Flamengo.com.pl

Gra i wyniki Flamengo w 2022 roku są poniżej oczekiwań, ale zarząd, sztab szkoleniowy i zawodnicy kontynuują utrzymywanie dobrej miny. Po sobotnim remisie z Cearą Paulo Sousa i Pablo potwierdzili zaufanie do pracy, podczas gdy kierownictwo, które milczy, nie rozważa w tej chwili zmiany trenera.

Jednak we wtorkowej grze przeciwko Universidad Católica, duża presja i ciśnienie będzie pochodziła z trybun stadionu Maracanã, który po 27 dniach ponownie będzie gospodarzem meczu Flamengo.

- Kibice przeszli kilka chwil. Kibice bardzo kochają ten klub. I na pewno będą też nas wspierać w tej chwili, ponieważ wyniki się pojawią. Zasługujemy na to, pracujemy nad tym. Moment nie jest korzystny, ale nadal będziemy koncentrować się na tym, w co wierzymy - powiedział Paulo Sousa po trzecim remisie zespołu w Brasileirão.

SCENARIUSZ ZMIENIŁ SIĘ RADYKALNIE W NIŻ MIESIĄC

Zanim Maracanã została zamknięta w celu zasadzenia zimowej murawy, Flamengo pożegnało się ze stadionem w grze przeciwko Palmeiras. W bezbramkowym remisie wydawało się, że drużyna pod wodzą Paulo Sousy znajduje się rozkwicie po zwycięstwie z São Paulo i w pierwszych kolejkach Copa Libertadores.

Od tego czasu scenariusz radykalnie się zmienił w klubie z Gávea. O ile zespół Paulo Sousy ma praktycznie wywalczony awans do 1/8 finału najważniejszych klubowych rozgrywek w Ameryce Południowej, to ostatnie występy były słabe. Do tego wyniki w Campeonato Brasileiro nie są zadowalające.

Aby jeszcze bardziej podgrzać atmosferę między kibicami, a drużyną, w tym okresie dużo szumu zrobiła wizyta Jorge Jesusa w Rio de Janeiro. Były portugalski szkoleniowiec stwierdził, że chciałby wrócić do Flamengo i wyznaczył klubowi termin na otrzymanie oferty do 20 maja, gdyż później musi zadecydować o swoim życiu. Okrzyk "Hej, hej, hej... Mister! Mister!" powinno brzmieć głośno na Maracanie.

WŁADZE RÓWNIEŻ NA RADARZE KIBICÓW

Jakby trudności na boisku nie wystarczyły, zarząd podpadł kibicom za sprawą decyzji politycznych, takich jak ograniczenie kategorii członkostwa spoza Rio de Janeiro. W ostatnich meczach w Volta Redonda i Fortaleza, odbyło się kilka demonstracji przeciwko prezydentowi Rodolfo Landimowi i wiceprezydentowi ds. piłki nożnej Marcosowi Brazowi – które spodziewane są również we wtorek. I z większą siłą.

dodał: MentiX
16.05.2022; 11:29
źródło: lance.com.br
foto: Twitter Flamengo