Flamengo zagrało bardzo słabo i przegrało 0:1 z Peñarolem w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Copa Libertadores na stadionie Maracanã. Na konferencji prasowej Tite powiedział, że szanuje reakcję kibiców, którzy wyzywali go w przerwie i po końcowym gwizdku, jednak przyznał, że obelgi w jakiś sposób bolą.
"Oczywiście, że to boli na poziomie ludzkim, ale doświadczenie pokazuje również, że kiedy dobrze się pracuje, reakcje kibiców są zgodne z ich miłością do klubu. Bardzo to szanuję, bo sam tego doświadczyłem. Mam szacunek dla kibiców, gdy mnie krytykują lub wygwizdują. Praca może to zmienić, podobnie jak wynik. Przekształcenie tego w dobry występ, wygrana i awans to jeden ze sposobów." - powiedział Tite.
Tite został zapytany, jak ocenia swoją pracę we Flamengo, będąc od roku na stanowisku trenera. Szkoleniowiec stwierdził, że jedynym sposobem na zdobycie poparcia kibiców jest wygrywanie ważnych trofeów.
"Muszę szanować uczucia kibiców. Oczywiście, że to czuję, jestem człowiekiem. Można to zmienić tylko w jeden sposób. Wiecie, jak zdobywa się kibiców? Wiecie, jak zdobyłem kibiców w innych klubach, w których pracowałem? Wygrywając ważne tytuły. Jeśli nie, to do widzenia." - dodał.
Zapytany o trudności Flamengo z wygrywaniem meczów wyjazdowych w Copa Libertadores od 2022 roku, Tite obiecał większą skuteczność w przyszłotygodniowym rewanżu w Urugwaju.
"To świetna okazja, by przełamać tę passę. To przecież historyczne, prawda? Mamy pełne możliwości, by tam pojechać i to zrobić. To był mecz skuteczności. W ciągu dwóch, trzech minut zdobywasz bramkę i pracujesz nad wynikiem. W niektórych momentach byliśmy zbyt pośpieszni, w innych popełnialiśmy błędy, a bramkarz rywali miał szczęście. Jeśli stworzymy tam połowę okazji, które mieliśmy dziś, strzelimy gola. Później możecie mnie rozliczyć." - stwierdził.
INNE WYPOWIEDZI TITE
DLACZEGO PULGAR ZAMIAST LÉO ORTIZA?
"Wszystkie możliwości rozważane teraz, po tym, co się wydarzyło, będą miały sens. Wszystkie będą "mogło być lepiej". Pulgar to zawodnik reprezentacji, który prezentował się dobrze i był bardziej przyzwyczajony do tej pozycji. Léo grał w sytuacji, której nie lubił. Potrzebowałem wtedy właśnie takiego rozwiązania, a on się przyczynił. Nie możemy generalizować na podstawie jednego błędu. Wybór padł na zawodnika reprezentacji, reprezentującego wysoki poziom i mającego duże wsparcie w drużynie, która była z nim zorganizowana i trenowała częściej niż z samym Ortizem."
PRÓBA REAKCJI W MECZU
"Gra pod względem wydajności była dobrze zaprezentowana, a skuteczność również jest częścią futbolu. Piłka nożna taka już jest, czasami ma się wrażenie, że stworzy się okazję lub zdobędzie bramkę, a brak precyzji ci to odbiera. I miałem takie wrażenie w kilku momentach podczas meczu. W innych sytuacjach tworzysz jedną, dwie, trzy okazje i jesteś skuteczny. Futbol na to pozwala. Można grać 10 razy na tym samym poziomie, ale wynik nie zawsze będzie taki sam. Dziś stracona bramka wywarła na nas nieco większą presję. Tam (w Urugwaju) może los się odwróci."
DLACZEGO ZAGRALI ALEX SANDRO I VARELA, KTÓRZY SĄ MNIEJ OFENSYWNI?
"Mamy dwóch świetnych zawodników na lewej obronie. Podobnie jak wcześniej było z Viñą, który się zmieniał. Jestem spokojny z każdą decyzją, jaką podejmę, ze względu na jakość obu. Alex Sandro to zawodnik budujący grę, dający większą swobodę De la Cruzowi, ale każdy z nich da ważną odpowiedź na boisku."
