Występując alternatywnym składem, Flamengo wygrało 1:0 sobotni klasyk z Botafogo, który był rozgrywany na stadionie Mané Garrincha w Brasílii w ramach 9. kolejki Taça Guanabara. Asystent trenera, Rui Quinta, poprowadził Rubro-Negro, podczas gdy główny trener, Vítor Pereira, pozostał w Rio de Janeiro, gdzie wraz z graczami pierwszego zespołu koncentruje się na rewanżowym starciu Recopa Sudamericana przeciwko Independiente del Valle.
Mimo takiego planu, Rui Quinta podkreśla, że nie ma różnicy między graczami i że wszyscy są trenowani w ten sam sposób przez sztab szkoleniowy.
"Nie różnicujemy zawodników. To nasi gracze, wszyscy zasługują na tę samą uwagę i ten sam entuzjazm. Wszyscy trenują z nami w taki sam sposób. O tym, kiedy drużyna potrzebuje każdego z nich, decyduje trener, a trener wybrał ich na ten mecz. Nasi zawodnicy z dumą wykonali wszystko, co zostało przez nas przygotowane, z entuzjazmem, oddaniem, radością i pewnością siebie, co uczyniło nas zespołem wysoko konkurencyjnym. Dlatego muszę podkreślić fantastyczny sposób, w jaki nasi zawodnicy bronili Manto Sagrado, koszulki Flamengo. Praca z nimi to wielka duma i powtarzam to jeszcze raz: powinniście mówić tylko o zawodnikach, bo to oni byli odpowiedzialni za wszystko, co się wydarzyło w meczu". - powiedział Rui Quinta.
W pierwotnym planie, Vítor Pereira miał wyruszyć do Brasílii po przeprowadzeniu treningu z pierwszym zespołem w sobotę rano w Ninho do Urubu. Jednak ruch w Rio de Janeiro związany z karnawałem zmusił klub do zmiany planu. W niedzielę rano odbędzie się kolejny trening na centrum treningowym.
Zapytany o Matheusa Gonçalvesa, autora jedynego gola meczu, Rui Quinta wolał mówić o grze całego zespołu.
"Przede wszystkim chciałbym powiedzieć, że Vítor Pereira, który powinien być tutaj, oprócz bycia wyjątkowym trenerem, jest fantastyczną osobą o charakterze nie do atakowania. Nie był w stanie być dzisiaj tutaj, więc ta wygrana jest dla niego. Nie jest naszym zwyczajem mówienie o graczach indywidualnie, ponieważ piłkarze wyróżniają się ideą gry w drużynie. Jaka jest idea gry zespołowej? Kiedy gracze oddają się ze swoimi umiejętnościami i tym, co mają. Grając w zespole, rzeczy stają się bardziej korzystne, i to właśnie dzisiaj miało miejsce podczas meczu". - dodał.
Rui Quinta podsumował także wydajność alternatywnego zespołu, który tworzyli głównie zawodnicy z zespołu U-20.
Wszyscy zawodnicy trenują z nami i znają koncepcję gry. Oczywiście, w trakcie meczu zdarzają się momenty, w których musimy przyjąć określoną pozycję, np. wydawało się, że Éverton Cebolinha gra jako wahadłowy. Nie grał jako wahadłowy, ale czasami musiał się cofnąć, aby lepiej zabezpieczyć środek pola. Osiągnęliśmy bardzo wysoki odsetek skuteczności w obronie, kiedy Botafogo próbowało dotrzeć do naszej bramki. To była część naszej strategii. Następnie, naszym celem było szukanie przestrzeni i głębi po odbiorze piłki, aby stworzyć niepewność w defensywie przeciwnika i wykorzystać sytuacje, które tworzyliśmy. Strzeliliśmy gola, a potem mieliśmy zdolność do utrzymania wyniku, nie pozwalając przeciwnikowi na zdobycie bramki. Dlatego uważam, że nasi zawodnicy zasłużyli na tę wygraną, to ogromna przyjemność trenować i pracować z nimi. Pokazali dziś, że są gotowi, kiedy trener ich potrzebuje, by służyć drużynie z takim entuzjazmem, radością i jakością. Dlatego jesteśmy bardzo zadowoleni - stwierdził.
Asystent Vítora Pereiry pochwalił także kibiców za wsparcie udzielone zespołowi.
Życie nauczyło mnie, że jeśli w piłce nożnej jest ktoś, kto zawsze ma rację, to jest to kibic. Kibice są autentyczni, mówią wszystko, co czują, i musimy mieć dla nich dużo szacunku. Jeśli kibice są z drużyną i pomagają zawodnikom, na pewno ich występy będą lepsze, lepszej jakości, i razem zdołamy zdobyć wszystko, czego chcemy. Więc uważam, że sposób, w jaki dzisiaj drużyna się zachowała, przynosi nam to. Musimy kontynuować naszą drogę, pracując, wierząc w to, co robimy. Rzeczy, nie mamy wątpliwości, będą działy się tak, jak chcemy, z oczekiwaniami, jakie wszyscy mamy, i nie ma innego sposobu, aby to osiągnąć, jak tylko pracując. Mecz Botafogo z Flamengo, w historii piłki nożnej, jest epickim meczem jeśli chodzi o piłkę nożną w Rio de Janeiro, ale jeśli zaczniemy różnicować spotkania, to będziemy różnicować również nasze wyniki. Dlatego musimy patrzeć na każdy mecz skupieni na tym, kim jesteśmy, na naszej zdolności do radzenia sobie z trudnościami i narzucaniu naszej jakości. To jest nasza misja, to jest nasza droga - zakończył.
Flamengo wróci na boisko w nocy z wtorku na środę, kiedy na stadionie Maracanã rozegra rewanżowe spotkanie Recopa Sudamericana przeciwko Independiente del Valle. Rubro-Negro muszą wygrać dwoma bramkami różnicy, aby sięgnąć po puchar.
- dodał: MentiX
- 26.02.2023; 01:27
- źródło: globoesporte.com
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.