Flamengo.com.pl

Jeden z trzech wzmocnień pozyskanych podczas ostatniego okienka transferowego, Agustín Rossi, musiał wykazać cierpliwość na początku swojego pobytu we Flamengo. Oficjalnie ogłoszony w dniu 1 lipca, argentyński bramkarz czekał 81 dni, by dostać szansę gry w bramce Rubro-Negro. Wskoczył do składu w trudnym momencie drużyny, ale zyskał pewne miejsce w kolejnych meczach przed przerwą na mecze reprezentacyjne w terminie FIFA i jest kandydatem na pierwszego bramkarza w erze Tite.

Nowy trener Flamengo jeszcze nie zdefiniował pierwszej jedenastki w ciągu pierwszego tygodnia treningów, ale Agustín Rossi wychodzi na prowadzenie ze względu na to, że już "zaznaczył swoje terytorium". Dwudziestoośmioletni były bramkarz Boca Juniors był chwalony za spokój, który przekazuje obrońcom, wykazując się dużym zaangażowaniem podczas meczów. Agustín Rossi stale kieruje ustawieniem obrony i najlepszymi opcjami podań dla kolegów z drużyny, którzy otrzymują piłkę. Ponadto, jego zdolność do gry nogami jest chwalona od czasów sztabu szkoleniowego Jorge Sampaoliego. Wewnętrznie, trener bramkarzy uważa, że Argentyńczyk ma już idealny rytm i jest w 100% gotowy fizycznie.

"Jestem w porządku. Mój ostatni mecz w Arabii Saudyjskiej miał miejsce 31 maja, więc prawie przez cztery miesiące nie grałem. W takim razie rozegranie trzech meczów w dwa tygodnie to dużo. Dla bramkarza bardzo ważny jest rytm gry, ze względu na odległość piłki, rytm. To zupełnie inny futbol niż w Arabii. Stopniowo zdobywam minuty, z dnia na dzień się rozwijam i poprawiam". - powiedział Agustín Rossi po zwycięstwie 1:0 nad Bahią w swoim debiucie na stadionie Maracanã.

Niepokonany w koszulce Flamengo, Agustín Rossi ma na koncie cztery mecze i dwie stracone bramki. Jedną z nich był rzut karny w remisie 1:1 z Corinthians na stadionie Neo Química Arena w ostatniej kolejce przed przerwą na mecze reprezentacyjne. Drugi stracony gol miał miejsce w rewanżowym finale Copa do Brasil, w którym Rubro-Negro zremisowali 1:1 z São Paulo na Morumbi i zostali wicemistrzem.

W mediach społecznościowych niektórzy kibice dyskutowali, czy Argentyńczyk popełnił błąd przy golu strzelonym przez Rodrigo Nestora, ponieważ wypiąstkował piłkę, która spadła pod nogi pomocnika São Paulo, który zdołał oddać strzał, gdy bramkarz wracał na linię bramkową. Jednak w obronie Agustína Rossiego stanął idol Flamengo, Júlio César.

"Naprawdę, to nie był błąd. Getúlio, ile razy odgrywałeś piłkę w tym 'gąszczu' i piłka wyleciała do przodu? Czasami nie możesz wykonać prawidłowego ruchu. W tym momencie musisz wykonać ruch, który jest dla ciebie możliwy. Wiemy, że podstawowa zasada jest taka: obrońca nie może główkować do środka pola karnego, a bramkarz nie może wybijać na środek pola karnego. Ponieważ tendencja jest taka, że piłka spadnie do stopy napastnika lub kogoś, kto czeka na odbicie i strzał. Ale jego wybicie nie było na środek pola karnego". - powiedział Júlio César w wywiadzie dla kanału "Mundo GV" na YouTube dla byłego bramkarza Getúlio Vargas.

Poza Agustínem Rossim, Tite ma do dyspozycji młodego Matheusa Cunhę, który był podstawowym zawodnikiem, zanim został zastąpiony przez Argentyńczyka, oraz doświadczonego Santosa, który nie grał od maja po utracie miejsca między słupkami. Debiut trenera odbędzie się w następny czwartek, gdy Flamengo zagra z Cruzeiro na stadionie Mineirão w ramach 27. kolejki Campeonato Brasileiro.