Flamengo.com.pl - polski serwis klubu Flamengo - Renato Gaúcho cieszy się dobrym startem we Flamengo

flamengo.com.pl


Renato Gaúcho cieszy się dobrym startem we Flamengo

Cztery mecze, cztery zwycięstwa. Start Renato Gaúcho na ławce trenerskiej Flamengo jest w 100% udany, z trzema goleadami i złamaniem długiego tabu: Rubro-Negro nie wygrał z São Paulo od czterech lat i dziewięciu meczów. Retrospektywa była tematem wykłądu szkoleniowca.

Michael talizmanem?

"Dla trenera ważne jest, aby dać szansę wszystkim zawodnikom. Kiedy przybyłem, Michael był bardzo zdyskredytowany, a także Vitinho. Dużo rozmawiam z zawodnikami i cieszę się, że na nowo odkryli swój futbol. Nawet dlatego, że nie przybyli do Flamengo za darmo. Trenerowi trudno jest nawet we Flamengo ze względu na jakość grupy. Michael zaczął bardzo dobrze w ostatnich dwóch meczach w miejsce Évertona Ribeiro, który jest bardzo inteligentnym piłkarzem na poziomie narodowym, o różnych cechach. Dla trenera ważne jest, aby mieć tego typu zawodników w grupie, ponieważ gdy chcemy coś zmienić w trakcie meczu, mamy różne cechy graczy. Tak się stało. Éverton to piłkarzy, który myśli więcej, podczas gdy Michael bardziej stawia na szybkość. Ważne jest, abyś miał tych dwóch typów graczy na tej samej pozycji".

Znaczenie łamania tabu

"Jednym z tematów, o których mówiłem na wykładzie, było to, że musieliśmy o tym zapomnieć. Flamengo nie pokonał São Paulo od tylu lat... Flamengo nie pokonał São Paulo, ale cieszy się trofeami, co w futbolu jest najważniejsze. Powiedziałem, żebyśmy szanowali naszych przeciwników i grali w piłkę nożną, ponieważ wszystko dzieje się normalnie. Jakość, którą mamy i tak się stało. Szanujemy São Paulo, ale cały czas szukamy zwycięstwa. Myślę, że pod koniec meczu zasłużyliśmy na to, co graliśmy i prezentowaliśmy, nawet dlatego, że nie walczyliśmy z żadną drużyną. Wiele osób spojrzy na tabelę i zobaczy w dole São Paulo, ale mają świetny zespół i trenera, który wykonuje świetną robotę i to mu powiedziałem. Naprawdę mam nadzieję, że dobrze sobie radzi. Flamengo nie zmierzyło się z żadną drużyną, nic dziwnego, że tak długo nie wygrywali. Odnieśliśmy kolejne ważne zwycięstwo w sekwencji Brasileiro i idziemy do przodu, to jest nasz cel. Niezależnie od przeciwnika, zawsze będziemy szanować, niezależnie od tego, czy nie wygraliśmy od dawna, czy wygrywając cały czas. Każdy mecz to mecz i zawsze musimy dążyć do zwycięstwa".

Flamengo ma najlepsza piłkę nożną w Brazylii?

"(Śmiech) To było kontrowersyjne, prawda? Nie będę wdawał się w meritum, jeśli to najlepszy futbol w Brazylii. Zawsze staramy się pracować, aby dobrze grać. Mimo krótkiego czasu podobała mi się drużyna. Ktokolwiek zaczął, grał dobrze. A kto wszedł, wszedł bardzo dobrze. Oczywiście w toku takiej czy innej gry, jak to było dzisiaj w kilka minut, trudno utrzymać rytm w 90 minut i grać co trzy dni. To nie trener chce oszczędzać".

