Flamengo.com.pl

W tym tygodniu Flamengo poznało swoją grupę oraz pierwszych przeciwników w poszukiwaniu czwartego tytułu Copa Libertadores. Oczekiwania kibiców są wysokie ze względu na dobry początek zespołu w 2024 roku, z dodaniem Campeonato Carioca i meczów towarzyskich. Po 13 spotkaniach pod wodzą Tite, Rubro-Negro pozostają niepokonani, z 10 zwycięstwami i 3 remisami. Ponadto strzelili 27 goli i stracili tylko jeden, w sparingu przeciwko Orlando City w Stanach Zjednoczonych.

Silna obrona była właśnie znakiem charakterystycznym dla tytułu, który trener zdobył w najważniejszych klubowych rozgrywkach Ameryki Południowej w 2012 roku, kiedy to prowadził Corinthians, które w 14 meczach straciło tylko 4 gole, a strzeliło 22. Przed swoim pierwszym występem w Copa Libertadores na ławce szkoleniowej Flamengo, Tite ponownie podkreślił równowagę w zespole i obiecał ofensywną grę Rubro-Negro.

"Zespół, który tylko się broni i stara się nie stracić bramki, przegrywa. Zespół, który niezrównoważenie dąży do zdobywania tylko bramek i rezygnuje z bycia konsekwentnym i zorganizowanym, przegrywa. Albo ma znacznie większe szanse na przegranie. Gdy potrafi się ustalić punkt równowagi w tych dwóch sytuacjach, wtedy widzę wielki zespół. (...) Nie będę więc ograniczać zdolności twórczych zespołu, który ma kreatywne DNA. Nawet w Corinthians, jeśli spojrzysz, była równowaga agresywnych i kreatywnych graczy... A więc jest to równowaga. Trudno jest mi zachować równowagę w życiu codziennym (śmiech)." - powiedział Tite w wywiadzie dlq Conmebol Libertadores.

Tite ma najniższą średnią liczbę straconych bramek wśród trenerów Flamengo w ciągu ostatnich 10 lat. Sumując liczby w Rubro-Negro od zeszłego roku, to 25 meczów z 17 zwycięstwami, 4 remisami i 4 porażkami. Zespół strzelił 45 goli, stracił 12, co daje dodatni bilans 33 trafień.

"Jeśli chodzi o liczby, analizę ilościową, różnica bramek jest punktem odniesienia. Gdy patrzę na tabelę, bardziej niż na stracone gole, patrzę na różnicę bramek. To daje mi pojęcie, jest to parametr równowagi. To jest moje zadanie, to jest mój ideał zespołu. Czasami w trakcie sezonu może być różnie. W zeszłym roku we Flamengo wygraliśmy siedem z dwunastu spotkań z pięcioma drużynami z czołowej piątki. Z taką samą skutecznością jak drużyna, która zdobyła tytuł, czyli Palmeiras. Ale przegraliśmy cztery, więc w pewnym momencie straciliśmy równowagę. To nie jest właściwy sposób. Równowaga to daje. Mamy mało straconych goli i średnio zdobywamy prawie 2,5 gola na mecz." - dodał szkoleniowiec.

Debiut Flamengo w Copa Libertadores odbędzie się w dniu 2 kwietnia, przeciwko Millonarios w Bogocie. Wcześniej Rubro-Negro rozegrają pierwszy mecz finału Campeonato Carioca przeciwko Nova Iguaçu, w dniu 30 marca na stadionie Maracanã.