Flamengo.com.pl

Flamengo zremisowało 1:1 z Racingiem, grając na stadionie Presidente Juan Domingo Perón w Avellanedzie w 3. kolejce fazy grupowej Copa Libertadores. Trener Jorge Sampaoli wypowiedział się na temat wyniku i wyjaśnił zmiany dokonane w drugiej połowie: na boisko weszli Bruno Henrique, Giorgian de Arrascaeta i Éverton Cebolinha.

"Uważam, że Bruno Henrique musi grać. To bardzo ważny zawodnik w zmianie systemu. Graliśmy z skrzydłowymi i napastnikiem, potrzebowaliśmy zawodników, którzy dadzą głębię z boków. Myślałem, że on jest odpowiednim graczem". - powiedział Jorge Sampaoli.

Po golu Nicolása Oroza, Flamengo straciło już 35 bramek w tym sezonie. Na pytanie, czy jest to jeden z największych problemów Rubro-Negro, Argentyńczyk potwierdził, że prace dopiero się rozpoczynają, ale wskazał drużynę jako bohatera meczu, nawet pomimo remisu.

"Jesteśmy tutaj od 15 dni, musimy popracować nad wieloma rzeczami. Gdyby nie było problemów, nie byłoby mnie tutaj. Musimy usprawnić procesy. Zespół był lepszy w meczu, powinien był wygrać mecz. W jednym sporadycznym ataku przeciwnika straciliśmy gola. Później kontynuowaliśmy jako bohaterowie. Będziemy pracować, aby zminimalizować te aspekty defensywne i poprawić objętość ataku. Drogą do postępu w mojej kulturze gier jest sama gra. Drużyna musi grać lepiej, mieć więcej objętości i atakować lepiej. To proces. Cenię intencję zmiany procesu. Drużyna była bohaterem przez cały mecz, była lepsza od rywala w rozwijaniu akcji. Musimy poprawić skuteczność... Musimy poprawić w swoim polu karnym i w polu karnym rywala". - dodał szkoleniowiec.

Giorgian de Arrascaeta był jedną z trzech zmian dokonanych przez Jorge Sampaoliego, który mógł dokonać nawet pięciu zmian w meczu. Urugwajczyk powrócił na boisko po 45 dniach przerwy z powodu kontuzji. Argentyński szkoleniowiec przypomniał również o oczekiwanym planie dla tego zawodnika oraz sytuacji Bruno Henrique.

"Wraca do gry minuta po minucie dla drużyny. To zupełnie inny zawodnik... który zrobił wielką różnicę w zespole Flamengo, który został mistrzem. On i Bruno (Henrique) to zawodnicy, którzy zdobyli wiele trofeów i potrzebują odzyskać minuty, ponieważ przez długi czas nie grali. Dla mnie to radość, że wrócił na boisko i dał drużynie objętość w ataku". - stwierdził.

Na konferencji prezentacyjnej, Jorge Sampaoli mówił o diagnozie zespołu Flamengo. Po dwóch tygodniach pracy, trener widzi poprawę, ale uważa, że ewolucja będzie powolna i stopniowa.

"Diagnoza dotyczy zespołu, który na początku sezonu prezentował bardzo słabe wyniki. I to stopniowo (progresywnie)... Nie mogę zrobić niczego, co nie jest stopniowe. Poprawa jest stopniowa. Diagnoza jest jasna: drużyna się konsoliduje poprzez dominację, ale nie jest w stanie osiągnąć przewagi w wyniku tej dominacji. To właśnie w tym miejscu musimy nadal pracować. Cenię sobie przyjazd do Argentyny, na trudne boisko i w wielu momentach meczu widziałem Flamengo grające na boisku rywala. Chcę, aby znaleźli czas na decyzje. Dla mnie jako trenera wyzwaniem jest to, aby drużyna znalazła czas i przestrzeń. Kiedy kontroluje czas i przestrzeń dzięki jakości swoich zawodników, będzie o wiele bliżej zwycięstwa. I nad tym staramy się pracować". - dodał Argentyńczyk.

Argentyńczyk wypowiedział się także na temat przyszłość Flamengo.

"Dla mnie przyszłość polega na zapewnieniu, że duża drużyna z Brazylii będzie zawsze i wszędzie głównym bohaterem. Dzisiaj byliśmy i próbowaliśmy być. W pewnym momencie drugiej połowy, pierwsze dwadzieścia minut, przed golem Racingu, byliśmy trochę bierni. To wygenerowało neutralność, a my nie jesteśmy tutaj, aby być neutralnymi. Musimy być aktywni. I na tym polega praca, żeby robić różne rzeczy, trzeba je prowokować". - zakończył Jorge Sampaoli.

dodał: MentiX
05.05.2023; 09:49
źródło: globoesporte.com
foto: Twitter Flamengo