Flamengo.com.pl

Flamengo awansowało do finału Copa do Brasil po pokonaniu Corinthians z wygraną w pierwszym meczu (1:0) i remisem w rewanżu (0:0) w niedzielę na Neo Química Arena. Filipe Luís był trenerem Rubro-Negro w półfinale, ale sześć wcześniejszych meczów drużyny w rozgrywkach prowadził Tite, o czym bramkarz Agustín Rossi postanowił przypomnieć.

Argentyńczyk wspomniał o byłym trenerze, komentując pracę Filipe Luísa, który rozegrał czwarte spotkanie jako szkoleniowiec Flamengo. Nowy trener dokonał zmian w zespole, gdy Bruno Henrique został wyrzucony z boiska w 27. minucie. Fabrício Bruno wszedł za Gabigola, a drużyna zaczęła grać z trzema obrońcami, bez napastników.

"Prawda jest taka, że mieć Filipe jako trenera dzisiaj jest trochę dziwne. Jeszcze niedawno był z nami na boisku. Jako lewy obrońca szybko zauważył, że musimy zabezpieczyć tę część boiska, aby unikać dośrodkowań. Powiedział, że musimy umieć cierpieć. Cierpieliśmy, ale rozegraliśmy świetny mecz. Nikt nie spodziewał się wykluczenia Bruno. Pracowaliśmy już nad presją z Tite. Wszystko, co przeżyliśmy w ciągu roku, z tamtym systemem obronnym, który zbudowaliśmy na początku roku, bardzo pomogło dzisiaj. Nikt nie może zapomnieć, że jesteśmy w finale Copa do Brasil. Filipe jest tu od dwóch meczów, ale resztę Copa do Brasil rozegraliśmy z Tite i jego sztabem. Nie możemy o nim zapomnieć. Jesteśmy bardzo wdzięczni za to, co dla nas zrobił (Tite)." - powiedział Agustín Rossi.

Od momentu, gdy Flamengo grało w osłabieniu od połowy pierwszej połowy, musiało odpierać ataki Corinthians, aby zagwarantować sobie awans do finału Copa do Brasil. Agustín Rossi był jednym z bohaterów bezbramkowego remisu, notując siedem obron w meczu.

Najważniejsza z nich miała miejsce w 60. minucie, po groźnym strzale Yuri Alberto. To właśnie tę interwencję wybrał Argentyńczyk, gdy zapytano go o najtrudniejszą obronę.

"To była interwencja po strzale Yuri Alberto. Po meczu powiedzieliśmy, że to był niesamowity strzał, a ja miałem okazję go obronić. Udało mi się utrzymać bezbramkowy wynik. Po zakwalifikowaniu się jesteśmy bardzo szczęśliwi. Rozegraliśmy świetny mecz. To było bardzo ważne spotkanie, na wyjeździe, ale wiedzieliśmy, że mamy przewagę po zwycięstwie na Maracanie. Każdy miał w głowie, aby dać z siebie wszystko na boisku. Wszyscy wiedzą, co musimy robić na boisku. Cała drużyna miała bardzo silną psychikę i jesteśmy w finale Copa do Brasil." - dodał bramkarz.

Flamengo awansowało do finału Copa do Brasil, ponieważ wygrało pierwszy mecz 1:0 na Maracanie. Przeciwnikiem w finale będzie Atlético Mineiro, które pokonało Vasco. Finały odbędą się 3 i 10 listopada, a gospodarze zostaną wyłonieni w drodze losowania.

"Atlético to nie tylko Hulk. Miałem okazję zmierzyć się z nimi w Copa Libertadores (1/8 finału w 2021 roku, grając dla Boca Juniors - przyp. red.). To bardzo silna drużyna. Miałem też okazję zmierzyć się z Milito, wspaniałym trenerem. To będzie wielki finał, wielkie mecze. Zagramy u siebie, z naszymi kibicami, naszymi ludźmi, i będziemy walczyć o kolejny tytuł dla naszej historii." - zakończył Agustín Rossi.

dodał: MentiX
21.10.2024; 09:58
źródło: globoesporte.com
foto: Twitter Flamengo