Flamengo.com.pl

Na stadionie Maracanã, po sobotnim zwycięstwie 1:0 nad Bahią, niewiele było słów na temat Tite. Nikt z zarządu Flamengo nie odniósł się do tej sprawy i nakazano ciszę do zakończenia negocjacji - z optymizmem na "szczęśliwe zakończenie", aby prace mogły rozpocząć się jeszcze w 2023 roku. Konkretnie mówiąc, od przerwy reprezentacyjnej FIFA, która rozpocznie się po meczu z Corinthians w najbliższą sobotę.

Do tego czasu zespołem kierować będzie Mário Jorge. Szkoleniowiec zespołu U-20, który w ramach swoich obowiązków pracowniczych zgodził się pomóc Flamengo, poprowadzi pierwszą drużynę w meczu przeciwko Corinthians na Neo Química Arena. Zawodnicy mają wolną niedzielę i wrócą do treningów w poniedziałek, gdy tymczasowy trener rozpocznie przygotowania do kolejnego spotkania pod jego kierownictwem. Jednak temat Tite wciąż przewija się w kuluarach klubu. Jeszcze na stadionie stadionu Maracanã, Agustín Rossi i Fabrício Bruno wypowiedzieli się na temat ewentualnego przyjścia byłego selekcjonera reprezentacji Brazylii.

"Myślę, że to świetny trener. Spędził sześć lat w reprezentacji Brazylii. Jest bardzo ważny dla kraju. Nie spieszymy się z szybkim rozwiązaniem, to zależy od zarządu. My myślimy tylko o treningach, grze i dawaniu z siebie wszystkiego każdego dnia. W przyszłym tygodniu mamy ważny mecz z Corinthians i musimy wygrać. Martwimy się po prostu życiem codziennym, treningami i grą. To, co nie zależy od nas, musimy poczekać tak długo, jak będzie trzeba." - powiedział bramkarz.

"Bez względu na to, kto przyjdzie, nadal pracujemy. Tite nie wymaga komentarza. To osoba, która rozumie piłkę nożną, trener reprezentacji Brazylii, Mistrzostw Świata. Jeśli to on przyjdzie, to przyjdzie, aby pomóc, i ja z otwartymi ramionami powitam go w najlepszy możliwy sposób, grając wspaniałe mecze i wspaniałe sezony." - zadeklarował obrońca.

"Operacja Tite" rozpoczęła się ponad miesiąc temu. Na początku Flamengo zbadało sytuację, aby dowiedzieć się, czy były selekcjoner reprezentacji Brazylii doszedł do porozumienia z jakimś klubem na rok 2024, czemu zaprzeczyli przedstawiciele Tite. Były to tylko kontakty, podobne do tych, które obecnie istnieją z Flamengo. Szkoleniowcowi pochlebiło zainteresowanie, ale nadal musi zostać przekonany, aby wcześniej powrócić do brazylijskiej piłki nożnej.

Flamengo pozostaje optymistyczne co do zawarcia umowy z Tite, rozumie jednak, że są to negocjacje, które należy omawiać z dużą ostrożnością. Terminem wyznaczonym przez Rubro-Negro jest wybór nowego trenera do przerwy w rozgrywkach na mecze reprezentacyjne FIFA. Oznacza to, że klub z Rio de Janeiro ma tydzień na omówienie szczegółów kontraktu trenera. Wynagrodzenie, skład sztabu szkoleniowego i premie za osiągnięte wyniki to niektóre z kwestii do omówienia.

Kolejnym tematem omawianym między stronami jest restrukturyzacja w Departamencie Piłki Nożnej. Ze strony Tite prowadzony jest ciągły dialog z rodziną w celu określenia przyszłości. Jeśli wcześniej nie był gotów pracować w 2023 roku, to ostatnie kontakty sugerują zmianę zdania. Nic więc dziwnego, że zwolnienie Jorge Sampaoliego ogłoszone w ostatni czwartek sugeruje postęp w rozmowach dotyczących nowego trenera.

Prezydent Rodolfo Landim chciał natychmiastowej zmiany na stanowisku trenera i zwolnienia Jorge Sampaoliego, ale zarząd "rozciągnął linię" do najbliższej przerwy w rozgrywkach z powodu meczów reprezentacyjnych w dacie FIFA, które odbędą się między 9 a 17 października. Przerwa ta jest postrzegana jako dobry moment dla nowego trenera, aby poznać zespół, rozpocząć pracę i wprowadzić zmiany.

Podczas gdy zarząd negocjuje z Tite, zespół Flamengo stara się nadrobić straty i awansować do przyszłorocznej edycji Copa Libertadores, aby zapewnić nowemu trenerowi pełny kalendarz. Pierwsze trzy punkty w sekwencji Brasileirão zostały już zdobyte (Rubro-Negro mają na swoim koncie 43 punkty i tymczasowo awansowali na czwarte miejsce w tabeli). Według Agustína Rossiego, drużyna jest w stanie odwrócić sytuację i osiągnąć cel, jaki sobie postawili w sezonie naznaczonym eliminacjami.

"Mamy najlepszy zespół w Brazylii pod względem umiejętności każdego zawodnika. To zależy od nas, aby grać coraz lepiej każdego dnia. Myślę, że mamy wielki zespół, bardzo ważnych zawodników. To trudne, wszyscy chcą grać. Musimy iść naprzód. Dziś wygraliśmy, z São Paulo był remis. Teraz musimy skupić się na zdobyciu trzech punktów, aby awansować w tabeli i dotrzeć do Copa Libertadores, czyli tam, gdzie chcemy." - zakończył bramkarz.