Flamengo.com.pl

W sobotę Flamengo zmierzyło się z Al Ahly (EGI) w meczu o trzecie miejsce w Klubowych Mistrzostwach Świata. Po zaciętej grze Rubro-Negro zdołali wygrać 4:2. Mimo pozornie spokojnego wyniku, pojedynek mógł potoczyć się w innym kierunku. To dlatego, że w 58. minucie gry, kiedy na tablicy wyników był wynik 1:1, egipska drużyna miała rzut karny na swoją korzyść, ale bramkarz Santos obronił strzał.

Jedenastka została podyktowana po faulu Thiago Maii, a lewy obrońca Ali Maâloul wziął na siebie odpowiedzialność. Zawodnik oddał strzał po ziemi w lewy róg bramki, ale Santos wyczuł jego intencję i rzucił się w ten róg, tym samym chroniąc Flamengo od straty drugiego gola. Warto dodać, że bramkarz Rubro-Negro był krytykowany za słabą skuteczność w rzutach karnych, gdyż do tego czasu, na jedenaście prób nie obronił żadnej jedenastki.

Po fundamentalnej obronie Santosa, Flamengo straciło nawet drugiego gola i musiało gonić wynik. Jednak w końcówce meczu o końcowym zwycięstwie zdecydowali Gabriel Barbosa i Pedro, pierwszy zdobył jedną bramkę (w pierwszej połowie także wpisał się na listę strzelców), a drugi dwie.

Po dobrym występie Santosa i napastników Flamengo wywalczyło trzecie miejsce w Klubowych Mistrzostwach Świata, ale teraz ponownie skupia swoją uwagę na rywalizacji w Campeonato Carioca. Następny mecz podopiecznych trenera Vítora Pereiry odbędzie się w środę przeciwko Volta Redonda na stadionie Raulino de Oliveira w 8. kolejce Taça Guanabara.