Oszczędzanie zawodników

"Dzisiaj rozmawiałem z Islą po obiedzie, chociażby dlatego, że wyszedł z meczu w Brasília z bardzo ciężką nogą. Wystawienie go było ryzykowne, nawet jeśli czuł się dobrze. Tak jak są inni gracze, których zmieniliśmy, aby nie doznali kontuzji. Bardzo łatwo jest ludziom poprosić, aby zawsze grać tą samą drużyną, ale ktoś musi pomyśleć i ta osoba musi być trenerem razem z fizjologiem, aby mogła dobrze analizować. Nie ma sensu wystawiać zawodnika na boisku, który nie jest gotowy do gry. Bo za chwilę nie będzie mógł biegać. Ma duże szanse na kontuzję i tracisz zawodnika na dwa lub trzy tygodnie. Tego nie chcemy. Ponieważ mamy dobrą i silną grupę, od czasu do czasu będziemy oszczędzać, tak, jak to się stało dzisiaj z Isla i Matheuzinho został wprowadzony. Od czasu do czasu oszczędzimy jednego lub drugiego gracza, żeby go nie stracić. Są trzy bardzo trudne rozgrywki, a chcemy, aby jak najmniej raczy przeszło przez dział medyczny. Zawsze myślimy razem i zawsze podejmujemy najlepszą decyzję dla grupy. Tak stało się dzisiaj z Islą i może się zdarzyć jutro lub później z innymi graczami. Mają zawodników, którzy mają bardzo długą serię meczów, lepiej jest dla nas ich oszczędzić, nić stracić na dłuższy czas przez kontuzję".

Oszczędzenia na ABC?

"To pytanie jest bardzo dobre, ale myślę, że jest zabawne z następujących powodów: z dnia na dzień opinie zmieniają się w szybkim tempie... Na przykład, jeśli oszczędzam, jestem krytykowany, ponieważ oszczędzam. Teraz wielu dziennikarzy mówi, że muszę oszczędzać, ponieważ piłkarze są zmęczeni, którzy nie radzą sobie we wszystkich meczach. Potem pytam: czego chcecie? Odpowiedzialność jest moja, ale żebyście zobaczyli: oszczędzam kilku zawodników, jestem krytykowany. Jeśli wystawiam do gry drużynę główną, nie ma wyniku i traci kontuzjowanego zawodnika, jestem krytykowany za to, że oszczędziłem. Zostawcie to mnie, wiem co robię, pomyślę o tym, a w czwartek zobaczymy jaki zagra zespół".

Boisko jako przeszkoda?

"To nudna rzecz do mówienia. Nawet dlatego, że to nie przeszkadza tylko Flamengo. Mamy bardzo techniczny zespół, ale przeciwnicy też lubią dobre boisko. A to sprawia, że ​​jest to trudne dla wszystkich, zwłaszcza dla niezwykle technicznego zespołu, który ceni posiadanie piłki, a jednym z tych zespołów jest Flamengo. Potem wchodzisz na boisko i widzisz, że murawa, która jest głównym elementem pracy, nie zapewnia gry w dobrą piłkę. Trudno jest krytykować, ale odpowiedzialni muszą działać, bo nie da się tutaj grać. A Maracanã to Maracanã. Na Copa América przez dwa tygodnie było nieczynne, a boisko już jest w takim stanie. To bardzo utrudnia grę, zwłaszcza zespołowi Flamengo. Ale krytykowanie boiska w dzisiejszych czasach jest bardzo częste. Nie ma sensu krytykować. Wiele klubów nie zwraca na to uwagi z powodu braku funduszy i niestety piłka nożna często wyrównuje się. Bo klub dużo inwestuje w świetnych piłkarzy, na poziomie Europy i reprezentacji Brazylii, a wychodzisz na boisko i nie masz potrzebnego materiału, jakim jest boisko, żeby pokazać swoją piłkę. To jest trudne. Przykro mi, nawet dlatego, że jednym z najbardziej poszkodowanych jest Flamengo, ale co mogę zrobić?"

Dobry początek

"Pracujemy na to. Nigdy nie wiemy, czy odniesiemy sukces od samego początku, ale celem jest zawsze natychmiastowe zwycięstwo. Miałem tę zaletę, że przybyłem do Flamengo i znałem prawie 100% grupy i jest to bardzo dobra zaleta dla trenera, który czasami potrzebuje czasu na poznanie swojej grupy. Są to gracze na poziomie reprezentacji. Zawsze mówiłem, że poziom piłkarzy Flamengo jest bardzo wysoki i myślę, że najważniejsze jest to, że wierzą w pracę sztabu. Dzięki temu szukamy wyników. Cieszę się z tak dobrego startu z czterema zwycięstwami w czterech meczach. Zawsze dobrze jest wygrać, ponieważ daje to więcej spokoju w pracy i większą pewność siebie dla grupy. Dlatego też zamierzamy jeszcze bardziej przeciągnąć fanów na naszą stronę. Najważniejsze to dać pewność, bo mamy trzy bardzo trudne rozgrywki. Flamengo to Flamengo, wiemy, że presja jest bardzo duża, ale te zwycięstwa dały nam spokój do pracy, abyśmy mogli grać nieco spokojniej w kolejnych grach, ale zawsze ze spokojem w poszukiwaniu zwycięstw".

