Flamengo.com.pl

Nawet jeśli Tite po Mistrzostwach Świata w Katarze odejdzie z funkcji selekcjonera reprezentacji Brazylii, trener z Rio Grande do Sul jest bacznie obserwowany przez krajowy rynek. Według dziennikarza Jorge Diasa z portalu Futebolero, Flamengo traktuje Tite jako pierwszą opcję, jeśli Dorival Júnior otrzyma w styczniu ofertę pracy od Brazylijskiej Konfederacji Piłki Nożnej (CBF).

Obecnie Tite jest trzecim najlepiej opłacanym trenerem na świecie. Oznacza to, że otrzymuje za sezon około 3,9 miliona euro. W skrócie, przeliczając na reale brazylijskie, kwota ta wynosi około 22 milionów reali. Dlatego gdyby nie obniżył swoich wymagań co do pensji, Flamengo musiałoby mu płacić 1,8 mln reali miesięcznie.

W rozmowie z gazetą O Globo, jeszcze w 2015 roku, Tite stwierdził, że jego osobistym celem w dalszej karierze, jest prowadzenie klubu z Rio de Janeiro. W tym miejscu warto wspomnieć, że szkoleniowiec pracował wcześniej w Corinthians.

"To coś więcej niż wyzwanie, to osobisty cel. Chcę pracować w Rio. Dokończyć mój krok tutaj i tam pracować. Kiedy to nastąpi, nie wiem". -powiedział Tite.

Poza klubem z São Paulo, Adenor Leonardo Bachi pracował w swoim kraju dla następujących drużyn: Guarany-RS, Caxias, Veranópolis, Ypiranga-RS, Juventude, Grêmio, São Caetano, Atlético Mineiro, Palmeiras i Internacionalu.

Obecny trener Rubro-Negro ma kontrakt ważny do grudnia tego roku. Została już jednak złożona propozycja o przedłużeniu na kolejne dwa sezony. Ponadto nie będzie klauzuli odejścia, jeśli CBF zaprosi Dorivala Júniora do pracy w reprezentacji Brazylii od 2023 roku.

Oznacza to, że jeśli Flamengo podpisze przedłużenie kontraktu z Dorivalem Júniorem, przed rzekomą ofertą od Bazylijskiej Konfederacji Piłki Nożnej, do kasy Mais Querido będzie musiała zostać wpłacona kara za rozwiązanie umowy.