzia miał przekonanie o karnym i miał czas, aby udać się do VAR, miał przekonanie o swojej decyzji. Jeszcze tego nie widziałem, jeszcze nie wziąłem prysznica. Ale myślę, że to zabawne, że w Chapecó nikt nie skontaktował się z sędzią, żeby sprawdzić, czy był karny na Gabrielu, czy nie, wtedy wątpliwości mogły zostać rozwiązane. Tam nikt go nie zawołał, to był słuszny karny, bramkarz powinien wylecieć z boiska. Dziś miał przekonanie, był na VAR, rozwiał wątpliwości i podyktował karnego. Dobrze się spisał. Wtedy powiedziałem mu: gdyby wszyscy sędziowie byli tacy, Campeonato Brasileiro byłyby inne. Dziś chwalę sędziego, bo miał świetny występ. Kropka".
SETNY GOL GABRIELA BARBOSY
"Jest w galerii wielkich piłkarzy, którzy nosili koszulkę Flamengo. Jest świetnym graczem. To jego setny gol, zasłużenie, bo strzelił wiele bramek, strzelił nawet w finale Libertadores. Zdobył tytuły, tak jak zrobili to już inni gracze. Dziś jest w tej galerii. Ale nie zapominajmy o piłkarzach z przeszłości, którzy również są w tej galerii. Dla swojego szczęścia dołącza do niezliczonych graczy, którzy nosili tę koszulkę i tworzyli historię w Flamengo".
SĘDZIOWANIE
"Powtarzam, występ ViniciusA Gonçalvesa bardzo mnie dziś ucieszył. Nie z powodu wyniku, bardzo podobał mi się jego występ. Co do Gaciby, ludzie myślą, że mam coś przeciwko niemu, ale nie mam nic przeciwko Gacibie. Chcę tylko, abyśmy mieli dobre sędziowanie w każdym meczu, zwłaszcza w VAR. Nie możemy w każdej kolejce mieć problemu z sędziowaniem, z VAR. To jest niedopuszczalne. Nie mam nic przeciwko niemu, przeciwnie, jest moim rodakiem. Z VAR nie możesz popełniać błędów. To nie VAR musi powiedzieć sędziemu, że nie było karnego. Sędzia to facet, który rządzi grą, który decyduje, czy był karny, czy nie. Jeśli mamy problemy z sędziowaniem z takim narzędziem, jest to niedopuszczalne. Nie mam nic przeciwko Gacibie, nie. Musimy się upewnić, że nie mamy problemu w każdej kolejce, bo wszyscy narzekają. Tak samo nie lubię mówić o arbitrach, bo oni popełniają błędy. Często facet z VAR nie jest nawet arbitrem, jak może tak decydować? W chwili takiej sytuacji, wątpliwej, decydującej dla zespołu w Série A, Série B, tytuł. Przy takim narzędziu popełnianie błędów jest niedopuszczalne".
FINAŁ LIBERTADORES
"Kibicom mogę powiedzieć, żeby byli spokojni. Jesteśmy kompetentnymi, inteligentnymi ludźmi, spotykamy się praktycznie codziennie i zawsze szukamy najlepszego dla klubu. Kibice mogą być pewni, że nie muszą się tym martwić. Dokładnie wiemy, co robimy. Więc, kibicu, nie martw się, bo zobaczysz 27 listopada, drużynę Flamengo, której przywykłeś oglądać, możesz być pewien, że Flamengo będzie gotowy pod każdym względem. Dlatego skorzystałem z kilku graczy, którzy zagrają 27-go. Teraz, co mówię, niektórzy gracze byli na swoim limicie. Jeśli zagraliby, to nie zagraliby 27-go. Nie rezygnujemy z Brasileirao, walczymy. Powiedziałem wam, że dopóki mamy matematyczne szanse, będziemy walczyć o Brasileiro. Ale nie bądźmy głupi, będziemy walczyć o Brasileirao z inteligencją. Nie zamierzamy rezygnować z mistrzostw, ale jednocześnie musimy zrobić to, co należy zrobić również 27-go. Jak mówiłem, trzy rozgrywki skomplikują sprawę. Dzisiaj naprawiamy kilka rzeczy, które wtedy poszły źle, ale nie pomylimy się. Mamy finał 27-go i robimy wszystko dobrze. Opiekujemy się graczami, którzy są na limicie, odzyskujemy tych, którzy są na wydziale medycznym, abyśmy drugiego dnia mogli dobrze grać ze 100% graczami, abyśmy mogli przejść do finału przeciwko Palmeiras. Ale nie zrezygnowaliśmy z Brasileirao, nie. Tak bardzo, że wygraliśmy z Bahią. Gdyby się poddali, umieścilibyśmy zespół juniorów, co nie jest prawdą".