Czy stałe fragmenty to ważna broń?

"Bez wątpienia. Stałe fragmenty gry mają fundamentalne znaczenie dla każdej drużyny, ale najważniejsze jest to, że mamy dobrych piłkarzy, którzy dobrze grają głową. Nie ma sensu mieć w głowie bardzo dobrych graczy i nie mieć dobrego wykonawcy, lub odwrotnie. Mimo krótkiego czasu, dużo trenujemy. Zarówno w defensywie, jak i ofensywie, co wykorzystaliśmy. Ale to nie Renato z dnia na dzień wytrenował drużynę w zdobywaniu bramek głową. Przeciwnik też ma zalety, ma też swoje okazje. Ale najważniejsze jest to, że tego unikamy. Straciliśmy dziś bramkę, ale się zdarza. Nie będziemy mieć niepokonanej obrony. Ale coraz więcej trenujemy i jeśli nie mamy wystarczająco dużo czasu, to będzie się poprawiać poprzez wideo. W tym momencie jestem bardzo zadowolony ze swojego zespołu, zarówno w defensywie, jak i ofensywie. Tak bardzo, że liczby nie kłamią: strzeliliśmy piętnaście bramek i straciliśmy dwa. Więc jesteśmy na dobrej drodze. Ale to nie z powodu kolejnego zwycięstwa nie widziałem błędów naszego zespołu. Jestem tu po to, wiem, gdzie popełniliśmy błąd i w ciągu tygodnia porozmawiamy. Mamy mało czasu na treningi, ale trenujemy. Staram się wykorzystywać filmy, aby pokazać, gdzie popełniliśmy błąd i zawsze mówię im, że im mniej błędów popełniamy, tym mniejsze szanse, że nasi przeciwnicy strzelą nam bramki".

Reakcja wznieciła dumę?

"Nie, drużyna już zachowywała się dobrze. Powiedziałem niektórym graczom z São Paulo i Crespo, że nawet jeśli Flamengo przegrywa, ale zawsze gra. Nie musisz płacić ceny za całą Brazylię z tymi zamieszaniami poza boiskiem. Moja drużyna grała w piłkę nożną i zawsze szukała zwycięstwa. Przegrywaliśmy, ale nie poddaliśmy się. Naprawdę nie mogę powiedzieć, co się stało, ponieważ odwróciłem się plecami, ale myślę, że sędzia zachowywał się bardzo dobrze. Ukarał każdego, kogo musiał ukarać. Przegrywaliśmy i szukaliśmy naszej piłki nożnej. W życiu i w zawodzie trzeba umieć wygrywać i przegrywać, bo nie wygrasz wszystkiego lub wszystkiego przegrać. W chwili, gdy wygrywasz, nie może być jedną osobą, a gdy przegrywasz, stać się drugą. Trudno to komentować. Powiedziałem im, żeby nie płacili za ten wstyd i jest to godne ubolewania, ale nie mogę wyrazić zbyt wiele opinii, ponieważ odwróciłem się plecami i nie mogę wyrazić opinii".

Czy głód zwycięstwa i goli będzie powszechny?

"U mnie będzie. Nie lubię przegrywać i powtarzam to prawie codziennie moim graczom. Najlepszym sposobem szanowania przeciwnika jest strzelanie goli bez niedoceniania. Różnica bramek z przodu jest ważna, niezależnie od rozgrywek, więc chodzi o zdobywanie goli. A to nie umniejsza twojego przeciwnika. Nic na to nie poradzę, to chęć zrobienia jeszcze jednego dryblingu, żeby sprowokować przeciwnika i nie pozwolę na to, jestem tego świadomy. Chcę, żeby zespół zawsze szukał zwycięstwa, niezależnie od tego, kto jest przeciwnikiem. A mając szansę, musisz zdobyć gole, musisz zawsze zabić grę. To coś, o czym myślałem i dzieliłem się z nimi odkąd byłem graczem. To myśląca osoba, która odnosi sukcesy w życiu. Zespół zrobił to dobrze i widać, że zawsze szukamy bramek i zwycięstwa, ale zawsze szanujemy przeciwnika".

