flamengo.com.pl

Po raz kolejny, pod wodzą Jorge Sampaoliego, Flamengo zanotowało bardzo słabe występy na stadionie Maracanã i przegrało 1:0 z São Paulo w pierwszym finałowym meczu Copa do Brasil.

Na pomecznej konferencji prasowej trener dokonał analizy porażki. Jorge Sampaoli stwierdził, że nie udało mu się jeszcze wdrożyć w zespole bardziej intensywnego DNA. Argentyńczyk uznał, że jego zawodnikom brakuje wściekłości.

"Nie udało mi się jeszcze wdrożyć tego, co osiągałem w innych drużynach, w trudnym roku dla Flamengo. Przyjechaliśmy tu w momencie kryzysu, po wielu przegranych finałach. Próbowałem wdrożyć pewne DNA. To pozostaje moją odpowiedzialnością. Próbuję aż do teraz. Daleko nam do zespołów, które już miałem i które chcę mieć".

Dla Jorge Sampaoliego głównym problemem jego drużyny w meczu były niedokładności, nawet w drugiej połowie, kiedy nastąpiła poprawa po wejściu Évertona Ribeiro. Przypomniał o braku Giorgiana de Arrascaety, który leczy kontuzję, ale podkreślił, że drużyna ma inne kluczowe postacie, takie jak Bruno Henrique, Gabriel Barbosa i Pedro, i że nie ma usprawiedliwień, które mogłyby tę porażkę usprawiedliwić. Jego zawodnikom brakowało wściekłości.

"Tak więc mam nadzieję, że Arrascaeta wróci do zdrowia i będzie mógł grać. Musimy jednak stawić czoła rzeczywistości, którą mamy i podjąć wyzwanie, bo w dzisiejszych realiach nie brakuje argumentów. Od koncepcji po wykonanie, ponieważ tak jak w drugiej połowie mogliśmy łatwo wygrać ten mecz. Brakowało nam trochę wściekłości. W pierwszej połowie drużyna była bardzo niedokładna i nerwowa. Nie było możliwości, w tym indywidualnych. Było trudno przedrzeć się na pole rywala, ponieważ zawsze była walka o piłkę. Pierwsza połowa wydaje się była dla zespołu bardzo słaba".

W dwóch momentach meczu trener wyraźnie wyraził swoje niezadowolenie z gry. Najpierw opuścił boisko przed końcem pierwszej połowy, a zawodnicy kontynuowali grę bez niego. Po końcowym gwizdku wyszedł korytarzem prowadzącym do szatni i kopnął jedną z barierek.

"Moja nerwowość jest związana z tym, co dzieje się na boisku, nie wcześniej. Wyszedłem wcześniej, ponieważ czwarty sędzia powiedział, że to już koniec. Dlatego wyszedłem".

INNE WYPOWIEDZI JORGE SAMPAOLIEGO

SKŁAD Z TRZEMA NAPASTNIKAMI

"Dużo planowaliśmy ten mecz. Dużo uwagi i planowania poświęciliśmy strukturze. Uważaliśmy, że drużyna, która ma problemy z bramkami, potrzebuje zawodników o tej umiejętności. Zazwyczaj gramy z szeroko ustawionymi skrzydłowymi. Tym razem nie mieliśmy takiego gracza po prawej stronie, więc postawiłem na Gabriela, aby wykorzystać trójkę napastników. Niestety, nie udało się nawiązać współprac"y.

PRZEWAGA SÃO PAULO

"São Paulo stawiało nam wyzwania. Nie pozwalali nam grać i nie popełniali błędów w pierwszej połowie. W drugiej połowie zespół grał bardziej ofensywnie na boisku. Szczerze mówiąc, nie jestem pewien, czy jedno miało wpływ na drugie. Flamengo miało wolumen, ale w ostatniej tercji wyliśmy nieprecyzyjni i brakował nam przejrzystości. São Paulo było lepsze w pojedynkach. Ale to finał. Wynik zależy od precyzji jednej drużyny i niedokładność drugiej".

MATHEUS CUNHA

"Od mojego przyjścia Matheus prezentuje bardzo wysoki poziom. Szczerze mówiąc, nie pamiętam, czy to jego wina, że straciliśmy bramkę. To bramkarz, który jak dotąd bardzo nam pomógł".

