Flamengo przeżywa jeden z największych momentów w swojej historii. Lider Brasileirão z ośmioma punktami przewagi nad drugim miejscem, Mais Querido złamali 38 letnie tabu i awansowali do finału Copa Libertadores. Rubro-Negro walczą o dwa najbardziej prestiżowe tytuły w sezonie, a styl prezentowany w ostatnich miesiącach daje klubowi pewność, że będą silnym pretendentem do wygrania obu. Flamengo przyciąga wzrok i komplementy od tych, którzy lubią sport - a niektóre są jeszcze bardziej wyjątkowe.
Romário jest jednym z tych ludzi. Czwarty co do wielkości strzelec w historii Flamengo, Baixinho nie ukrywał swojego poparcia dla klubu. W wywiadzie dla gazety LANCE!, były napastnik mówił o obecnym momencie Mengão, chwalił poprzedni zarząd, który zorganizował administrację i finanse klubu, co doprowadziło, że Flamengo dzisiaj jest tam, gdzie jest.
"Flamengo ma ogromne szanse na wygranie Brasileiro i Libertadores, mają do tego zespół. Dzisiaj to najlepszy zespół w Brazylii, nie ma sposobu, aby im nie kibicować. Część administracyjna dała przykład w Brazylii, nawet niektóre kluby już podążyły w ten sam sposób, jak Athletico Paranaense i Palmeiras. Jeśli inne kluby podążą tą drogą Flamengo, to jestem pewien, że brazylijski futbol wygra pod względem jakości. Klub musi dziś podziękować i pogratulować kierownictwu Bandeiry de Mello. Pamiętam, że sam go chwaliłem, kiedy mówił, że zamierza naprawić część administracyjną. Dziś obecny prezydent dużo zarządza i dziedziczy wiele po Bandeirze." - powiedział Romário.
Po dobrych słowach w stronę administracji Flamengo, Romário nie szczędził innych klubów w kraju krytyki. Dla senatora scenariusz w Brazylii jest zły i podważa jakość futbolu rozgrywanego w tym kraju. Jako przykład podał młode talenty, w tym Reiniera.
"Oprócz Flamengo, dziś nie ma brazylijskiej drużyny, która mogłaby pomieścić piłkarza, który pokazałby tę jakość, którą Europejczycy uznają za interesującą. Jakość futbolu, brak profesjonalizmu i oczywiście strona finansowa. Mamy wiele zadłużonych klubów, opóźniających pensje. João Pedro z Fluminense miał wszystko, aby się rozwijać tutaj i zostać idolem, a nawet zagrać w reprezentacji narodowej. Ale jak ma to zrobić? Klub nie ma pieniędzy, potrzebuje regulacji, więc musi sprzedać zawodnika. Mam nadzieję, że nie stanie się to z Talles Magno, ale utrzymanie go będzie prawie niemożliwe. Uważam, że Reinier odejdzie tylko wtedy, gdy Flamengo uzna, że jest to coś bardzo dobrego, ponieważ nie musi go sprzedawać, Flamengo zostało kupującym." - dodał były legendarny napastnik.
- dodał: MentiX
- 04.11.2019; 13:12
- źródło: colunadoflamengo.com
- foto: własne
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.