Na konferencji prasowej po sobotnim zwycięstwie 4:1 nad Volta Redonda w drugim półfinałowym meczu Campeonato Carioca, Rogério Ceni pochwalił postawę zespołu, który "traktuje to poważnie", nawet po wygraniu 3:0 pierwszej konfrontacji, a także podkreślił duet Gabriel Barbosa i Pedro. Pierwszy dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, osiągając 81 trafień w koszulce Rubro-Negro. Z wynikiem 7:1 w dwumeczu, zespół z łatwością awansował do finału i teraz czeka na swojego rywala.
"Cieszę się, że mam piłkarzy na tym poziomie. Mówię Ci, że uważam Pedro za jednego z 11 starterów. Pedro z ostatnich pięciu meczów, zagrał w pierwszym składzie w trzech, strzelił gole, strzelił trzy gole w jednym spotkaniu. Dzisiaj oprócz asysty, miał dobre możliwości wykończenia, raz trafił w poprzeczkę. Szkoda, że nie trafił. To utalentowani gracze o różnych cechach, z których cieszę się, że we Flamengo mam dwie dziewiątki".
Zapytany również o zapewnienie możliwości innym zawodnikom, w napiętym harmonogramie z Copa Libertadores i Campeonato Carioca, Ceni pochwalił dobry występ Vitinho i żałował kontuzji Michaela, który poczuł dyskomfort w lewej łydce podczas meczu.
"Pierwsza to ich chęć do codziennej pracy. Myślę, że u każdego z nich jest dużo tego, są gotowi dostarczyć, aby osiągnąć wyższy punkt. Od dawna chciałem dać szansę Léo, jest zawodnikiem, który bardzo mi się podobało, kiedy grałem przeciwko Athletico. W każdym zespole, w jakim byłem, chciałem go mieć. Przeszedł trudny okres, ale zawsze musimy spróbować ponownie. Myślę, że grał dobrze, to lewonożny obrońca, który ma dobrą grę. Zyska coraz więcej minut i okazji do gry".
"Vitinho wyróżniał się w tych grach. Michael niestety miał drobną kontuzję, nie wiem jaki to rodzaj kontuzji lewej łydki, ale nie pojedzie do Chile. Niestety nie będziemy mogli na niego liczyć. Ale to część gry. Mamy nadzieję, że wróci jak najszybciej. Mamy nadzieję, że kontuzja ta nie przeszkodzi w postępach w jego dobrej rekonwalescencji. To tempo gry. A Vitinho ma bardzo dobre wykończenie. To zawodnik, który bardzo pomaga zespołowi. On i Pedro dużo dają. Albo są starterami, albo wchodzą w czasie gry. Cieszę się. Każdy, kto dziś grał, mógł po raz kolejny pokazać swoją wartość".
OTO POZOSTAŁA CZĘŚĆ KONFERENCJI PRASOWEJ CENIEGO
Analiza meczowa
"Poważny sposób, w jaki drużyna grała w drugiej połowie nawet z dobrym wynikiem po pierwszej połowie. Bez celowości, obiektywizmu, próby zdobycia goli. Oczywiście przy wymianach mieliśmy kilku graczy, których musieliśmy zmienić. Chciałem nadać rytm Évertonowi Ribeiro, João Gomesowi też, ponieważ nie trenowali rano. Niektórzy trenowali rano, jak to ma miejsce w przypadku Williana Arão, Diego, Filipe Luísa, Arrascaety i Bruno Henrique. A oni (Éverton Ribeiro i Gomes), dałem ochronę i dlatego, że mogliby trochę pograć w dzisiejszym meczu. Najważniejsze, że poważnie podchodzimy do gry. W meczu zagrało wielu młodych zawodników. Dzisiaj powołaliśmy 14 graczy z sektora młodzieżowego. Dziewięciu w grze. Oczywiście nad niektórymi trzeba jeszcze popracować, mają jeszcze rok lub dwa w sektorze młodzieżowym, potrzebują poprawy. Ale cieszymy się, bo wiem, jak bardzo klub ceni sobie sektor młodzieżowy, jak dobrze jest mieć młodych piłkarzy, a publiczność będzie obserwować i oceniać każdego z nich".
Osiągnięcie Gabigola (ponad 80 bramek dla Flamengo)
"Pracuję z nim na co dzień. Lubi poprawiać się. Czasami pracuję z nim w indywidualnie 10, 15 piłek. Już ma ten talent, a doskonalenie, powtarzanie, jest jedynym sposobem na ewolucję. Myślę, że jest już w fantastycznym miejscu. I może robić coraz większe postępy, zdobywając gole, więcej tytułów, ale to będzie dużo zależało od niego. Cieszę się, że dzisiaj mogłem go uczynić kapitanem drużyny. Pomimo tego, że był młody, poważnie potraktował przemówienie, byłem zadowolony z jego bramek, wyniku i sposobu, w jaki się zachowywał".
Co powiedział Gabigol schodząc?