INTENSYWNOŚĆ FLAMENGO

"Nie udało mi się jeszcze osiągnąć tego, co osiągnąłem w innych zespołach, ale mimo to poczułem futbol w trudnym roku dla Flamengo. Przyszliśmy tutaj w momencie kryzysu i po serii porażek w finałach. Próbowałem wprowadzić DNA. To pozostaje moją odpowiedzialnością. Próbuję aż do teraz. Daleko nam do zespołów, które już miałem i które chcę mieć".

TRZECH NAPASTNIKÓW

"Tak, również o tym myślałem. Jednak jedynym pytaniem, jakie miałem przed meczem, było to, czy zastąpić jednego z napastników Évertonem Ribeiro lub defensywnym pomocnikiem. Szczerze mówiąc, zdecydowałem się na ofensywnego pomocnika. Myślałem, że w meczu na Maracanie, przy dominacji w drugiej połowie i trójce napastników o dużym potencjale strzeleckim, to będzie najlepsze rozwiązanie. Niestety, nie przyniosło to rezultatów".

FORMACJA Z JEDNYM DEFENSYWNYM POMOCNIKIEM

"Być może, ale bardziej myślę o braku równowagi w ataku. To jest moja główna myśl. Jeśli zespół nie jest zrównoważony w ofensywie, jedno ogranicza drugie. Gdybyśmy zamiast napastnika postawili defensywnego pomocnika, moglibyśmy mieć większą regularność w pojedynkach, jaką proponował São Paulo w pierwszej połowie, ale to trudna decyzja. Uważam, że w meczu z Botafogo drużyna również grała w formacji 2-3-2-3, ale grał trochę bardziej prawą stroną. Mówię, że mocno odczuwamy nieobecność Luiza Araújo, ponieważ to prawy skrzydłowy, który również dodaje nam głębi. Jak mówię, to, co się wydarzyło, jest wynikiem wielu... nie wiem, czy błędów, ale braku porozumienia w drużynie. Kiedy trener myśli, że zespół wygra, a tak się nie dzieje, to znaczy, że coś jest nie tak. Poczułem, że dzisiaj Flamengo wygra, więc musimy przemyśleć wiele rzeczy".

ODEJŚCIE MŁODYCH ZAWODNIKÓW

"To zawodnik, który zrobił w klubie znaczący postęp. Klub zdecydował się go sprzedać. Jeśli chodzi o Gonçalvesa, szczerze nie wiedziałem, że zostanie wypożyczony do Bragantino. To była także decyzja klubu.. Jeśli chodzi o Lanziniego, szukaliśmy bardziej defensywnego pomocnika po prawej stronie oraz skrzydłowego po tej samej stronie, ponieważ tego potrzebowaliśmy. Ale jego nazwisko nigdy nie pojawiło się w kontekście transferu".

CIĄGŁE ZMIANY W SKŁADZIE

"Zawsze staram się wystawiać najlepszych zawodników. Wielokrotnie pozycje są powtarzane. W innych przypadkach eksperymentuję. To drużyna, która nie musi się zbyt dobrze rozumieć, ponieważ gra razem od dawna. Ale musimy nadal pracować, aby to zrozumienie się ujawniło".

SPOSÓB GRY DRUŻYNY

"Do tej pory tak się nie stało. Nadal ciężko pracuję, aby to osiągnąć. Ale podzielam z wami lub z kibicami to, że to, czego chcę od zespołu, jeszcze się nie wydarzyło. To także wynika z faktu, że istnieje długa historia gry drużyny w określony sposób, a zmiana wymaga czasu. Czas ten jeszcze nie nadszedł, a drużynie udało się grać bardzo naprzemiennie. Będziemy próbować dalej".

Rewanżowy finał Copa do Brasil odbędzie się w przyszłą niedzielę na stadionie Morumbi. Jednak wcześniej Flamengo wraca na boisko w nocy z środy na niedzielę, kiedy zmierzy się z Goiás na stadionie Serrinha w ramach 24. kolejki Campeonato Brasileiro.

• Flamengo
• Copa do Brasil

• dodał: MentiX
• 17.09.2023; 23:39
• źródło: globoesporte.com
• foto: Twitter Flamengo