MICHAEL
"Kiedy trafiłem do Flamengo, pewna moja koleżanka poprosiła o koszulę Flamengo. Dałem jej koszulę, a ona powiedziała: "Renato, ta koszulka nie pasowała, bo jest duża", a ja powiedziałem: "Spójrz, dla ciebie jedyną koszulką, która będzie pasować do twojego ciała, jest koszulka Michaela". A kiedy Michel przybył do Flamengo, był bardzo niedoceniany. Dziś jest bardzo ceniony. Myślę, że najważniejsze jest to, że byliśmy w stanie docenić jeszcze jednego gracza, jest dla nas ważny i jestem pewien, że nadal będzie nam bardzo pomagał. Więc im więcej zawodników mamy w formie, tym więcej będę mieć bólu głowy. Ale ten ból głowy już powiedziałem, że mi się podoba".
ZMIANY W ZESPOLE
"Spróbuję, zobaczę, czy mi się podoba. To może się zdarzyć pod koniec Libertadores, a może się nie zdarzyć, ale muszę dokonywać zmian. Nie mogę po prostu trzymać się planu A. Czasami plan A nie działa, więc musimy przejść do planu B, C w grze. Również dlatego, że jest to sposób, aby Bruno Henrique się nie zmęczył, ale to formacja, którą bardzo lubię. Najważniejszą rzeczą jest powiedzieć, zrobić kilka eksperymentów, abym mógł rozwiać pewne wątpliwości, które mam na myśli na 27-go".
STRATEGIA NA 27-GO
"Kibice mogą być pewni, że wiemy, co robimy. Gracze przybędą z rytmem gry na 27-go. Robimy dokładnie to, co powiedziałem, regenerujemy piłkarzy, nadajemy rytm. Mamy tu mądrych ludzi i zawsze szukamy najlepszego dla klubu. Zrobimy wszystko, aby 27-go wszyscy zawodnicy wyzdrowieli, byli w dobrej kondycji. Oszczędzamy kilku, żeby 27-go mieć ich 100%".
ZMĘCZENIE ZAWODNIKÓW
Są to profesjonaliści którzy pracują w klubie, codziennie rozmawiam z zawodnikami. Tam powiedziałem, trzy rozgrywki... trudno powiedzieć słowo niemożliwe. Ale wygranie wszystkich trzech jest prawie niemożliwe. Mogliśmy walczyć we wszystkich trzech tak długo, jakbyśmy mieli czas na regenerację, co nie ma miejsca w brazylijskim kalendarzu piłkarskim. Tutaj we Flamengo, co trzy dni, Flamengo rozgrywa finał. A ty musisz wygrać, jeśli nie wygrasz jesteś krytykowany. Nikt nie przejmuje się zawodnikami. Kiedy Jorge Jesus był mistrzem, rywalizował w dwóch rozgrywkach, do niedawna Palmeiras był w dwóch rozgrywkach. Flamengo tego nie miał. Myślę, że jedyny wolny czas, odkąd tu jestem, to tydzień i dziesięć dni, które miałem z powodu kilku meczów reprezentacji. Co się stało? Miałem czterech zawodników w reprezentacji, sześciu w wydziale medycznym. Któregoś dnia robiliśmy obliczenia: idealna drużyna na 27-go zagrała dziesięć minut. Niektórzy znają tę rzeczywistość, ale nie lubią rozmawiać, chcą widzieć płonący cyrk. Ale zawsze byłem z czystym sumieniem. I tak będzie, bo zawsze staram się robić dla klubu jak najlepiej. Niestety wiemy, że nie wygramy wszystkiego. Flamengo jest jak reprezentacja Brazylii, jest dużo żądań, jest dużo krytyki, dużo ludzi, którzy go popierają, ale nasze sumienie jest czyste".