Co można poprawić i główna zaleta

"Cnota to wola zwycięstwa. Drużyna dużo razem gra i nie lubię rozdzielania się linii. Bronimy blokiem, atakujemy blokiem i nie daliśmy przeciwnikowi wielu okazji. Podkreślam, że drużyna grała te cztery mecze i nagle wielu niepewnych siebie graczy odzyskało pewność siebie, a to bardzo pomaga. Odzyskanie pewności siebie ma kluczowe znaczenie. W krótkim czasie staram się poprawić część taktyczną, dużo mówić, pokazywać wideo i dać zespołowi spokój ducha. To, co mogę podkreślić, to pragnienie, aby grupa wygrywała i zawsze szukała zwycięstw razem, bez rozdzielania się na boisku. Ponieważ od momentu rozdzielenia się na boisku przeciwnik zwykle rośnie w meczu i robi to dobrze. Dużo trenowaliśmy naszą część taktyczną i to zadziałało. Wielu graczy zdyskredytowanych, pozbawionych morale i braku pewności siebie bardzo się rozwinęło. Głównie w naszym sektorze defensywnym".

Celem jest wzięcie udziału i walka we wszystkich rozgrywkach?

"Uważam, że w grupie Flamengo zapotrzebowanie jest bardzo duże i we wszystkich rozgrywkach wchodzimy po zwycięstwo. Dzisiaj było Campeonato Brasileiro i będziemy się cieszyć tym zwycięstwem, bo to było ważne zwycięstwo, punkt zwrotny, przeciwko wielkiemu przeciwnikowi. Nasz następny mecz to czwartek, przeciwko ABC w Copa do Brasil. Cieszmy się tym zwycięstwem. Od jutra zacznę myśleć o naszym następnym przeciwniku. Mam trzy Copa do Brasil i chcę czwartego. Startuję w rozgrywkach, startuję, aby wygrać z moją grupą. To jest myślenie, które mamy w Copa do Brasil. Czwartek to ABC i niezależnie od tego, kto wyjdzie na boisko, do tego czasu zobaczę, kto zagra. Zawsze czekam, aż wydział medyczny oceni graczy, aby podjąć decyzję. Ponieważ zawodnicy często dobrze opuszczają boisko, a potem czują urazy. Wymienię się pomysłami z działem medycznym i fizjologicznym. Na początku bez wątpienia zagra każdy, kto ma dobrą wolę. Gdy zawodnik będzie miał jakąkolwiek możliwość kontuzji, zostanie oszczędzony, w przeciwnym razie zagramy z naszą drużyną. To Copa do Brasil, ale jestem pewien, że to rozrywki, których chce zespół, fani i władze. Każdy chce wygrać. Wszystkie rozgrywki są trudne, ale w miarę możliwości idziemy z maksymalną siłą, tak".

Goleady

"Za chwilę wygramy wyrównany mecz. Kibice nie mogą przyzwyczaić się do tego, że Flamengo strzela tylko gole, nie. Nie do końca. Będą remisy, niestety będzie porażka. Zawsze pracujemy, aby wygrywać. W Brasílii wygrywaliśmy 2:1, a kibice krzyczeli na mnie i prosili o zmiany. Grupa na to zasłużyła, bo dużo tworzy i wykorzystuje nadarzające się okazje. Ale każda gra jest inna. Najważniejsze, żeby Flamengo wygrał. Jestem pewien, że kibice to zrozumieją".

  • dodał: MentiX
  • 26.07.2021; 06:02
  • źródło: globoesporte.com
  • foto: własne
Postaw mi kawę na buycoffee.to
Komentarze (0)

Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze

Brak komentarzy

Zawodnik meczu

Matheus Gonçalves: Grêmio 3:2 Flamengo

Ocena: 7,0
Zdjęcie tygodnia
Pomimo dobrej gry, rezerwy Flamengo przegrały 2:3 z Grêmio.
Video


Rezerwowy zespół Flamengo przegrał 2:3 z Grêmio na Arena do Grêmio.
Copyright by Flamengo.com.pl © 2008 | Wszelkie Prawa Zastrzeżone (All Rights Reserved).
The trade names and marks FLAMENGO and Shield Device are the exclusive property of Clube de Regatas do Flamengo, Rio de Janeiro, Brazil.
Projekt: MentiX