We wtorkowym meczu w Porto Alegre rozgrywanym w ramach przełożonej 2. kolejki Campeonato Brasileiro, Flamengo zremisował 2:2 z Grêmio, chociaż wygrywał już 2:0. Rubro-Negro tylko przez kilka sekund mógł cieszyć się prowadzeniem różnicą dwóch goli. To dlatego, że pierwsza bramka drużyny z Rio Grande do Sul padła tuż po wznowieniu gry w 75 minucie konfrontacji. Ciekawa sytuacja miała miejsce w akcji, która była kluczowa przy trafieniu Miguela Borji.
Niedługo po tym, jak Vitinho po raz drugi wpisał się na listę strzelców, drużyna Grêmio była już na środku boiska gotowa do wznowienia gry, ale czterech graczy Rubro-Negro - Kenedy, Rodinei, Thiago Maia i Vitinho - wciąż znajdowało się poza boiskiem, obok ławki rezerwowych. Gremistas nawet raz próbowali wznowić grę, ale sędzia nie zezwolił na to.
Wkrótce potem Kenedy, Thiago i Vitinho wrócili na boisko (ale nie na swoje pozycje) i gra została wznowiona. W tym czasie prawy obrońca Rodinei wciąż był poza boiskiem, rozmawiając z trenerem Renato Gaúcho i graczami rezerwowymi. Grêmio złapał zdezorganizowaną drużynę Rubro-Negro i to właśnie po akcji prawą stroną zdobył gola. Ferreirinha zagrał z Victorem Bobsinem, następnie zagrał do Miguela Borji, który trafił do siatki.
ZACHOWANIE RODINEIEGO PRZY PIERWSZEJ BRAMCE GRÊMIO
- dodał: MentiX
- 24.11.2021; 08:10
- źródło: globoesporte.com
- foto: własne
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.