Flamengo.com.pl

Nicolás de la Cruz przybył i już zaintrygował kibiców Flamengo. Jednak dobrze, że rubro-negros wykazują cierpliwość w oczekiwaniu na dalsze wzmocnienie zespołu. Jeszcze na lotnisku Galeão, gdzie oczekiwał na przylot urugwajskiego pomocnika, dyrektor piłkarski klubu z Gávea, Bruno Spindel, udzielił wywiadu dla "FlaTV" i został zapytany, czy kibice mogą spodziewać się kolejnych transferów do końca stycznia. Dyrektor mówił jednak o odpowiedzialności finansowej, a nie o jej gwarantowaniu.

"Trudno to określić, ponieważ istnieją zmienne, których Flamengo nie kontroluje. Po drugiej stronie stołu są kluby, decyzje, które muszą podjąć zawodnicy i ich agenci. To nie jest zależne tylko od Flamengo. To, co możemy powiedzieć, to że pracujemy 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu, aby pozyskać zawodników, którzy wzmocnią skład. Codziennie odbywają się spotkania z prezydentem, trenerem, sztabem szkoleniowym i sztabem klubu, abyśmy mogli jak najszybciej sprowadzić tych zawodników. Ważne jest być zdecydowanym, aby wszyscy przyczynili się do sukcesu zespołu i zdobycia dużych tytułów w tym roku. Zawsze musimy działać z odpowiedzialnością wobec zasobów Flamengo. Nie podejmiemy żadnych pochopnych decyzji, aby nie szkodzić naszej skuteczności i nie przynosić klubowi żadnych strat finansowych." - powiedział Bruno Spindel.

Red Bull Bragantino i Roma na przykład odrzuciły propozycje Flamengo dotyczące pozyskania Léo Ortiza i Matíasa Viñy, odpowiednio, w wysokości około 6 milionów euro za każdego z nich i zażądały większej kwoty, co spowodowało zatrzymanie negocjacji. Wzmocnienie środka i lewej obrony to priorytet po odejściach Rodrigo Caio i Filipe Luisa. Jednak Bruno Spindel zapewnia, że Flamengo nie popełni nieodpowiedzialności.

"Nie zainwestujemy większych środków w transfer z powodu sytuacji finansowej Flamengo. Flamengo to jeden z najbardziej odpowiedzialnych klubów na świecie. Jeśli weźmiemy wynagrodzenie Flamengo, dodamy amortyzacje praw ekonomicznych i podzielimy przez roczny przychód klubu bez sprzedaży zawodników, otrzymamy około 45%. To jedna z najniższych wartości na świecie. Na transparentnym rynku, jak w UEFA, Flamengo byłoby jednym z najlepszych pod względem odpowiedzialności finansowej. Flamengo nie popełni nieodpowiedzialności. Druga strona może żądać, co chce, ma do tego prawo, ale podejmiemy decyzje, które uważamy za właściwe i za kwoty uczciwe dla wszystkich stron." - dodał.

Okno transferowe w brazylijskim futbolu jest otwarte do 7 marca. Jeśli w styczniu nie dojdzie do żadnych transferów, Nicolás de la Cruz będzie jedynym wzmocnieniem Flamengo w okresie przygotowawczym w Stanach Zjednoczonych, który rozpocznie się 18 stycznia.