"Szczerze, nie pamiętam. Ale ponieważ lubi dużo narzekać, w dobry sposób, byłem z niego zadowolony. Myślę, że był jeszcze szczęśliwszy z opaską kapitana. Strzelił gole, zawsze chce grać, jest młody. Dziś starałem się trochę go oszczędzić, ale on zawsze ma taką chęć do gry i to budzi innych piłkarzach. To była inna postawa z opaską kapitana i myślę, że to była najważniejsza rzecz. I był zadowolony z obu bramek. To jest zawsze ważne. Rozegrał swoje 60, 70 minut i oszczędziliśmy go trochę na wtorkowy mecz".
Ewolucja takich zawodników jak Vitinho i Michaela
"Myślę, że ta wstępna faza jest ważna. Uważam też, że bardzo ważna jest chęć powrotu do pracy wcześniej z własnej inicjatywy. Wrócili nieco wcześniej. Byli ważni w budowaniu kampanii. I byli bardzo ważni podczas tych rozgrywek. A teraz w decydującym etapie. I być może byli oni najważniejszymi punktami tej fazy pucharowej. Gry, które były warte uwagi. Tak jak Pedro był bardzo ważny, byli zawodnikami, którzy brali udział w grach, strzelali bramki. Cieszę się, bo są aktywni w klubie, zainwestowali w klubie i mogą być coraz bardziej obecni w klubie".
Gabriel Batista
"To była dobra okazja dla Gabriela Batisty do gry, tak jak Césara w meczu z Cearą. Są to dobrzy bramkarze w wieku zbliżonym do siebie. To bramkarz, z którym codziennie pracuje i którego chciałem zobaczyć, aby kibice mieli okazję go poznać. Ale wiem, że Gabriel grał w zeszłym roku, ale to był jego pierwszy mecz, w którym mogłem go zobaczyć na boisku. Dlatego ważne jest, aby dawać okazję dla każdego, abyśmy mogli być przygotowani w dniu, w którym potrzebujemy zawodnika".
Ramon
"Dobrze, dobrze! Zrobił dobry rzut przy bramce. Jest bardzo silnym graczem. Dziś nawet trochę się powstrzymał ze względu na styl gry i pozycję, ponieważ był na stronie z Alefem. To potężny piłkarzy. Grał dobrze, dobrze zneutralizował rywali. Alef nie miał zbyt wiele okazji. Wiem, że najlepszą rzeczą w nim jest prowadzenie gry, ale w ramach cech, których wymagała gra, odegrał swoją rolę. Jest Filipe Luís, jest Renê i mam go. Obserwuję go, zawsze z nami trenuje. A z powodu kontuzji Renê zostaje z nami przynajmniej do powrotu Renê. Nadal ma trochę czasu w sektorze młodzieżowym. Ale jest zawodnikiem, który niewątpliwie ma też warunki do gry w pierwszym zespole".
Pierwsze sześć zwycięstw z rzędu od 2019 roku
"Ten zespół zachowuje się podobnie jak ja w 2019 roku, ale nie tutaj. To jest sposób, w jaki zawsze grałem. Cieszę się z dobrego porównania, bo to świetny moment dla Flamengo. Styl gry, w jaki gra dziś Flamengo, jest czymś więcej niż rozumiem o piłce nożnej. Nie polegam zbytnio na przeszłości. Po prostu cieszę się, że mam porównanie z tak zwycięskim trenerem, który miał historię we Flamengo. Obyśmy odnieśli kolejne zwycięstwo. Z tych zwycięstw trzy były w Libertadores. Myślę, że to większa waga w tych sześciu zwycięstwach z rzędu".
Libertadores
"Myślę, że to skomplikowana gra. La Calera nie ma nic do stracenia, zagrają o zwycięstwo z Flamengo. Syntetyczne boisko jest dla nas trochę dziwne, piłka pracuje z dużą prędkością. Vélez udał się tam, aby wygrać. Ale musimy zobaczyć, że La Calera grała z dwoma zawodnikami mniej. Zagrali dobrą grę, ale Vélez strzelił drugiego gola. Z LDU był to bardzo podobny mecz, który mogłem oglądać na żywo. Wygrywali do około 81 minuty, ale stracili bramkę po kontrataku. Teraz, jeśli jesteśmy dobrze ukierunkowani, jeśli jesteśmy świadomi tego, co należy zrobić, jesteśmy w stanie przynieść pozytywny rezultat, zwycięstwo. Ale gra w Libertadores jest zawsze trudna".
Tri w Carioca
"Po pierwsze, nie jest to zrobione, nadal nie wiemy, z kim zagramy w finale. To, co udało nam się zrobić, to dać Flamengo tę szansę. Ale wyczyn jest tylko wtedy, gdy to robisz. Przed nami jednak długa droga, czy przeciwko Fluminense, czy Portuguesie, to dwa długie tygodnie. Jeśli się nie mylę, są dwa mecze w niedzielę. Będziemy próbować. Potem mogę skomentować. Ale mam nadzieję, że to się stanie. Zrobię wszystko, co najlepsze, postaram się uzyskać to, co najlepsze. Jestem pewien, że każdy chce być mistrzem. Ale to jeszcze nie jest osiągnięcie, jest coś, co może się wydarzyć".
- dodał: MentiX
- 09.05.2021; 04:57
- źródło: globoesporte.com
- foto: własne
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.