POZYCJA THIAGO MAII
"Thiago Maia nie był na lewym obronie. Tu właśnie pojawia się inteligencja lub głupota trenera. Jeśli mam dodatkowego zawodnika, muszę to wykorzystać. Jeśli zdjąłem Ramona, który był wykończony, zostawiłem w środku Thiago Maię, który bronił wraz z Michaelem na boku. W momencie, gdy mam jeszcze jednego zawodnika, muszę to wykorzystać. Nie postawiłem Mai na boku, grał od środka, kiedy nas tam zaatakowano, wspierał Michaela".
ŚRODOWISKO KLUBOWE
"Zawsze potrzebna jest dobra atmosfera, ale od czasu mojego przyjazdu do Flamengo mamy dobrą atmosferę. Zawsze mówiłem, że pracuję ze wspaniałą, mądrą, pracowitą grupą. Ale niestety niektóre wygrane nie przychodzą. Nasze środowisko zawsze było cudowne. Kiedy kibic się złości, smuci, rozumiemy, bo smucimy się też, że nie odnieśliśmy zwycięstw. Pracujemy, aby uszczęśliwić fanów. Nie poddaliśmy się na Brasileiro i mamy finał Libertadores. Z tą energią i siłą naszych fanów jest to coś więcej, co będziemy musieli dać naszym kibicom. Wszyscy chcemy być mistrzami, pracujemy, aby wygrywać, zawsze szukamy najlepszych, aby sprawić im radość. Nasze środowisko jest bardzo dobre. Ale nasi kibice wiedzą, że jesteśmy również smutni z powodu porażek".
CZERWONA KARTKA DIEGO
"Diego jest znakomitym kapitanem, grupa bardzo go lubi. Ma bardzo dobry udział, bardzo dobry nawet jako kapitan, nawet gdy nie gra. Dziś przy wejściu na boisko wypowiedział kilka bardzo dobrych słów. Bardzo trudno mu stracić rozum, tak jak dzisiaj. Przeprosił już zawodników. Nigdy nie widziałem, żeby tak się zdenerwował. Nie powinien był tego robić, ale jest kapitanem, którego szanujemy i myślę, że najlepszym sposobem na to, by człowiek poczuł, że się myli, to przeprosiny. Jest ważnym zawodnikiem, jest w grupie, będąc na boisku pomagał nam".
Dzięki zwycięstwu Flamengo ma na swoim koncie 57 meczów w 30 meczach i zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Dystans do lidera Atlético Mineiro to 11 punktów, ale zespół z Rio de Janeiro ma jedno zaległe spotkanie. Podopieczni trenera Renato Gaúcho swoje następne spotkanie rozegrają w niedzielę, kiedy zmierzą się z São Paulo na stadionie Morumbi w ramach 32. kolejki Campeonato Brasileiro.
- dodał: MentiX
- 12.11.2021; 06:05
- źródło: globoesporte.com
- foto: własne
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Luiz Araújo
- Uraz: chrzęstno-kostny.
- Powrót: Listopad 2024.
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Czerwiec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Sierpień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Wrzesień 2025.