Flamengo.com.pl

W nocy z wtorku na środę, Flamengo zremisowało bezbramkowo z Fluminense w pierwszym meczu 1/8 finału Copa do Brasil. Po wielu treningach i serii dziewięciu spotkań, trener Jorge Sampaoli postanowił dać zespołowi odpocząć po starciu z Tricolor.

Argentyński szkoleniowiec został zatrudniony przez Flamengo w dniu 14 kwietnia i przybył do Rio de Janeiro dwa dni później, prowadząc pierwszy trening w dniu 17 kwietnia. Od tamtego czasu dzień wolny po meczu, który nastąpił dopiero w środę, stał się rzadkością, podczas gdy wcześniej był powszechny dla zawodników.

Łącznie minęło 29 dni, czyli nieco ponad cztery tygodnie, od pierwszego treningu Jorge Sampaoliego do meczu z Fluminense (17/04 - 16/05). Warto zaznaczyć, że w tym okresie Flamengo grało przeciwko Racingowi w Argentynie, a następnie wróciło do Rio de Janeiro około godziny 3:30 (czasu lokalnego) i trenowało o godzinie 11:00 (czasu lokalnego) w Ninho do Urubu.

GŁÓWNY CEL SAMPAOLIEGO

Jorge Sampaoli początkowo dążył do lepszego przygotowania fizycznego zawodników. Według sztabu szkoleniowego Argentyńczyka, piłkarze nie mieli odpowiednich warunków do spełnienia wymagań trenera. Dlatego trener zdecydował się "pozbawić zawodników wolnego czasu" i intensyfikować pracę fizyczną równocześnie z zajęciami taktycznymi. Po prawie miesiącu ciągłych treningów i braku przerw, przy dziewięciu rozegranych meczach w tym okresie, drużyna będzie mogła "odpocząć" i zregenerować energię przed kolejnym meczem Mengão.

Flamengo zagra swój kolejny mecz w niedzielę przeciwko Corinthians na stadionie Maracanã w ramach 7. kolejki Campeonato Brasileiro. Rubro-Negro obecnie zajmują 9. miejsce w tabeli, mając 9 punktów, podczas gdy Timão znajduje się na 17. pozycji z 5 oczkami.