CZY WEJŚCIE LÉO ORTIZA ZAMIAST DE LA CRUZA BYŁO KOREKTĄ ZA ZASTĄPIENIE ALCARAZA W MIEJSCE PULGARA?
"To były pomysły. Kiedy zdejmuję Ericka, stawiam na Alcaraza, który jest zawodnikiem bardziej ofensywnym i dysponuje strzałem ze średniej odległości. Wiedzieliśmy, że będziemy mieli ograniczony czas dla Nico. Można uzyskać większą ofensywność z zawodnikiem, który dobrze strzela z dystansu, takim jak Charly. Taki był pomysł."
CZY FLAMENGO PRZEGRAŁO MECZ W ŚRODKU POLA, GDZIE POPEŁNIŁO WIELE BŁĘDÓW PRZY PODANIACH?
"Kiedy stracisz gola, a w drugiej połowie mieliśmy dużą liczbę strzałów, drużyna przeciwnika ustawia się w średnim lub niskim bloku. Wtedy przestrzenie są mniejsze, musisz więcej ryzykować i, w konsekwencji, popełniasz więcej błędów. Tam trzeba będzie wyjść więcej na boisko. Okoliczności meczu również na to pozwalają. Brakowało nam synchronizacji i w niektórych momentach spieszyliśmy się. Rzeczywiście, zabrakło lepszej decyzji w podejmowaniu decyzji, na przykład w dośrodkowaniach. Ale to wszystko wynikało z tego, że przeciwnik się cofnął i krótkich przestrzeni, które nam dał."
BRAK KOMPAKTOWOŚCI W ŚRODKU I KREATYWNOŚCI
"Kiedy przestrzenie do tworzenia są mniejsze, pojawia się więcej błędów przy podaniach. Szukamy strzałów z średniej odległości, tak jak ten Alcaraza, po którym piłka odbiła się od obrońcy, co mogło być realną szansą na gola. Albo dośrodkowań, aby mieć zawodników w polu karnym do wykończenia, co miało miejsce w sytuacji Bruno Henriego w pierwszej połowie. A w drugiej, przy jego zwodzie, gdy wprowadził piłkę do środka i oddał strzał. Kontrataki będą się zdarzać w miarę, jak się otwierasz, ale tutaj Fabrício i Léo, przy szybkim powrocie, mieliśmy jedno wykończenie, które Rossi obronił w całej drugiej połowie. Tak się zdarzyło, ale zostało zneutralizowane."
PRZEWAGA PEÑAROLU W MECZU REWANŻOWYM
"Już osiągnęliśmy szereg ważnych wyników i to jest nowa okazja, aby to odwrócić wynik na wyjeździe. Już awansowaliśmy w trudnych warunkach, na wysokości, przeciwko Palmeiras, czy w innej sytuacji z Bahią. Jest szansa. Gdy zdobędziemy szybko gola, przeciwnik będzie musiał bardziej się otworzyć."
NIEOBECNOŚĆ PEDRO
"Jeśli chodzi o Pedro, straciliśmy jego, Cebolinhę, Viñę, Luiza i Michaela. Straciliśmy pięciu zawodników, jednego z powodu kontuzji mięśni, a pozostałych z powodu urazów. Luiz był w najlepszej formie we Flamengo, Pedro w najlepszym momencie swojej kariery, Cebolinha również, a Viña przechodził ważne momenty na zmianę. To są wyzwania, które musimy pokonać, aby awansować."
PEÑAROL JESZCZE NIE PRZEGRAŁ U SIEBIE
To wyzwanie i możliwość. Naszym wyzwaniem jest zwycięstwo na wyjeździe i awans."
PROTESTY KIBICÓW MOGĄ PRZESZKODZIĆ?
"Oczywiście, że to jest odczuwalne na poziomie ludzkim, ale szanuję uczucia kibiców. W końcu sam byłem kibicem i chciałem, aby mój zespół wygrywał. Ale podchodzę do tego bardzo spokojnie. To nie tylko u nas, w każdym miejscu tak jest, a jedynym sposobem na odwrócenie sytuacji jest ciężka praca. Campeonato Carioca jest niewystarczające. Trzeba przeprowadzić dobrą kampanię i zdobyć duży tytuł. Osobiście to boli, ale mam całe to doświadczenie, aby ukierunkować pracę. Jest tylko jeden sposób: praca i wyniki."
- dodał: MentiX
- 20.09.2024; 05:59
- źródło: globoesporte.com
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.