Flamengo.com.pl

Grając z jednym zawodnikiem więcej przez 51 minut, Flamengo nie potrafiło wykorzystać przewagi liczebnej i ostatecznie bezbramkowo zremisowało z Fluminense w pierwszym meczu 1/8 finału Copa do Brasil. Pomimo trudności w zdobywaniu bramek, Jorge Sampaoli docenił ewolucję zespołu.

"To był bardzo dobry mecz. Zespół utrzymał grę przez 90 minut przeciwko rywalowi, który jest w bardzo dobrej formie. Naprawdę doceniam wysiłek piłkarzy w realizacji strategii przywództwa, która sprawia, że marzymy o takim zespole. Naprawdę doceniam to, co działo się w tym meczu. Cenię dominację i protagonizm. Gra przeciwko tak silnemu zespołowi jak Fluminense to prawdziwe Flamengo. Flamengo z autorytetem. Uważam, że dzisiejszy mecz stanowi punkt wyjścia do rozwoju mentalności zawodnika z tym herbem i obowiązkiem rozgrywania każdego meczu w taki sam sposób jak dzisiaj".

Flamengo oddało 19 strzałów na bramkę Fábio, który obronił pięć z nich. Według trenera brakowało skuteczności w zamienianiu przewagi na trafienia, ale zespół zasługiwał na więcej.

"Niepokoi mnie fakt, że nie wygrywamy przy takiej dominacji przeciwko rywalowi, który ma świetny okres w Brazylii. Musimy ciężko pracować nad naszym atakiem. Musimy dążyć do większej precyzji w wykańczaniu akcji. Fluminense broniło się, miało wielu zawodników w polu karnym. Było trudno, mimo że mieliśmy wiele strzałów, niestety nie byliśmy wystarczająco skuteczni. Wynik nie dotyczy tylko drugiej połowy, gdy doszło do wykluczenia Felipe Melo, ale również pierwszej, gdzie zespół zasługiwał na dużo więcej".

INNE WYPOWIEDZI JORGE SAMPAOLIEGO

CZY DRUŻYNA WYSZŁA SILNIEJSZA NIŻ PRZED MECZEM W POSZUKIWANIU AWANSU?

"Nie wiem. Myślę, że następny mecz będzie równie trudny jak ten. Musimy już myśleć o niedzielnym meczu (przeciwko Corinthians w Brasileiro) i myśleć o późniejszym rewanżu z Fluminense".

PEDRO I SANTOS

"Jeśli chodzi o Pedro, jest to zawodnik, który przyczynia się do zdobywania wielu punktów dzięki swojej umiejętności strzeleckiej. Niestety, miał kontuzję i nie mogłem na niego liczyć. Uważam, że w ostatniej części boiska jest to zawodnik, który pomógł wygrać wiele meczów dzięki swojej skuteczności. Co do Santosa, Matheus Cunha opuścił mecz z Bahią z bólem w biodrze. Dzisiaj trenował, żeby sprawdzić, czy jest w stanie zagrać, ale odczuwał dużo bólu przy wykonywaniu długich podań. Z uwagi na rywalizację, zdecydowałem się wystawić na boisko zawodnika, który jest w pełni sprawny, i Santos zagrał dobrze. Ale szczerze mówiąc, Matheus Cunha nie był w 100% gotowy do gry dzisiaj i musiał być na ławce rezerwowych jako opcja, jeśli byłby potrzebny".

ZNACZENIE PULGARA

"Ogromne. To defensywny pomocnik, który zapewnia dużą równowagę, wywiera presję na piłkę, dobrze gra i przechodzi przez linie. Jestem zadowolony z występów Ericka. Prawda jest taka, że jego obecny wkład w drużynę mnie nawet zaskakuje".

TRUDNOŚCI Z GRĄ W PRZEWADZE

"Czasy ataku zostały zneutralizowane przez duże zagęszczenie graczy Fluminense w obrębie pola karnego. To było trudne. Myślę, że powinniśmy mieli więcej okazji do strzałów zza pola karnego, ponieważ to było najbardziej konkretną możliwość zdobycia bramki. Drużyna próbowała. Po drugiej stronie był bramkarz, który spisał się bardzo dobrze. Co do zmian, Cebolinha wszedł, aby otworzyć lewą stronę boiska i stworzyć zagrożenie z tej strony. Zmiana Arturo na Ribeiro wynikała z potrzeby posiadania defensywnego pomocnika, który mógłby atakować, ze względu na jego charakterystykę. Z kolei zmiana Arrascaety na Françę była spowodowana dużą przerwą w grze Arrascaety i trudnościami, które miał w meczu przeciwko Bahia i dzisiaj. W ostatnich minutach grało mu się bardzo ciężko".

WIĘCEJ O ZMIANACH

"Wybory dotyczą tego, co myślę o grze. Uważam, że w tym meczu potrzebowałem pomocnika, który mógłby wypuścić piłkę na drugą linię. Arturo ma dużo doświadczenia w tego rodzaju decydujących meczach, dużo osobowości. Chciałem spróbować tej możliwości, ale Victor Hugo to młody zawodnik, którego bardzo sobie cenię, rozwija się bardzo dobrze i będzie rywalizować z każdym zawodnikiem, bo jest w dobrej formie".

CORINTHIANS I AYRTON LUCAS

"W niedzielę czeka nas wielki mecz przeciwko Corinthians. To historyczne starcie z drużyną, która na pewno będzie dla nas trudnym przeciwnikiem. Mamy dodatkowy dzień na przygotowanie, co jest ważne po intensywnym okresie z wieloma meczami bez dużego odpoczynku. Teraz mamy jeden lub dwa dni więcej na treningi i lepsze przygotowanie. Co do Ayrtona Lucasa, powodem jego występu jest powrót Filipe Luisa, który miał dwa lub trzy treningi. Wcześniej Ayrton nie miał naturalnego zmiennika. To młody zawodnik, który ma dużo energii i wiele wnosi do zespołu. Jestem z niego bardzo zadowolony".

Flamengo teraz musi przestawić się i skoncentrować na Campeonato Brasileiro. W niedzielę Rubro-Negro zmierzą się z Corinthians na stadionie Maracanã w ramach 7. kolejki rozgrywek. Rewanżowe spotkanie z Fluminense w Copa do Brasil odbędzie się dopiero 1 czerwca.

dodał: MentiX
17.05.2023; 05:54
źródło: globoesporte.com
foto: Twitter Flamengo